Strona 1 z 1

Jak uratować połowę paznokcia.

: 14 sie 2014, 10:46
autor: Jaszczur
Po maratonie we Wrocławiu we wrześniu 2013 zszedł mi paznokieć z palucha lewej stopy. W sumie mój błąd, bo mógł być trochę krótszy, poza tym buty też do wymiany na nieco szersze. Paznokieć zdążył odrosnąć tak do połowy i po Cracovia Maraton zszedł znów do zera(miałem te same buty w których biegam obecnie). Teraz po raz kolejny mam połówkę, a wielkimi krokami zbliża się Maraton Warszawski. Czy jest jakiś sposób, żeby utrzymać to co wyrosło? Nie chciałbym po raz kolejny tracić paznokcia i zastanawiać się ile zdąży wyrosnąć do planowanego na przyszły rok Dębna. Czy jest sens zalepiania go czymś, czy po prostu mieć nadzieję, że będzie ok i po sezonie wymienić buty? Obecnie mam Nike Lunarglide 4, ostatnio zrobiłem 30km w dość pagórkowatym terenie i wszystko było ok.

Re: Jak uratować połowę paznokcia.

: 14 sie 2014, 13:22
autor: beata
A to aż taki problem?
Ja nie mam już kilku - w całości, da się z tym żyć.
Wg mnie rozmiar buta nie ma aż takiego znaczenia, raczej - budowa stopy, technika biegu itp. Niektórzy tak mają, że tak się palce w bucie podczas biegu układają, że są obijane i paznokcie schodzą.
I też wg mnie nie ma reguł, tak samo można sobie załatwić paznokcie na długim treningu, jak i podczas startu w zawodach, i zarówno na krótkim, jak i na długim dystansie. Czasem po półmaratonie jest ok, a po szybkich 5km paznokieć zejdzie.

Re: Jak uratować połowę paznokcia.

: 14 sie 2014, 13:47
autor: Jaszczur
Technicznie nie jest to problem, estetycznie już gorzej. Wiem, że 10 paznokci w stopie to pojęcie obce dla długodystansowca :ble: ale gdyby była jakaś opcja, patent prosty to chętnie przypomniałbym sobie jak wygląda pełny zestaw paznokci.

Re: Jak uratować połowę paznokcia.

: 14 sie 2014, 15:28
autor: baba_ganush
japonki odpadają :tonieja:

Re: Jak uratować połowę paznokcia.

: 14 sie 2014, 15:41
autor: katekate
wypróbuj to osłona silikonowa
sama nie uzywam, ale kolega kupił i twierdzi, że sa extra