Zerwane ACL
: 26 lip 2014, 21:16
Witam,
W poniedziałek przeszedłem zabieg szycia łąkotki przyśrodkowej w prawym kolanie. Podczas zabiegu okazało się również, że mam zerwane więzadło krzyżowe przednie z którym funkcjonowałem półtora roku (wtedy doszło do urazu). Przez cały ten czas biegałem (dość intensywnie) oraz jeździłem na rowerze. Na bok odłożyłem tylko sporty kontaktowe. Nigdy nic się nie działo, kolano mnie nie bolało, miałem pełny wyprost, nie odczuwałem żadnych problemów. W związku z tym mam pytanie, czy rekonstrukcja jest konieczna ? Może dałoby radę obejść się bez tego i bez długiej rehabilitacji skoro udawało się do tej pory ?
Mam 20 lat i zależy mi tylko na tym bym mógł biegać co do tej pory nie sprawiało mi żadnych problemów.
Jest tutaj ktoś kto pomimo zerwania ACL nie poddał się zabiegowi i funkcjonuje na normalnym poziomie ?
Pozdrawiam,
M
W poniedziałek przeszedłem zabieg szycia łąkotki przyśrodkowej w prawym kolanie. Podczas zabiegu okazało się również, że mam zerwane więzadło krzyżowe przednie z którym funkcjonowałem półtora roku (wtedy doszło do urazu). Przez cały ten czas biegałem (dość intensywnie) oraz jeździłem na rowerze. Na bok odłożyłem tylko sporty kontaktowe. Nigdy nic się nie działo, kolano mnie nie bolało, miałem pełny wyprost, nie odczuwałem żadnych problemów. W związku z tym mam pytanie, czy rekonstrukcja jest konieczna ? Może dałoby radę obejść się bez tego i bez długiej rehabilitacji skoro udawało się do tej pory ?
Mam 20 lat i zależy mi tylko na tym bym mógł biegać co do tej pory nie sprawiało mi żadnych problemów.
Jest tutaj ktoś kto pomimo zerwania ACL nie poddał się zabiegowi i funkcjonuje na normalnym poziomie ?
Pozdrawiam,
M