Problem z noga podczas biegania
: 22 lip 2014, 11:44
Witam,
Jest to moja pierwsza wiadomosc na forum i wogole w zyciu. Pisze tego posta gdyz od dluzszego czasu mam problem z bieganiem, a raczej z jego brakiem... Przyczyna trgo faktu jest oczywscie bol z ktoyrm nie wiem jak sobie poradzic. Zakochalem sie w bieganiu prawie trzy lata temu. Biegam srednio po 120-150km miesiecznie, znaczy sie biegalem... Teraz zastepuje bieganie czy tylko moge bo nie jestem w stanie wytrzymac z bolu jak biegne. Mianowicie podczas biegu na poczatku boli mnie posladek, dalej spina mi caly tyl uda , pozniej lydke a na koncu rozsadza mi kolano. Po 5km lewa noge juz wlocze za soba, a jak przychodzi do rozciagania to placze z bolu. Po paru dniach spiecie troche odpuszcza ale jak tylko zrobie cokolwiek to znowu spina na maksa. Prawa noga super.
Bylem u paru fizjo ktorzy pracowali mi nad tym i pare ladnych tygodni spedzilem nad cwiczeniami wzmacniajacymi i rozciagajacymi ale jak znowu zaczynam biegac to jest to samo...
Moze ktos zna kogos kumatego w okolicach Krakowa, albo sam zasugeruje co powinienem robic?
Poza tym jestem trenerem tenisa i zalezy mi na zachowaniu sprawnosci. Tak poza tym to mam 28lat
Z gory dziekuje za madre wskazowki:)
Pozdawiam
Jest to moja pierwsza wiadomosc na forum i wogole w zyciu. Pisze tego posta gdyz od dluzszego czasu mam problem z bieganiem, a raczej z jego brakiem... Przyczyna trgo faktu jest oczywscie bol z ktoyrm nie wiem jak sobie poradzic. Zakochalem sie w bieganiu prawie trzy lata temu. Biegam srednio po 120-150km miesiecznie, znaczy sie biegalem... Teraz zastepuje bieganie czy tylko moge bo nie jestem w stanie wytrzymac z bolu jak biegne. Mianowicie podczas biegu na poczatku boli mnie posladek, dalej spina mi caly tyl uda , pozniej lydke a na koncu rozsadza mi kolano. Po 5km lewa noge juz wlocze za soba, a jak przychodzi do rozciagania to placze z bolu. Po paru dniach spiecie troche odpuszcza ale jak tylko zrobie cokolwiek to znowu spina na maksa. Prawa noga super.
Bylem u paru fizjo ktorzy pracowali mi nad tym i pare ladnych tygodni spedzilem nad cwiczeniami wzmacniajacymi i rozciagajacymi ale jak znowu zaczynam biegac to jest to samo...
Moze ktos zna kogos kumatego w okolicach Krakowa, albo sam zasugeruje co powinienem robic?
Poza tym jestem trenerem tenisa i zalezy mi na zachowaniu sprawnosci. Tak poza tym to mam 28lat
Z gory dziekuje za madre wskazowki:)
Pozdawiam