Forum Bieganie.pl

Witam, chciałbym się dowiedzieć czy miał ktoś może podobną przypadłość i jeżeli tak to jak się z tym uporał... Boli mnie spód stopy a konkretnie paluch i poduszka pod stopą, tuż za paluchem. Ból występuje podczas zginania stopy - podczas robienia tzw. wykroków. Kiedy biegam to nic mnie nie boli. Dzisiaj jednak zaczęła mnie boleć poduszka pod stopą podczas nic nierobienia - może przyczyną był wczorajszy dosyć mocny trening - bieg ciągły po 3:49/km. Jestem lekkim biegaczem (59 kg) ale ląduję na przodostopiu i może to jest przyczyna tego bólu, może coś sobie odbiłem. Na razie nie chcę iść do lekarza - zwłaszcza, że ortopeda w moim mieście nic mi konstruktywnego nie powie, a na wizytę do lekarza sportowego muszę czekać około tygodnia.

Może poczytaj o trzeszczkach...

nie... to jest coś innego. za ch....a mi nie pasuje pod trzeszczki

Czy chodzi o coś takiego, co opisałem w podobnym temacie?
-> viewtopic.php?f=2&t=21047#p702696

Nie, mnie boli centralnie paluch i ewentualnie poduszka - tylko przy zginaniu na bosaka. W butach jest w sumie ok

jass1978 pisze:- może przyczyną był wczorajszy dosyć mocny trening - bieg ciągły po 3:49/km. Jestem lekkim biegaczem (59 kg) ale ląduję na przodostopiu i może to jest przyczyna tego bólu, może coś sobie odbiłem. .

Bardzo możliwe,że sobie poprostu obiłeś stopę.Biegam też na przodostopiu i przy szybkich akcentach miałem podobnie.
Chyba ze dwa tygodnie biegałem barzdzo delikatnie aż przestało boleć całkim.Leciałem wtedy w minimalach i za mocno robiłem"grzebnięcie".
Też już myślałem,że chyba mnie coś dopadło,a to zwykłe obicie (już tak nie walę stopami jak biegam w minimalach )