Zerwane więzadło krzyżowe przednie
: 16 maja 2014, 14:20
Mam 17 lat. We wrześniu 2012 roku grając w piłkę nieszczęśliwie upadłem i bardzo zabolało mnie kolano. Pojechałem do lekarza i stwierdził naderwanie więzadła pobocznego oraz skręcenie kolana. Stwierdził to bez żadnego rezonansu ani niczego. Leczyłem to kolano prawie rok i zacząłem normalnie grać. W styczniu 2013 roku znów upadłem na to kolano i poczułem podobny ból co przedtem. Lekarz powiedział, że znów naderwane więzadło poboczne i skręcone kolano i powiedział, że kolano było dobrze wyleczone tylko, że ja mam pecha, że znów na nie upadłem. Wybrałem się więc do innego, lepszego lekarza, coś mi posprawdzał i powiedział, że mam zerwane więzadło krzyżowe przednie. Wysłał mnie na rezonans, żebym sprawdził czy to się potwierdzi. Dziś przyszły wyniki i jest napisane:
- Uszkodzony róg tylny łąkotki przyśrodkowej z pęknięciem dochodzącym do powierzchni piszczelowej i torebkowej,
- Więzadło krzyżowe przednie zerwane na poziomie przyczepu udowego,
- Niewielka ilość płynu w przedziale środkowym stanu kolanowego oraz zachyłku nadrzepkowym.
Reszta jest dobra.
Co teraz ? Lekarz mówił, że będę miał jakąś operację. Kiedy będę mógł chodzić po operacji? Ile to się leczy?
- Uszkodzony róg tylny łąkotki przyśrodkowej z pęknięciem dochodzącym do powierzchni piszczelowej i torebkowej,
- Więzadło krzyżowe przednie zerwane na poziomie przyczepu udowego,
- Niewielka ilość płynu w przedziale środkowym stanu kolanowego oraz zachyłku nadrzepkowym.
Reszta jest dobra.
Co teraz ? Lekarz mówił, że będę miał jakąś operację. Kiedy będę mógł chodzić po operacji? Ile to się leczy?