Strona 1 z 1

Co jeść w czasie 24 godzinnej sztafety?

: 13 maja 2014, 20:02
autor: szajdel
Witam.
Mam na imię Sebastian.
W najbliższą sobotę startuję w 24 godzinnym drużynowym biegu po plantach w Rawiczu. W drużynie biegnie 10 osób, jedna pętla ma 2,7km , zakładamy tępo 4 min/km. Planujemy biec po prostu "wężykiem"(10 osób w kolejce i cały czas po kolei) ,czyli między startami będziemy mieli jakieś 1h 40 minut przerwy . Bieg jest intensywny, a ze względu na krótką przerwę nie wiem co mógłbym spożywać podczas jej trwania. Moglibyście coś doradzić ? :)

Re: Co jeść w czasie 24 godzinnej sztafety?

: 14 maja 2014, 06:39
autor: mungo
Faktycznie trudna sprawa. Ja bym chyba wybrał lekkie klasyczne węgle godzinę przed każdym startem - mały banan albo pół bułki z dżemem czy miodem. A co np. drugi czy trzeci start też trochę białka z tłuszczami. Nie wiem jednak jak tolerujesz pełny/pusty żołądek podczas biegu. Mam nadzieję że masz jakieś doświadczenia z tym związane, bo inaczej będzie to totalna loteria :)

Re: Co jeść w czasie 24 godzinnej sztafety?

: 14 maja 2014, 09:10
autor: daeone
no i płyny uzupełniaj :)


nie jedz tuż przed startem, daj sobie jak najwięcej czasu żeby posiłek "uleżał" się w żołądku

Re: Co jeść w czasie 24 godzinnej sztafety?

: 14 maja 2014, 09:30
autor: Klanger
Trochę mało czasu sobie zostawiłeś na testy, co tobie najbardziej odpowiada smakowo, i co działa dobrze na twój organizm. Tak ważnej sprawy jak żywienie nie zostawia się "przypadkowi" i forum internetowemu :nienie:

Co ze swej strony mógłbym zaproponować, to różne warianty smoothie jako dodatek do tego co koledzy wyżej napisali.

Zmiksowane banany z awokado oraz namoczonymi wcześniej nasionami siemienia lnianego plus imbir lub/oraz starty cynamon plus szklanka ugotowanej wcześniej fasoli (lub chlorella jak masz). Wszystko razem miksujesz zaczynając od siemienia lnianego z małą ilością wody, aż zrobi się z tego papka. Później dodaj owoce i fasolę, no i stopniowo coraz więcej wody. Wody dodawaj do oporu, ile zmieścisz w dzbanku blendera.

Kolejna opcja, to świeży szpinak (oczywiście w liściach, który warto namoczyć wcześniej przez noc - tak 100-150g na 1.5L) plus awokado. Można dodać trochę pieprzu do smaku. Jeżeli masz ochotę, można dodać tutaj również banana. Ja proponuję 1/4 do 1/2 świeżego ananasa (z rdzeniem). Znowu zmiksuj z wodą. Zacznij od ananasa i awokado z odrobiną wody, dopiero później dodawaj liście szpinaku.

Jeszcze jedna opcja, to rabarbar (obrany z łupin) zmiksowany z pomarańczą oraz grejpfrutem z odrobiną cynamonu.

-> dobrze smakuje, da się to szybko wypić, daje kalorie, ma przyjemną fakturę (jest aksamitne w konsystencji), no i na bank nie zabraknie tobie płynów ;-)
Warto pamiętać, by trzymać te napoje w worku termicznym, termosie, albo lodówce turystycznej. Najlepiej jakby ktoś każdą porcję robił na świeżo. Powodzenia w zawodach!

Re: Co jeść w czasie 24 godzinnej sztafety?

: 14 maja 2014, 10:57
autor: trucho
Ja bym Wam proponował podzielić się na dwie/trzy grupy i biegać więcej. Wtedy jak przchodzi czas Twojej przerwy to możesz zjeść bez obaw, że masz mało czasu na przerwe. A może i drzemkę po obiedzie uda się zaliczyć.

Re: Co jeść w czasie 24 godzinnej sztafety?

: 15 maja 2014, 20:52
autor: szajdel
Niestety żadnego doświadczenia nie posiadam . Ale bieg traktujemy przede wszystkim jako zabawę, jak nam się uda osiągnąć to 360 km to super ,jak nie to trudno. Faktycznie zmieniliśmy trochę naszą taktykę, będziemy mieli 4h przerwy na sen i jakiś większy posiłek. Tak więc ponawiam pytanie co mogłoby być tym większym posiłkiem. Jeśli chodzi o banany ,czy bułki z dżemem no to wiadomo podstawa, ale raczej podczas tych krótszych przerw.

Re: Co jeść w czasie 24 godzinnej sztafety?

: 15 maja 2014, 21:10
autor: jabbur
No, przez 4h to możesz i schabowego opchnąć pod browar i jeszcze wytrzeźwiejesz do startu :)
Jeżeli robicie w 10 osób 360km to na osobę wychodzi 36 - nie wiem ile ważysz, ale nie sądzę by zeszło Ci więcej niż 2000-2500 kcal - jak polecisz naładowany to spokojnue ogarniesz, a jako przekąskę polecam dziecięce kaszki (świetnie się wchłania, łatwo zrobić) + odżywka białkowa + jakieś owoce, najlepiej "-berry" (nie kojarzę, jak to jest po naszemu)

Re: Co jeść w czasie 24 godzinnej sztafety?

: 15 maja 2014, 21:19
autor: jedz_budyn
1:40 to chyba nie za mało czasu żeby zdążyć zjeść coś treściwego, lepiej chyba na mecie wciągnąć jakiś żel w celu uzupełnienia, albo bananka a 15 minut przed startem wypić 0,2 L roztworu 10 g. glukozy z woda niegazowaną.

Re: Co jeść w czasie 24 godzinnej sztafety?

: 15 maja 2014, 22:00
autor: kachita
Biegłam niedawno sztafetę 12-godzinną, więc się wypowiem, co mi służyło ;) Generalnie nie jadłam dużo, bo żołądek ściśnięty, no ale coś tam trzeba było w siebie wcisnąć. Żele to wiadomo, ale co mnie zaskoczyło, to że bardzo dobrze sprawdziły się krakersy - a kupiłam, bo chciałam mieć coś słonego. Ja wcinałam na sucho z wodą, ktoś potem skądś miód wytrzasnął i podobno mega. W dłuższej przerwie (ponad godzinę) był też obiad - lekki makaron z sosem warzywnym. To też łatwo przygotować sobie wcześniej i ewentualnie wciągnąć na zimno.
A organizator sztafety nie przewiduje ciepłego posiłku dla uczestników?

Re: Co jeść w czasie 24 godzinnej sztafety?

: 16 maja 2014, 07:07
autor: maly89
Bieganie przez 24 godziny jeszcze przede mną. Jednak biegałem już 12 godzin. W zasadzie to był bardziej marszobieg, ale raczej bez przerw. Ciągle przesuwaliśmy się do przodu. Na początku żele, izotoniki były ok. Jednak po kilku godzinach nie mogłem na to patrzeć. I wtedy eureka - woda, rodzynki, czekolada, banany. Obeszło się bez żadnych rewolucji i patent z rodzynkami zamierzam jeszcze nie raz wypróbować. Niemniej mój bieg nie należał do mocno intensywnych.

Re: Co jeść w czasie 24 godzinnej sztafety?

: 16 maja 2014, 10:05
autor: trucho
kachita pisze:Biegłam niedawno sztafetę 12-godzinną, więc się wypowiem, co mi służyło ;) Generalnie nie jadłam dużo, bo żołądek ściśnięty, no ale coś tam trzeba było w siebie wcisnąć. Żele to wiadomo, ale co mnie zaskoczyło, to że bardzo dobrze sprawdziły się krakersy - a kupiłam, bo chciałam mieć coś słonego. Ja wcinałam na sucho z wodą, ktoś potem skądś miód wytrzasnął i podobno mega. W dłuższej przerwie (ponad godzinę) był też obiad - lekki makaron z sosem warzywnym. To też łatwo przygotować sobie wcześniej i ewentualnie wciągnąć na zimno.
A organizator sztafety nie przewiduje ciepłego posiłku dla uczestników?
Jeżeli mówisz o Bochni, to ja miałem tam maks 1,5h przerwy, a dla mnie to zdecydowanie za mało, żeby zjeść coś większego. Jak na jednej przerwie spróbowałem zjeść ten makaron to potem na mojej zmianie biegło mi się źle, dopadła mnie kolka.

Ale jeżeli przerwa wynosi 4h to spokojnie można zjeść nawet obiad, tyle tylko, że po którejś godzinie wysiłku jest ciężko cokolwiek jeść.

Re: Co jeść w czasie 24 godzinnej sztafety?

: 16 maja 2014, 10:50
autor: LoveBeer
jak mowi budyn - 1:40 to od cholery czasu a nie male przerwy ;)

ja jakbym mial cos doradzac to to ze jak masz cos jesc to najlepiej chwile po skonczeniu swojej petli. i przy petli 2,7 nie musisz jesc co petle (chyba ze z glodu, tak dlugo stac i czekac... ;)), ale pic jak najbardziej. co do jedzenia - ja mysle ze to co masz sprawdzone ;) ja w brennej na 12 godzinnej sztafecie jalem co popadnie - kanapki, batony, piwko.... a wybacz, to nie jedzenie ;) ja mysle ze z takim czasem moglbys tez opierniczyc schabowego i tez by nic nie bylo. a spokojnie mozna skorzystac z drozdzowki itp. na samych owocach nie wytzrymasz 24 godziny, nie bedziesz mogl juz na to patrzec, no i bedziesz najzwyczajniej w swiecie glodny :) a zelach i tego typu rzeczach nawet nie wspominam.

ale imho nie przejmuj sie tak, jak ktos obliczyl ci 36 km - to na 24 godziny naprawde nie jest cos na czym polegniesz energetycznie :)

Re: Co jeść w czasie 24 godzinnej sztafety?

: 16 maja 2014, 11:06
autor: kachita
trucho pisze:
kachita pisze:Biegłam niedawno sztafetę 12-godzinną, więc się wypowiem, co mi służyło ;) Generalnie nie jadłam dużo, bo żołądek ściśnięty, no ale coś tam trzeba było w siebie wcisnąć. Żele to wiadomo, ale co mnie zaskoczyło, to że bardzo dobrze sprawdziły się krakersy - a kupiłam, bo chciałam mieć coś słonego. Ja wcinałam na sucho z wodą, ktoś potem skądś miód wytrzasnął i podobno mega. W dłuższej przerwie (ponad godzinę) był też obiad - lekki makaron z sosem warzywnym. To też łatwo przygotować sobie wcześniej i ewentualnie wciągnąć na zimno.
A organizator sztafety nie przewiduje ciepłego posiłku dla uczestników?
Jeżeli mówisz o Bochni, to ja miałem tam maks 1,5h przerwy, a dla mnie to zdecydowanie za mało, żeby zjeść coś większego. Jak na jednej przerwie spróbowałem zjeść ten makaron to potem na mojej zmianie biegło mi się źle, dopadła mnie kolka.

Ale jeżeli przerwa wynosi 4h to spokojnie można zjeść nawet obiad, tyle tylko, że po którejś godzinie wysiłku jest ciężko cokolwiek jeść.
Tak, o Bochni :) Przezornie wzięłam makaron bez mięsa, bo wiadomo, że mięso się dłużej trawi, i na szczęście jakoś się zdążyło uleżeć, mimo, że przerwa nie była długa. Ale i tak krakersy to był hit :taktak:

Re: Co jeść w czasie 24 godzinnej sztafety?

: 27 maja 2014, 21:12
autor: szajdel
Przyszło co do czego to zacząłem jeść wszystko : makarony, parówki, banany,kanapki, jabłko, krakersy to faktycznie też dobry pomysł ale dla mnie lepsze z dżemem niż miodem ;). Ogólnie impreza udana, 42km indywidualnie,375km drużynowo, szkoda 7 sekund- tyle nam zabrakło do nagrody pieniężnej :D. Dziękuje Wam za cenne wskazówki ;).
Pozdrawiam

Re: Co jeść w czasie 24 godzinnej sztafety?

: 27 maja 2014, 22:02
autor: Klanger
Gratuluję wyniku :-)