Forum Bieganie.pl

Czy miał ktoś z obecnych tu biegaczy leczone ścięgno Achillesa falą uderzeniową? Chciałem się zapytać na jakiej zasadzie to działa, ile zabiegów trzeba na wyleczenie ścięgna i ogólne odczucia.

fala uderzeniowa może boleć, czasem nawet bardzo znam takich, którzy zaciskali zęby na kozetce i wychodzili spoceni
zwykle robi się 3-5 zabiegów, w odstępach czasowych(5-7 dni), czasem następuje poprawa juz po drugim zabiegu, więc sprawa jest bardzo indywidualna

Nie znalazłem żadnych wiarygodnych badań potwierdzających tezę, że fala uderzeniowa leczy Achillesa... Wręcz przeciwnie. Znalazłem takie co mówią, że to drogie placebo... Osobiście zapodałem 7 x i efekt żaden. To znaczy jeden był. Wysuszyło kieszeń
A poza tym co to znaczy "leczone"? Na jaką chorobę? Przecież chorób jest 1500 100 900...

Chodzi o zapalenie ścięgna.

Moim zdaniem nie pomoże, ale jak to mawiają ortopedzi chcący pozbyć się na jakiś "natrętnego" pacjenta, nie zaszkodzi przecież

falę stosuje się zwykle na bóle, na które nic innego nie pomaga, w/g moich doświadczeń jest najbardziej skuteczna, jeśli chodzi o dolegliwości związane ze zwyrodnieniami, czyli np.bóle kregosłupa, ostroga pietowa, itd
nie spotkałam sie z przypadkiem, żeby 'leczyć' zap. ścięgna A. falą, no ale az takim specjalistą to ja nie jestem
w każdym razie spróbowac nie zaszkodzi

Achillesowi nie zaszkodzi ale mojej kieszeni to owszem
W każdym bądź razie dzięki za opinie i pomoc

Hej przepraszam za odświeżanie starego tematu, ale moje pytanie się powieli więc nie chcę zakładać nowego

ortopeda z medicovera namawia mnie na falą uderzeniową (achilles). Czy ktoś może jednoznacznie potwierdzić czy warto? średnio ufam lekarzowi bo mają tam trochę komercyjne podejście i nie wiem czy warto wydawać krocie na zabiegi... Takie aparaty kosztuje tysiące więc kosz się pewnie musi zwrócić ... http://bitmed.pl/194-aparaty-do-terapii ... derzeniowa

Nie wiem jak jest z achillesem ale na moje rozcięgno podeszwowe fala nic nie pomogła. Po kilku seriach pięta bolała mnie dużo bardziej niż przed leczeniem. Podobno tak ma być, że najpierw coś się "psuje" tą falą, żeby później było lepiej, tylko że to lepiej u mnie nie nastąpiło. Zacząłem rolować stopę piłeczką oraz wałkiem i dopiero po czymś takim następuje powolna poprawa.

Mój fizjoterapeuta powiedział, że tak się niestety "często" zdarza po tych zabiegach ale jego opinia może być trochę niesprawiedliwa, bo co by nie mówić te zabiegi to dla niego konkurencja. W każdym bądź razie dla mnie fala okazała się wyrzucaniem pieniędzy do kosza.

A mój fizjo ostrzega przed falą, ponieważ dopiero po niej jest trudno rozkleic mięśnie manualnie.

Miałem falę na Achillesa i na kolano skoczka i niepotrzebnie straciłem około 1000 zł... Nic nie poprawiło się, a kasę doją że hej. Szkoda kasy na to. Lepiej wydać na solidne masaże i fizjoterapię u fachowców.

Popieram to co napisał bosak
Fala uderzeniowa w moim przypadku przyniosła chwilową ulgę ale kolano skoczka to skomplikowane schorzenie, które winno być leczone kompleksowo, przede wszystkich poprzez rehabilitację i konsekwentne do znudzenia wykonywanie ćwiczeń. Sama fala to jeden z możliwych ale niekoniecznych elementów.

Potwierdzam powyższe.
Miałem mieć zabiegi na rozcięgno. Zrezygnowałem po drugim razie bo efektów żadnych i przestałem w to wierzyć. Szkoda kasy.
Co pomogło to solidne ćwiczenia z piłeczką/wałkiem + naprawdę dobre rozciąganie. Trochę to trwało (prawie pół roku), ale zadziałało. Trzeba jednak trochę samozaparcia i cierpliwości.

Dziękuję panowie, wygląda na to że poszukam dobrego fizjo

fala w przypadku sciegna to tylko wyciaganie kasa - wiadomo, zakupiona aparatura musi sie zwrocic.