Forum Bieganie.pl

Witam serdecznie!
Od 3 miesięcy nie mogę biegać, bo po 5 minutach w stawie skokowym od strony wewnętrznej powstaje taki ból, że jest to dalej nie możliwe..Mam specjalne buty na twardą powierzchnię, ale wypróbowałem też zwykłe halówki i ból nadal występował. Byłem u ortopedy i wyrok brzmi: nieznanego pochodzenia ból ze stawu skokowego. Dostałem skierowanie na rezonans magnetyczny, czy jak mu tam. Mam na 25 czerwca.. Dzisiaj jednak wypróbowałem bieżnię i o dziwo po 10 minutach biegu nic mi nie było Może mi ktoś wytłumaczyć o co chodzi? Co muszę zrobić, żeby znowu powrócić do biegania tego prawdziwego?

Na bieżni nie biegasz tak jak na "ziemi". Bieżnia pcha nogi do tyłu. Właściwie podskakujesz jedynie. A naturalnie to noga odpycha całe ciało do przodu. Tu szukaj różnic i problemów.

Przy podskokach też ten ból występował, np na skakance.. Jakiś pomysł jak temu zaradzić? Bieżnia jest monotonna..

a spróbuj jakis stabilizator na kostkę załozyć może na bieg

Dzisiaj przebiegłem 7 min, a najlepsze jest to, że jak ból chwycił i zrezygnowałem z biegu, to po 2 minutach chodu wszystko przeszło :| I później kolejna próba i znowu to samo :| Załamania nerwowego dostanę.. Nikt nie miał kiedyś czegoś podobnego?

Jakieś pomysły? Bo bez biegania to ciężko żyć

Pewnie jesteś nadpronatorem i przeciągasz od wewnątrz wiązadła które szczypią?

Stopa neutralna, lekko wchodząca w pronującą..

Dzisiaj biegałem po miękkiej nawierzchni i po 10 minutach zakończyłem bieg :|

Jutro pobiegnij 5 minut, kolejne 5 przemaszeruj i kolejne 5 pobiegnij

jedz_budyn pisze:Jutro pobiegnij 5 minut, kolejne 5 przemaszeruj i kolejne 5 pobiegnij

A to coś da? :P

Nie wiem, od czegoś trzeba zacząć zrób takie piątki aż zaboli, bieg,marsz,bieg,marsz,bieg,marsz itd. Zacznie boleć przerwa, kolejna seria za 2 dni.

jedz_budyn pisze:Nie wiem, od czegoś trzeba zacząć zrób takie piątki aż zaboli, bieg,marsz,bieg,marsz,bieg,marsz itd. Zacznie boleć przerwa, kolejna seria za 2 dni.

Wypróbuję i to jak najszybciej i dam znać