Forum Bieganie.pl

Cześć, wczoraj wieczorem odczuwałem niewielki ból łydki, ale nie przejąłem się tym zbytnio. Dzisiaj wyszedłem pobiegać, w trakcie biegu wszystko było jak należy, nie odczuwałem żadnego bólu. Kiedy wróciłem do domu zrobiłem serię podskoków i pojawił się ból w łydce. Nie jest on duży. Nie mam pojęcia czy to naciągnięcie czy coś innego.Rodzaj bólu jest porównywalny do tego jaki towarzyszy nam przez kilka minut po ustąpieniu skurczu. Dziwne jest to, że podczas gdy napinam mięśnie nic mnie nie boli. Ma ktoś z tym jakieś doświadczenie ?

Prawdopodobnie naciągnięcie.Ja tak dwa razy miałem.Za 2 tyg spróbuję jeszcze raz.Jak znowu będzie to samo to dam sobie spokój z bieganiem i zostanę przy rowerze.

Dziwne jest to, że gdy rozciągam łydkę nic mnie nie boli - wszystko jest okej. Podobnie jest kiedy napinam, zero bólu.Przy chodzeniu też nie odczuwam żadnego bólu.

piotrLFC pisze:Dziwne jest to, że gdy rozciągam łydkę nic mnie nie boli - wszystko jest okej. Podobnie jest kiedy napinam, zero bólu.Przy chodzeniu też nie odczuwam żadnego bólu.

Witaj Piotrze!
Podaj dokładny rejon bólu i czynności w trakcie których się pojawia. Łydka/podudzie to spory rejon, w którym znajduje się kilka struktur które mogą dawać objawy bólu.