Forum Bieganie.pl

Witam wszystkich
Niedawno podczas szkolnego wfu skręciłem kostke, nie było to nic poważnego, interwencja lekarza nie była potrzebna tylko troche człowiek utykał.
Minął tydzień i oprócz siniaka wzdłuż stopy, lekkiego obrzęku i drobnego dyskomfortu przy chodzeniu/bieganiu.
Nie biegałem dosłownie od roku i nie wiem czy zaczęcie drobnych treningów jest wskazane, czy nie uszkodze bardziej stawu.
Dziś biegłem ok. 2,8km bo tyle ma moja trasa (jedno okrązenie) a poza tym uczestniczyłem normalnie na lekcji wfu.
Czy takie treningi 3-4 razy w tygodniu po średnim terenie zagrożą bardziej mojemu urazowi czy taka aktywność pomoże szybciej się uporać z zwichnięciem i pozwoli mi zacząć robić dalsze wypady
Pozdrawiam

Nie znam się, ale jak nic nie zepsułeś, a tym bardziej nie rozerwałeś torebki stawowej i możesz normalnie chodzić to raczej nie powinno się nic złego stać. Niech się wypowiedzą specjaliści.

czy to było skręcenie czy zwichnięcie? zwichnięcie to już grubsza, bardziej niebezpieczna sprawa

jesli nie odczuwasz bólu spokojnie możesz wrócić do sportu, wiadomo-spokojnie, pełne obciążenia można robic po wchłonięciu krwiaka, mniej więcej po 4-6tygodniach

Ja bym radził poczekać aż przestaniesz utykać.zmiany mechaniki ruchu mogą wywołać inne kontuzje.