Forum Bieganie.pl

Witam,

Zaczne od tego ze mam na imie Paweł. Lat 20,75kg wagi i 176cm wzrostu.

Od Kilku dni jestem na "Diecie", nie mozna tego nazwac do konca dieta ale coz. Nie Jadam w ogole slodyczy, kawe raz za czasu, i nie slodzona herbatke.

Taki mały jadlospis:

8:00 Jogurt naturalny 180g (bardzo lubie)
11:00 Sałateczka ala srodziemnomorska + 2 kromki bialego chleba niestety (Pomidorek,cebulka,ogorek, i malutka lyzeczka majonezu na smaczek)
14:00 Obiadek, Miesko, najczesciej kurczak, Ziemniaki(bardzo rzadko) sałateczka lub buraczki
16:00 trening, Co 2 dni bieganie(na razie okolo 30min., jestem poczatkujacy) + Ćwiczenia silowe, drazek i pompki rowniez co dwa dni.
17:00 3 Jajeczka z odrobinka cebulki
19:00 Zjem sobie jakiegos owoca tudziez pomaranczo lub jablko.

Wyzybylem sie cukru, ryzu, makaronow, ziemniaki praktycznie tez nie.
Konsumuje okolo 1500kcal dziennie. Trwa to okolo tygodnia juz, z 75kg spada na 72.8 z czego to sama woda jak mniemam? Byl moment ze nawet o 100g nic nie spadalo, docelowo chce osiagnac STAŁE 72kg.

Prosze o opinie, pewnie dostane Zjeb*e ale wole porady od kogos kto sie na tym zna niz sam sobie zaszkodzic

Pozdrawiam!

przy takiej diecie to dosyć szybko Ci waga spadnie, dobrze jest jeść produkty przyspieszające metabolizm bo potem efekt jojo murowany

jak będziesz biegał coś dłużej to dieta nie będzie potrzebna

Zdecydowanie za dużo kalorii uciąłeś. Nie popełniaj mojego błędu, bo spieprzysz sobie metabolizm. Zwiększ kaloryczność przynajmniej do tych 2000 kcal i trzymaj taką dietę 2 tygodnie. W Twoim (naszym) wieku powinna waga spadać, chociażby dzięki ćwiczeniom. Waga jednak nie powinna zmniejszać się więcej niż o 0,5kg na tydzień! A wahania związane z retencją/utratą wody będą i nie należy się przejmować. Podsumowując:
* zbilansowana dieta ~ 2000kcal (dodaj odpowiednie przyspieszacze metabolizmu, przyprawki itd., tylko zdrowe tłuszcze - ale nie rezygnuj z tłuszczy ogólnie!)
* po 2/3 tygodniach jeśli masa nie spadnie, to zredukuj ilość kalorii o 100/150 i trzymaj kolejne 2/3 tygodnie,
* obserwuj nie tylko wagę ale także obwody,
* nie przejmuj się dobowymi wahaniami wagi,
* pij dużo! Woda, woda z cytryną, herbata zielona, yerba mate. Jak nie możesz wytrzymać to od czasu do czasu jakąś niezdrową puszkę napoju light ,
* warzywa jedz do woli.

Musze wymyslic co dorzucic do diety,wody pije okolo 1,5l na dzien.
Myslalem kupic Bialko zeby latwiej bylo wlasnie durzucic te brakujace kaloriee:/
Ile z tych kilogramow co zrzuca sie bardzo szybko na poczatku to woda? 70%? 90%?

Bede informowal o dalszych postepach

Jak zaczniesz regularnie ćwiczyć ( tzn biegać;) ) żadna specjalna dieta nie będzie Ci potrzebna do osiągnięcia Twojego planu. Wiadomo jak będziesz żarł jak przysłowiowa świnia no to waga się nie ruszy.
Ja bez stosowania diety w ciągu 10 miesięcy straciłem około 12 kg. Biegam w granicach 200km miesięcznie.

FilipO pisze:Nie popełniaj mojego błędu, bo spieprzysz sobie metabolizm.

nie chciałem tego pisać, ale to był również mój błąd...

Az 10 miesiecy to nie mam:D Daje sobie jakies 2 miesiace na osiagniecie celu, biegam regularnie i bez oszustw. Nie łatwo mi jest cos zrzucic samym bieganiem dlatego tez sie "dietuje".

2 miesiące to jest naprawdę sporo czasu żeby zrzucić 3 kg. Stopniowo zwiększaj sobie czas w jakim biegasz a efekty przyjdą.

W zeszlym roku zastosowalem Intermittent fasting i zrzucilem 2kg w ciagu dwoch tygodni, potem przestalo to na mnie jakos dzialac ale nie bylo efektu yoyo, caly czas stala waga.

Co do samej diety, czy ten jadlospis moze takim pozostac czy cos zmienic?

Nie przeczytałem tego jadłospisu, jak zobaczyłem 1500 kcal to już mi się odechciało czytać.
Chłopie, przecież Ty się głodzisz. Jakbym jadł tyle to już bym umarł z głodu.
Nie dziwne, że metabolizm Ci zwalnia i po dwóch tygodniach waga stoi.

No widac kolego ze nie czytales:) około 1500kcal,nie glodze sie bo jeszcze ani razu nie bylem glodny, a wtedy te dwa tygodnie byly bez diety, samo bieganie I dlatego (tego tez nie przeczytales) pytam o zdanie forumowiczow co zmienic/poprawic

Pozdrawiam cie serdecznie

Góral1993 - czy musisz tak wszytko zdrabniać? Mięsko, buraczki, sałateczka? I do tego "pomarańczO"? Tej wersji jeszcze nie słyszałem...

Więcej niż 1500 kcal spalisz leżąc i się nie ruszając cały dzień. Uprawiając sport i tyle jedząc spowalniasz swój metabolizm. ja ważę obecnie 78-79 i chudnę jedząc 2600-2700 kcal.
Jakie ilości makroskładników spożywasz? Mam na myśli białka węglowodany i tłuszcze?

No, słaba ta dieta, odchudzasz się jak panienka bez pojęcia . Przy tak małej wadze do zrzucenia deficyt powinien być jak najmniejszy. Przy dużym deficycie bardzo dużo straconej wagi to mięśnie. No chyba że zależy ci stricte na cyferkach na wadze, a tłusty chcesz być tak jak do tej pory, ważne że lżejszy.
Wizualnie przy bardzo małej nadwadze zawsze jest lepszy efekt, gdy na wadze nawet nie ma żadnych spadków, ale traci się tłuszcz, a zyskuje się tkankę mięśniową. A ty robisz odwrotnie, tracisz teraz mięśnie, a zostawiasz tłuszcz.
Więcej białka, i więcej kalorii, czy z węgli, czy z tłuszczu, to nie ma znaczenia w tym wieku. Deficyt jak najmniejszy, 200-300kcal. To wystarczy.

Czemu wy od razu hejtujecie? Przeciez zalozylem ten temat zeby dostac rady co zrobic mam. Zatem zwieksze kalorie do 2200kcal mysle, Jesli o makro skladniki chodzi to obecnie przewaga białka potem wegle i tluszcze

Chyba za bardzo sb wzialem odchudzanie do serca i stad te bledy:/