Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Bieganie w parku

Park po którym ja często biegam to niewielki teren zielony z górką narciarską, stawami i asfaltowymi ścieżkami ( Szczęśliwice). Niby miło ale dookoła same blokowiska, jak się najdzie luda biegającego , spacerującego z psami lub bez, jeżdżącego na czym się da to na jakiekolwiek przeżycia estetyczne typu słuchanie śpiewu ptaszków czy wdychanie zapachów wiosny, nie ma co liczyć. Zostaje liczenie kółek i ewentualnie machanie ręką.

Wybieraj pory, kiedy jest luźniej. Około 21 w tygodniu lub o 8 rano w weekendy w większości parkow jest dosyć pusto. Widać co najwyżej biegające dusze i ludzi z psami, ale w liczbie sztuk oscylującej w granicach 10.

Bardzo dużo by dało, gdyby cześć parków była oswietlona, pamietam jak jechałem kiedyś obok parku w Düsseldorfie o 23:00. Ile tam ludzi biegało.

zdecydowanie najszczęśliwsza jestem na plaży, pustej plaży

Mam przyjemność i możliwość biegania w Wielkopolskim Parku Narodowym, bezcenne. Nie ma porównania z ulicami i miejskim tłokiem .

katekate pisze:zdecydowanie najszczęśliwsza jestem na plaży, pustej plaży

no bardzo śmieszne

Adam Klein pisze:Bardzo dużo by dało, gdyby cześć parków była oswietlona, pamietam jak jechałem kiedyś obok parku w Düsseldorfie o 23:00. Ile tam ludzi biegało.

Tak, rozświetlmy wszystko co się da... U mnie na osiedlu jest orlik, jak odpalą te wszystkie halogeny to o 23 jest jasno jak o wschodzie słońca. Latarnie uliczne też świecą tak, że ciemności "ze świecą szukać" Wydaje mi się, że zaczynamy mocno przesadzać z całym tym światłem, a Ty Adam chcesz jeszcze oświetlać parki w których w nocy i tak prawie nikt nie siedzi... Zresztą... W nocy się śpi a nie biega

niektórzy wolą biegać w nocy
a w parku koło mnie pojawiły się latarnie solarne