Strona 1 z 2
Komentarz do artykułu Z czego bierzemy paliwo do biegania?
: 23 gru 2013, 07:07
autor: bieganie.pl
Re: Komentarz do artykułu Z czego bierzemy paliwo do biegania?
: 23 gru 2013, 07:50
autor: klancyk3
chyba za mało powiedziane o tym jak tłuszcze są przyswajane razem z węglowodanami i jak bez nich,
są jakieś różnice, ale chciałbym o tym więcej poczytać.
Re: Komentarz do artykułu Z czego bierzemy paliwo do biegania?
: 23 gru 2013, 11:03
autor: klosiu
Dość sztampowy artykuł, taki na runners world
Klancyk, ostatnio natrafiłem na bardzo ciekawy blog w tym temacie, autor jest doktorem medycyny, więc ma dostęp do kosmicznego sprzętu, skanery składu ciała, mierniki glukozy i ketonów itp itd. Przy okazji jest na ścisłym low carb i trenuje triatlon.
Wpisy są dość "techniczne" ale niezwykle interesująco poruszają temat metabolizmu tłuszczu w kontekście uprawiania sportu.
http://eatingacademy.com/personal/what- ... -ii-ifik-2
Re: Komentarz do artykułu Z czego bierzemy paliwo do biegania?
: 23 gru 2013, 11:13
autor: kisio
Pisanie, że 1800-2000kcal z glikogenu wyczerpujemy w 90-120 minut wysiłku to uproszczenie graniczące z nadużyciem.
W 90-120 minut nawet średnio wytrenowany wciągacz węglowodanów nie wyczerpie glikogenu nawet w połowie a wytrenowany zawodnik pewnie ledwie napocznie.
Re: Komentarz do artykułu Z czego bierzemy paliwo do biegania?
: 23 gru 2013, 11:28
autor: gl
kilokalorie!!!
kcal - to kilokaloria (1000 kalorii), w całym tekście ciągle ten sam błąd:
"Zdolność naszego organizmu do magazynowania glikogenu mięśniowego i wątrobowego jest ograniczona do około 1,800-2000 kalorii,"
"1 gram tłuszczu to 9 kalorii, a 1 gram białka lub węglowodanów to 4 kalorie). "
Re: Komentarz do artykułu Z czego bierzemy paliwo do biegania?
: 23 gru 2013, 12:14
autor: Adam Klein
kisio pisze:Pisanie, że 1800-2000kcal z glikogenu wyczerpujemy w 90-120 minut wysiłku to uproszczenie graniczące z nadużyciem.
W 90-120 minut nawet średnio wytrenowany wciągacz węglowodanów nie wyczerpie glikogenu nawet w połowie a wytrenowany zawodnik pewnie ledwie napocznie.
Sorry kisio ale opowiadasz głupoty. Mówimy o 120 minutowym wysiłku maksymalnym. Gdyby było tak jak mówisz, to zawodnicy mogliby za metą maratonu jeszcze długo biec w tempie które utrzymywali przed metą. Więc nawet mega wytrenowany zawodnik jak Kipsang nie jest do tego zdolny.
gl pisze:kilokalorie!!!
kcal - to kilokaloria (1000 kalorii), w całym tekście ciągle ten sam błąd:
To jest poprostu użycie potoczne a nie fizyczne, więc nie czepiajmy się takich drobiazgów.
Re: Komentarz do artykułu Z czego bierzemy paliwo do biegania?
: 23 gru 2013, 12:22
autor: kisio
Nawet w przypadku osób szczupłych, zapasy tłuszczu magazynowane we włóknach mięśniowych i komórkach tłuszczowych zapewniają do 10 000 kalorii, co wystarczy na ponad 100 godzin biegu w maratonie!
Cytując Maxa Kolonko - TO MI SIĘ NIE DODAJE!
Jak można takiego bubla bez korekty na główną wrzucać? Zachęceni premierą 'Biegania naturalnego' tniecie koszty?
edit:
Adam - tam nie jest napisane, że Kipsang w trakcie bicia WR wyczerpuje tylko, że w czasie wysiłku się wyczerpuje, czyli rozumiem, że jak Kowalski pójdzie potruchtać przez 90-120 minut to tez zużyje i z tym się nie zgadzam. Zapytaj Klosia przez ile dni trenował nie uzupełniając glikogenu zanim go odcięło.
Kod: Zaznacz cały
Zdolność naszego organizmu do magazynowania glikogenu mięśniowego i wątrobowego jest ograniczona do około 1,800-2000 kalorii, co wystarcza na 90-120 minut ciągłej energicznej aktywności fizycznej.
Zresztą uproszczenia i nieprawidłowości czepiam się, bo to nie jest tak, że przy 'energicznej' aktywności energia jest czerpana tylko z tej puli 1800-2000 i nie jest też tak, że po 120 minutach nawet ciężkiego wyrypu ta pula jest całkowicie wyczerpana bo zostaje z tego jeszcze całkiem sporo. Im mniej mamy glikogenu tym organizm oszczędniej nim gospodaruje. Nawet maratończyk, który zaliczył ścianę nie ma glikogenu wyczerpanego do zera (ani nawet nie blisko tej wartości). To jest właśnie moim zdaniem uproszczenie wprowadzające w błąd. To co powyżej można zrozumieć, że mam 2000kcal, spalam 700kcal/h więc wystarczy mi glikogenu na niecałe 3h a potem glikogen się wyczerpie i zaliczę ścianę. A to nie tak. Bo po pierwsze energia jest czerpana z innych źródeł też, po drugie organizm nie dopuści do wyczerpania zapasów glikogenu do zera.
Re: Komentarz do artykułu Z czego bierzemy paliwo do biegania?
: 23 gru 2013, 12:47
autor: Adam Klein
Twoje rozumowanie jest takie, że jak ktoś napisze że 2+2 jest 4 to Ty masz pretensje, że on nie zrobił zastrzeżeń, że mówimy o liczbach rzewczywistych, że mówimy o układzie dziesiętnym itd.
Znasz takie określenie hipoglikemia? Ze względu na intensywność wysiłku zdarzyć się może nawet przy znacznie krótszych niż 120 minut wysiłkach.
Więc nie kompikuj sprawy, bo co z tego, że mają jeszcze ileś tłuszczu jeśli mózg odcina zasilanie (bo bez glukozy nie da rady) i człowiek się przewraca a wstaje dopiero po dawce glukozy.
Re: Komentarz do artykułu Z czego bierzemy paliwo do biegania?
: 23 gru 2013, 13:03
autor: kisio
Ale co ma hipoglikiemia do rzeczy? To niski poziom glukozy we krwi a nie uszczuplony zapas glikogenu.
No to Twoim zdaniem odcina bo wyczerpał te 2000kcal z glikogenu czy te 80kcal z glukozy we krwi?
Re: Komentarz do artykułu Z czego bierzemy paliwo do biegania?
: 23 gru 2013, 13:33
autor: gl
Adam Klein pisze:
To jest poprostu użycie potoczne a nie fizyczne, więc nie czepiajmy się takich drobiazgów.
oczywiście, niemniej podawanie w tekście publikowanym na specjalistycznej witrynie wartości liczbowych, przeliczników energetycznych itd. z użyciem "potocznych jednostek" daje, delikatnie mówiąc, efekt komiczny - oczywiście, możesz mieć inne zdanie w tej kwestii;)
Re: Komentarz do artykułu Z czego bierzemy paliwo do biegania?
: 23 gru 2013, 13:35
autor: Adam Klein
Nie rozumiem kisio wogóle już o czym teraz piszesz. Tak jak gdybyś nie wiedział, że glukoza we krwi bierze się z glikogenu.
Re: Komentarz do artykułu Z czego bierzemy paliwo do biegania?
: 23 gru 2013, 14:08
autor: kisio
Wiem skąd się bierze ale nie wiem co przywołana przez Ciebie hipoglikemia ma wspólnego z tematem artykułu. Można mieć hipoglikiemie nie mając w ogóle uszczuplonego zapasu glikogenu.
Re: Komentarz do artykułu Z czego bierzemy paliwo do biegania?
: 23 gru 2013, 14:14
autor: Adam Klein
I to jest wg Ciebie właśnie przykład zawodników biegnących za zawodach, tak?
Hipoglikemią nazywam sytuację w której ktoś mdleje na zawodach z powodu niskiego poziomju cukru we krwi.
Re: Komentarz do artykułu Z czego bierzemy paliwo do biegania?
: 23 gru 2013, 14:39
autor: kisio
To są dwie różne sprawy. To, że ktoś ma objawy hipoglikiemi na zawodach i mdleje wcale nie jest równoznaczne z całkowitym wyczerpaniem zapasów glikogenu.
Re: Komentarz do artykułu Z czego bierzemy paliwo do biegania?
: 23 gru 2013, 14:55
autor: klosiu
Pytanie czy faktycznie mdleje się z powodu niskiego poziomu cukru? U zdrowego człowieka poziom cukru we krwi nie waha się w znaczący sposób, jego utrzymanie to priorytet dla organizmu. Nawet u biegaczy low carb, którzy żywią się na biegu smalcem poziom cukru prawie się nie waha.
Znacznie częstszą przyczyną omdleń są według mnie zaburzenia elektrolitowe i zwykłe odwodnienie.
Zdolność naszego organizmu do magazynowania glikogenu mięśniowego i wątrobowego jest ograniczona do około 1,800-2000 kalorii, co wystarcza na 90-120 minut ciągłej energicznej aktywności fizycznej.
Kisio ma zupełną rację że tego zdania wcale nie powinno tam być. Co to jest energiczna aktywność fizyczna? Czy jazda 300km ze średnią 30km/h to jest energiczna aktywność? No więc mi wystarczyło glikogenu, a zjadłem po drodze kawałek kiełbasy i wypiłem pół litra coli, poza tym woda.
To stwierdzenie sugeruje, że każdy po półtorej godziny energicznej aktywności (dla wielu ludzi energiczna aktywność to trucht 6:00/km), powinien wrąbać 500g węglowodanów, żeby uzupełnić straty. A to kompletna nieprawda. Zresztą powielana na wielu stronach internetowych, dlatego pisałem że sztampa.