Forum Bieganie.pl

Witam
Piszę w imieniu mojego Ojca. Od dwóch lat ma problemy z bólami nóg. Ból przenosi się z kolan, na achillesa, na łydkę, na tył kolana. Z lewej nogi na prawą. Nie występuje przy okazji opuchlizna, ani żadne zaczerwienienie. Bóle się zaczęły po powrocie z kilku letniej przerwy od biegania. W czasie tej przerwy był bardzo aktywny. Codziennie rower, ćwiczenia ogólno-rozwojowe i rozciąganie. W młodości Tata biegał przez płotki w lokalnym klubie.
W tej chwili przy wzroście 173cm waży 68 kg (ok 15% tkanki tłuszczowej). Biegał w "żelazkach" i w butach minimalistycznych.
Nie mamy pojęcia co to może być za uraz. Jeżeli ktoś spotkał się z takim przypadkiem to prosimy o pomoc.

A rozgrzewa się tata przed biegiem i rozciąga po biegu?
Tak na pierwszy rzut oka to pasuje skurczony brzuchaty łydki ciągnie achillesy i ściska staw kolanowy.
Przechodzi w ciepłej kąpieli jak męśnie sie rozluźniają?
Nie chcę tu od razu atakować n. piszczelowego albo łąkotek.

Sorry że się czepiam, ale "bule" w nazwie wątku to już nie tylko lekceważenie języka polskiego, ale i użytkowników forum którzy zadają sobie trud, aby coś mądrego naskrobać. Są jakieś granice, nikt nie może od kilku dni tego poprawić??? W oczy bije jak reflektor...