kontuzja mięśnia czworogłowego
: 17 gru 2013, 14:41
Cześć.
Wczoraj wybrałem się na mały trening po luźnym weekendzie.
Przebiegłem ok 5 km w tempie ok.6.30/km.
Już w czasie biegu czułem delikatny ból nad rzepką ale "nie to pierwszy raz nie ostatni" więc zbagatelizowałem sprawe....
Tyle, że ból odczuwam i dziś, szczególnie przy wchodzeniu i schodzeniu po schodach.
W czasie spoczynku i normalnego chodu nic nie czuję.
Pytanie jak powinienem do tego podejść bo biegam raczej krótko i nie do końca znam swój organim.
Czy wogóle nie biegać jakiś czas, czy może trochę pochodzić na rower, czy wogóle się oszczędzać..?
Wczoraj wybrałem się na mały trening po luźnym weekendzie.
Przebiegłem ok 5 km w tempie ok.6.30/km.
Już w czasie biegu czułem delikatny ból nad rzepką ale "nie to pierwszy raz nie ostatni" więc zbagatelizowałem sprawe....
Tyle, że ból odczuwam i dziś, szczególnie przy wchodzeniu i schodzeniu po schodach.
W czasie spoczynku i normalnego chodu nic nie czuję.
Pytanie jak powinienem do tego podejść bo biegam raczej krótko i nie do końca znam swój organim.
Czy wogóle nie biegać jakiś czas, czy może trochę pochodzić na rower, czy wogóle się oszczędzać..?