Strona 1 z 1
Problem z paznokciem
: 30 lis 2013, 20:54
autor: NavyColt
Witam! Mam następujący problem, od jakiegoś czasu zmagam się z paznokciem, który w dziwny sposób się spiętrzył, czytałem, że to normalne przy bieganiu - drobne urazy, budowa stopy itp. Głównym jednak problemem jest dla mnie zrogowaciały naskórek, który zbiera się pod podniesionym paznokciem. W stanie suchym jest twardy, gdy jest mokry przypomina zbitą masę. Jak się tego pozbyć?
Re: Problem z paznokciem
: 01 gru 2013, 16:26
autor: pehop
@ NavyColt
Normalne to nie jest - albo masz za małe buty, albo je za słabo/źle wiążesz i stopa przesuwa Ci się do przodu. Musisz się przyjrzeć swoim butom i albo je wymienić albo inaczej wiązać. Być może obie opcje wchodzą w grę.
Co do zrogowacenia pod paznokciem, to wg mnie masz 2 opcje:
1. idź do dermatologa - opcja na szybko to rwanie paznokcia i potem maści na usunięcie zrogowacenia,
2. namaczać stopę i jak paznokieć jest miękki sukcesywnie go wycinać coraz głębiej na zrogowaceniu do całkowitego odsłonięcia i wtedy jakiś krem na usunięcie zrogowacenia. Tą metodę ja zastosowałem - potrwa to trochę czasu.
Zła wiadomość jest taka, że będzie to miało tendencję do nawracania.
Re: Problem z paznokciem
: 02 gru 2013, 14:59
autor: Pandra
Dermatolog to zawsze dobry krok, będziesz pewien że nie rozwinie się z tego nic poważnego. Dobre jest też namaczanie w ciepłej wodzie z dodatkiem dwóch łyżeczek soli, to nie tylko zmiękcza, ale i odkaża.
Re: Problem z paznokciem
: 04 gru 2013, 01:02
autor: aswalt
Miałem (a w zasadzie jeszcze mam) podobnie. Gdybym miał decydować jeszcze raz, decydowałbym się na rwanie. A tak od blisko roku muszę regularnie po kawałeczku podcinać paznokieć, uważać, by nim w nim nie uderzyć, o nic nie zahaczyć. Plus jest taki, że to na ogół da się opanować. Minus - że trwa okrutnie długo, a jeden niefortunny ruch może spowodować i tak konieczność zrywania.
Re: Problem z paznokciem
: 28 lut 2014, 13:36
autor: Ginger
Dołączam się do wątku. Załatwiłam sobie, symetrycznie, oba duże paznokcie u stóp. Na jednym krwiak się wchłonął, na drugim, niestety, paznokieć się wybrzuszył, w tym stanie trwał z miesiąc i wczoraj odpadł. Problemem jest jednak to, że pod spodem wcale nie odrósł nowy paznokieć, no, może na 1/4 długości, a pozostała część jest taka delikatna i biała, coś jakby miękka płytka paznokciowa. Co gorsza wklęsła, nie na całej powierzchni, bardziej jakbym miała tam minikanion.
Założyłam opatrunek, ale trochę się boję, co dalej.
Może warto dokonać rekonstrukcji? Tylko czy pod tymi wszystkimi akrylami odrośnie normalny paznokieć?
Re: Problem z paznokciem
: 28 lut 2014, 20:57
autor: MariNerr
Nie miałem problemu z paznokciami Ginger, ale podobno u nóg odrastają średnio w ciągu 3-5 miesięcy. Może ta delikatna część, to po prostu skóra?
Re: Problem z paznokciem
: 28 lut 2014, 21:32
autor: kachita
Ginger, jeśli paznokieć Ci odpadł dopiero wczoraj, to nie ma opcji, żeby nowy był już w pełni odrośnięty i twardy. Stawardnieje po kilku dniach, ale odrastać będzie zdecydowanie dłużej, z doświadczenia mówię

Warto to monitorować, żeby nie wyrósł jakiś dziwnie pokręcony.
Zamiast rwania i dermatologa można też się wybrać do gabinetu podologicznego na specjalistyczny pedicure. Trochę to kosztuje, więcej niż pedicure w normalnym gabinecie kosmetycznym, ale też i porada oraz usługa są bardziej fachowe.
Re: Problem z paznokciem
: 03 mar 2014, 14:06
autor: Juannita
A czy w czasie odrastania biegałaś? Zaklejałaś plastrem czy po pewnym czasie nie było to już potrzebne?
Re: Problem z paznokciem
: 03 mar 2014, 14:14
autor: kachita
Biegałam, pewnie. Nie miałam potrzeby zaklejać plastrem, więc nie zaklejałam. Dwa paznokcie odrosły wzorowo, trzeci trochę się powyginał i niestety znów odpadnie. No ale trudno, to nie koniec świata

Re: Problem z paznokciem
: 23 mar 2014, 00:44
autor: Ginger
kachita pisze:Ginger, jeśli paznokieć Ci odpadł dopiero wczoraj, to nie ma opcji, żeby nowy był już w pełni odrośnięty i twardy. Stawardnieje po kilku dniach, ale odrastać będzie zdecydowanie dłużej, z doświadczenia mówię

Warto to monitorować, żeby nie wyrósł jakiś dziwnie pokręcony.
Zamiast rwania i dermatologa można też się wybrać do gabinetu podologicznego na specjalistyczny pedicure. Trochę to kosztuje, więcej niż pedicure w normalnym gabinecie kosmetycznym, ale też i porada oraz usługa są bardziej fachowe.
Na razie nie widzę różnicy i dojrzewam do tego pedicure. Za miesiąc czeka mnie plaża i nie mogę wyglądać jak ofiara losu.