Bieganie z naczyniakami wątroby
: 02 lis 2013, 19:02
Mam 35 lat. Biegam od 2 lat. 2012 rekreacyjnie, ale ten rok to już zawody, 1 półmaraton 3 zawody na 10 km i w kazdym narazie bije życiówki na tą chwile 43:07, mysle zejść do 35 treningami mocniejszymi, chodz już teraz nie próżnuje, tylko ostro trenuje 4 razy w tygodniu, były tygodnie że po 5.
Moje pytanie jest takie czy to mi nie zaszkodzi, a mianowicie mam naczyniaki na wątrobie od 2008 wykryte 1 taki 3cm na 5 cm i 2 mniejsze, mam zalecana obserwacje ich 1 na 1-2 lata, lekarze mówia że z tym sie nic nie robi tylko obserwuje, no chyba,że przekroczą 10 cm to wtedy operacja, no i uważać by ktoś nas nie uderzył w brzuch.
Może są tu osoby z podobnym problemem, bo podobno sporo osób je ma czasem nie wiedząc.
Bardzo się wciągłem w bieganie i w rywalizacje w zawodach że nawet nie wyobrażam sobie bym miał to przerwać,zachęta jest tym bardziej że widze z zawodów na ktore jeżdże co 3 tygodnie poprawę życiówek o 2,5 min. Do lekarza nie chce mi sie wybrać bo długie kolejki, a i nie ma w mojej miejscowosci specjalisty od chorób wątroby. Ogólnie wiem że ruch jest dobry dla wątroby i potwierdza to się w moich wynikach Alat w normie, kiedyś czytalem że przy dużym obciażeniu wątroba ma cieżko, chodż ja tego nie odczuwam. Poproszę o jakieś mądre rady, a moze ktoś ma linki jakieś ciekawe, bo ja nic na ten temat nie moge znależć w google.
Moje pytanie jest takie czy to mi nie zaszkodzi, a mianowicie mam naczyniaki na wątrobie od 2008 wykryte 1 taki 3cm na 5 cm i 2 mniejsze, mam zalecana obserwacje ich 1 na 1-2 lata, lekarze mówia że z tym sie nic nie robi tylko obserwuje, no chyba,że przekroczą 10 cm to wtedy operacja, no i uważać by ktoś nas nie uderzył w brzuch.
Może są tu osoby z podobnym problemem, bo podobno sporo osób je ma czasem nie wiedząc.
Bardzo się wciągłem w bieganie i w rywalizacje w zawodach że nawet nie wyobrażam sobie bym miał to przerwać,zachęta jest tym bardziej że widze z zawodów na ktore jeżdże co 3 tygodnie poprawę życiówek o 2,5 min. Do lekarza nie chce mi sie wybrać bo długie kolejki, a i nie ma w mojej miejscowosci specjalisty od chorób wątroby. Ogólnie wiem że ruch jest dobry dla wątroby i potwierdza to się w moich wynikach Alat w normie, kiedyś czytalem że przy dużym obciażeniu wątroba ma cieżko, chodż ja tego nie odczuwam. Poproszę o jakieś mądre rady, a moze ktoś ma linki jakieś ciekawe, bo ja nic na ten temat nie moge znależć w google.