Ból okolice łydki - pod kolanem.
: 27 paź 2013, 19:39
Witam.
Założyłem konto bo od dłuższego czasu męczy mnie pewna rzecz.
Trenuję profesjonalnie już 2 lata, biegam na bieżni 1500m / 3000m .
Biegałem w butach Adidasa na dosyć cienkiej podeszwie. Jakiś czas temu ok. 2-3 miesiące zmieniłem obuwie na Nike Pegasus +30 .
I od dłuższego czasu już trochę to trwa występuje u mnie ból w okolicach łydki pod kolanem.
Podczas biegania boli, jeżeli biegam coś mocniejszego to już bólu nie da się aż tak odczuć ale jak zwalniam żeby truchtać to jest tragicznie ( CHODZI O PRAWĄ NOGĘ ) . Robiłem przerwe tydzień. Wyszedłem pobiegać i było dobrze potem wróciłem do domu rociągnąłem się i ból znowu przyszedł nawet jest on podczas chodzenia albo nawet wchodzenia/schodzenia ze schodów.
Byłem na 4 wizytach u fizjoterapeuty i mówi że możliwe że to okostna , robi mi takie przepływu prądów ( dokładnie nie wiem jak to się nazywa ) i leże pod taką jakby kopułą na nogi i każde z tych działań trwa po 15 min razem 30 min i tak wygląda jedna wizyta.
Nie wiem już naprawdę o co tu może chodzić proszę bardzo o pomoc. Narazie nie widać żadnych popraw ten ból trwa już z dobry miesiąc .
Założyłem konto bo od dłuższego czasu męczy mnie pewna rzecz.
Trenuję profesjonalnie już 2 lata, biegam na bieżni 1500m / 3000m .
Biegałem w butach Adidasa na dosyć cienkiej podeszwie. Jakiś czas temu ok. 2-3 miesiące zmieniłem obuwie na Nike Pegasus +30 .
I od dłuższego czasu już trochę to trwa występuje u mnie ból w okolicach łydki pod kolanem.
Podczas biegania boli, jeżeli biegam coś mocniejszego to już bólu nie da się aż tak odczuć ale jak zwalniam żeby truchtać to jest tragicznie ( CHODZI O PRAWĄ NOGĘ ) . Robiłem przerwe tydzień. Wyszedłem pobiegać i było dobrze potem wróciłem do domu rociągnąłem się i ból znowu przyszedł nawet jest on podczas chodzenia albo nawet wchodzenia/schodzenia ze schodów.
Byłem na 4 wizytach u fizjoterapeuty i mówi że możliwe że to okostna , robi mi takie przepływu prądów ( dokładnie nie wiem jak to się nazywa ) i leże pod taką jakby kopułą na nogi i każde z tych działań trwa po 15 min razem 30 min i tak wygląda jedna wizyta.
Nie wiem już naprawdę o co tu może chodzić proszę bardzo o pomoc. Narazie nie widać żadnych popraw ten ból trwa już z dobry miesiąc .
