Przeciążenie stawu kolanowego
: 07 paź 2013, 10:27
Witam,
mam 19 lat i mam problem z kolanem. Po wizycie u lekarzy nie dowiedziałem się za wiele. Rtg nic nie wykazało. W sierpniu przebiegłem 2 pierwsze maratony w życiu (15 sierpnia Solidarności, 31 sierpnia IV Bałtycki Maraton Brzegiem Morza). Zamiast odpoczywać już po 2 maratonie przygotowywałem się do górskiego maratonu . Zacząłem biegać z obciążeniem 5kg po lesie w postaci kamizelki a nie minął tydzień od maratonu po plaży. Aż pewnego dnia się budzę i zaczynam odczuwać ból w wewnętrznej części kolana. Nie przejmowałem się. Poszedłem jeszcze z kumplami w piłkę pograć. Minęło 3 dni więc poszedłem do chirurga który zlecił rtg, które jak pisałem nic nie pokazało. Teraz muszę zapisać się na usg kolana. Ból odczuwam jak muszę pokonać schody lub wejść na jakąś górkę. Z rana jak wstaję nic nie czuję. Dopiero jak przejdę niecały kilometr to zaczynam lekko odczuwać. Niestety ciężko jest mi nic nie robić... Bieganie sobie odpuściłem, w piłkę gram mało intensywnie, jest sezon na grzyby więc raz w tygodniu się wybieram. Co się dowiedziałem od lekarza to że mam za słabe uda i po wyleczeniu muszę iść na siłownie. Mam do Was pytanie... są może jakieś produkty które sprawiłyby szybszą regenerację kolana? znaczy się chyba raczej wiązadeł lub ścięgna. Wiem że najlepszym lekarstwem jest czas i zero sportu. Tylko że ciężko jest nic nie robić.
mam 19 lat i mam problem z kolanem. Po wizycie u lekarzy nie dowiedziałem się za wiele. Rtg nic nie wykazało. W sierpniu przebiegłem 2 pierwsze maratony w życiu (15 sierpnia Solidarności, 31 sierpnia IV Bałtycki Maraton Brzegiem Morza). Zamiast odpoczywać już po 2 maratonie przygotowywałem się do górskiego maratonu . Zacząłem biegać z obciążeniem 5kg po lesie w postaci kamizelki a nie minął tydzień od maratonu po plaży. Aż pewnego dnia się budzę i zaczynam odczuwać ból w wewnętrznej części kolana. Nie przejmowałem się. Poszedłem jeszcze z kumplami w piłkę pograć. Minęło 3 dni więc poszedłem do chirurga który zlecił rtg, które jak pisałem nic nie pokazało. Teraz muszę zapisać się na usg kolana. Ból odczuwam jak muszę pokonać schody lub wejść na jakąś górkę. Z rana jak wstaję nic nie czuję. Dopiero jak przejdę niecały kilometr to zaczynam lekko odczuwać. Niestety ciężko jest mi nic nie robić... Bieganie sobie odpuściłem, w piłkę gram mało intensywnie, jest sezon na grzyby więc raz w tygodniu się wybieram. Co się dowiedziałem od lekarza to że mam za słabe uda i po wyleczeniu muszę iść na siłownie. Mam do Was pytanie... są może jakieś produkty które sprawiłyby szybszą regenerację kolana? znaczy się chyba raczej wiązadeł lub ścięgna. Wiem że najlepszym lekarstwem jest czas i zero sportu. Tylko że ciężko jest nic nie robić.