Strona 1 z 3

Pierwszy bieg i ból kolana...

: 15 wrz 2013, 21:24
autor: lichoslaw
Witam. Tak jak w tytule - zaczynam biegać, i już nie mogę. Po pierwszym biegu - a właściwie delikatnym marszobiegu - następnego dnia ostry ból kolana. Mija już tydzien, a ból wydaje się rosnąć. I co teraz?

Re: Pierwszy bieg i ból kolana...

: 15 wrz 2013, 22:38
autor: natny
Czy miałeś kiedykolwiek problemy z kolanem?
Czy wcześniej uprawiałeś jakiś sport, czy raczej tryb kanapowy?
Gdzie konkretnie boli?
Czy boli cały czas tak samo, czy przy np. wyproście mniej, przy chodzeniu więcej, próbie bieganiu mocniej?
Czy robiłeś już coś z tym?
waga prawidłowa? wiek około?

Ogólnie szczegóły bardzo by pomogły

Re: Pierwszy bieg i ból kolana...

: 15 wrz 2013, 22:57
autor: lichoslaw
Ojej... To kolei. Typ kanapowy, 35 lat, ok 90 kg. 186cm. Kiedyś sporo siłowni, od wielu lat tv i komputer. Boli przy ruszaniu, płynu w kolanie chirurg nie stwierdził. Ani nic innego. Bez zdjęcia na razie

Re: Pierwszy bieg i ból kolana...

: 16 wrz 2013, 12:50
autor: apaczo
Wygląda mi to na klasyczny ból przeciążeniowy. 90 kg to jednak kawał chłopa więc ciało potrzebuje czasu na adaptację to tego typu wysiłku. Jak nie boli w trakcie jazdy rowerem , to na kilka tygodni przeżuć się na ten rodzaj sportu. Można też zrobić sobie mieszankę ziołowa która likwiduje stany zapalne i ból. Trzeba czasu i wszystko wróci do normy.

Re: Pierwszy bieg i ból kolana...

: 16 wrz 2013, 13:06
autor: Klanger
apaczo pisze:Jak nie boli w trakcie jazdy rowerem , to na kilka tygodni przeżuć się na ten rodzaj sportu.
+ basen, ew. bieganie na basenie w wodzie

Re: Pierwszy bieg i ból kolana...

: 16 wrz 2013, 13:09
autor: apaczo
Klanger pisze:
apaczo pisze:Jak nie boli w trakcie jazdy rowerem , to na kilka tygodni przeżuć się na ten rodzaj sportu.
+ basen, ew. bieganie na basenie w wodzie
Tak, rehabilitacja w wodzie jest świetna

Re: Pierwszy bieg i ból kolana...

: 16 wrz 2013, 22:09
autor: lichoslaw
A kolanko boli coraz bardziej. I cała łydka sztywnieje...

Re: Pierwszy bieg i ból kolana...

: 16 wrz 2013, 22:14
autor: pt240
Polecam basen i solidne rozciąganie

Re: Pierwszy bieg i ból kolana...

: 17 wrz 2013, 13:08
autor: lichoslaw
Kupiłem glukozaminę z czymśtam. Zobaczymy co będzie.

Re: Pierwszy bieg i ból kolana...

: 17 wrz 2013, 13:53
autor: apaczo
lichoslaw pisze:Kupiłem glukozaminę z czymśtam. Zobaczymy co będzie.
Będzie strata kasy. Glukozamina bardzo słabo przyswajalna przez układ pokarmowy, juz gdzieś tu o tym dokładnie pisałem. Jak chcesz efektów to zainwestuj te pieniądze w ekstrakty ziołowe

Re: Pierwszy bieg i ból kolana...

: 17 wrz 2013, 13:56
autor: Klanger
Apacho, mam wrażenie, że za chwilę zobaczymy link do tej cudownej maści czy tabletki :hej:

Niech żyją boty i ich problemy ze zdrowiem :bleble:

Re: Pierwszy bieg i ból kolana...

: 17 wrz 2013, 14:00
autor: apaczo
Klanger pisze:Apacho, mam wrażenie, że za chwilę zobaczymy link do tej cudownej maści czy tabletki :hej:

Niech żyją boty i ich problemy ze zdrowiem :bleble:
Niech żyją 100 lat!
:hej: jak trzeba to prześle na PW

Re: Odp: Pierwszy bieg i ból kolana...

: 17 wrz 2013, 14:09
autor: lichoslaw
Że niby który z nas jest botem? :grin:

Re: Pierwszy bieg i ból kolana...

: 17 wrz 2013, 17:49
autor: lichoslaw
Myślałem że trafiłem na źródło profesjonalnej wiedzy, a mnie tu od botów wyzywają... Na forach jest zawsze dużo złośliwych ludzi.

Re: Pierwszy bieg i ból kolana...

: 17 wrz 2013, 19:21
autor: Klanger
Kolego, przeczytaj wszystkie odp. na twój post jeszcze raz. Nawet Apacho zachęca ciebie do ćwiczeń, bo to co opisujesz prawdopodobnie nie ma nic wspólnego z chorobą, a Apacho musisz wiedzieć lubi zioła polecać, co zresztą uczunił na końcu swojej odp, ale w celu pozbycia się ew. stanu zapalenego, a nie w celu wyleczenia Twojej nogi.

Jak rozumiem tok myślenia Apacho, pijesz/łykasz zioła, stan zapalny mija, zaczynasz prawdziwą walkę z problemem, czyli to co pisali przedmówcy.

Ty natomiast, na 2 dzień piszesz niemal z wyrzutem, że nadal boli i sięgasz po tabletki, o których chyba już wszystko napisano tutaj, że prawdopodobnie bliżej im do placebo niż do leku (no na bank wielokrotńie Apacho i Yurek z Chin).

Nikt ciebie tutaj nie zlał, tyle co można przez neta poradzić poradzono - wachlarz od ćwiczeń przez czasową rehabilitacyjną zmianę dyscypliny, nawet po ziołolecznictwo profilaktyczne.

Więcej info być może się dowiesz u dobrego lekarza.