Cięzkie kolana mimo rehabilitacji-prosze o pomoc
: 13 wrz 2013, 10:20
z góry przepraszam,jeśli poruszam wątek,który juz był opisywany,ale podobnego problemu nie znalazłam.
w marcu przed półmaratonem poczułam lekki ból z boku prawego kolana(prawdopodobnie zespól bp).na tydzień przed półmaratonem przeziębiłam się i leżałam.ból ustąpił.w niedziele przebiegłam maraton,bez bólu.w poniedziałek poszłam na lekka przebieżkę i od tego czasu pojawił się ból a właściwie cięzkość kolan,z która zmagam sie po dzien dzsiejszy.zrobiłam usg prawego kolana(jak zginam słychać klik i nie przeskakuje gładko):
-staw bez wysięku(slad płynu),błona maziowa nie przerośnięta
chrząstka na powierzchni udowo rzepkowej niejednorodna z chechami poczt.zmian o typie chondromalacji
ścięgno m.4gł prawidłowe
więzadło właściwe rzepki prawidłowe
więzadło boczne piszczelowe i poboczne strrzałkowe prawidłowe
wiezadło krzyżowe przednie wydolne w badaniu dynamicznym
łękotka przyśrodkowa i boczna prawidłowa
szpara stawowa prawidłowa
ścięgna mięśni gęsiej stopki o prawidłowej echogeniczności,bez ewidentnych cech entezopatii w miejscu przyczepu kości piszczelowej
kaletki niepowiekszone
dól podkolanowy bez zmian.
taki był stan na 17 maja b.r
lekarz zalecił mi picie artivitu (po miesiącu nie poczułam poprawy+zmiane treningu był basen i lekkie spacery.dodatkowo miałam rehabilitację-pole magnetyczne + jonoforezę i gimnastykę) teraz czekam jeszcze na laser.do wczoraj zażywałam animal flex i chrząskę rekina.a moje kolana po 3min truchcie są ciężkie i nie wiem co robić mam dalej.dodam,że ćwiczę i naciągam mięsnie.bardzo chciała bym wrócić do biegania.na listopad jestem ponownie umówiona do ortopedy.
ponadto noszenie opasek kończyło się u mnie uczuciem kręcenie.
czy ktoś z Państwa mógłby mi coś doradzić?
dziękuje bardzo.
ps.mam 25 lat,jestem kobietą prowadzącą aktywny tryb życia.
w marcu przed półmaratonem poczułam lekki ból z boku prawego kolana(prawdopodobnie zespól bp).na tydzień przed półmaratonem przeziębiłam się i leżałam.ból ustąpił.w niedziele przebiegłam maraton,bez bólu.w poniedziałek poszłam na lekka przebieżkę i od tego czasu pojawił się ból a właściwie cięzkość kolan,z która zmagam sie po dzien dzsiejszy.zrobiłam usg prawego kolana(jak zginam słychać klik i nie przeskakuje gładko):
-staw bez wysięku(slad płynu),błona maziowa nie przerośnięta
chrząstka na powierzchni udowo rzepkowej niejednorodna z chechami poczt.zmian o typie chondromalacji
ścięgno m.4gł prawidłowe
więzadło właściwe rzepki prawidłowe
więzadło boczne piszczelowe i poboczne strrzałkowe prawidłowe
wiezadło krzyżowe przednie wydolne w badaniu dynamicznym
łękotka przyśrodkowa i boczna prawidłowa
szpara stawowa prawidłowa
ścięgna mięśni gęsiej stopki o prawidłowej echogeniczności,bez ewidentnych cech entezopatii w miejscu przyczepu kości piszczelowej
kaletki niepowiekszone
dól podkolanowy bez zmian.
taki był stan na 17 maja b.r
lekarz zalecił mi picie artivitu (po miesiącu nie poczułam poprawy+zmiane treningu był basen i lekkie spacery.dodatkowo miałam rehabilitację-pole magnetyczne + jonoforezę i gimnastykę) teraz czekam jeszcze na laser.do wczoraj zażywałam animal flex i chrząskę rekina.a moje kolana po 3min truchcie są ciężkie i nie wiem co robić mam dalej.dodam,że ćwiczę i naciągam mięsnie.bardzo chciała bym wrócić do biegania.na listopad jestem ponownie umówiona do ortopedy.
ponadto noszenie opasek kończyło się u mnie uczuciem kręcenie.
czy ktoś z Państwa mógłby mi coś doradzić?
dziękuje bardzo.
ps.mam 25 lat,jestem kobietą prowadzącą aktywny tryb życia.