biegi długostansowe u dzieci
: 10 wrz 2013, 01:14
Niedawno moja siedmioletnia córka zapragnęła biegać tak jak tata. Wzięła udział w pierwszych zawodach dla dzieci (dystans ok. 200 metrów) i choć przybiegła w ogonie, to medal dał jej wiele satysfakcji. Tak wiele, że chciałaby biegać regularnie; twierdzi też, że przyjemność sprawia jej sam bieg, a nie tylko medal. Ucieszyłem się bardzo z jej zapału, wcześniej dużo też rozmawialiśmy o sporcie, ale wiem że u dzieci w tym wieku zapał ten jest często słomiany... dlatego postanowiłem kuć żelazo póki gorące.
Moja pierwsza myśl była taka: zaczniemy od dystansu 200m i będziemy go stopniowo wydłużać, tak aby bieg przez cały czas pozostawał komfortowy. Nieważne, ile lat potrwa dojście do 10km tak aby mogła wyjść na wspólny trening z tatą na jego dystansie. Kiedyś to się stanie, a przez pierwsze lata pobiegamy odcinki krótsze, odpowiadające rosnącym możliwościom dziecka. Fajnie by było, gdyby po roku biegania (treningi to złe słowo) 2-3x w tygodniu była zdolna do ciągłego biegu przez pół godziny. Nie chodzi tu o tresurę i realizację ambicji tatusia, tylko o umożliwienie dziecku aktywności sportowej, którą samo wybrało spośród innych, w jego własnym tempie, bez presji na żaden wynik.
Napomknąłem o tym znajomemu fizjoterapeucie i od razu mnie zhaltował. Jego zdaniem w ogóle lepiej zapomnieć o biegach długodystansowych na 6-7 lat. Wspomniał, że w tym wieku nie byłoby to korzystne dla zdrowia, a nawet mogłoby zatrzymać wzrost. Tylko ćwiczenia ogólnorozwojowe, a z biegów tylko sprint, max. 400 m. Szczęka opadła mi do pępka...
Zdrowie i prawidłowy rozwój są najważniejsze, nie ma dyskusji co do tego. W myśl tej opinii mogę tylko zwinąć żagle i poszukać innego sposobu na zagospodarowanie sportowego zapału dziecka... o ile w ogóle będzie zainteresowane czymś inny niż bieganie. Jeśli powiem “wrócimy do biegania za 6 lat, na razie przykładaj się na wuefie” (oczywiście w bardziej dyplomatycznej formie), to boję się, że mimo moich starań może się zniechęcić. Pewnie da się wymyślić coś w zamian (jakieś pomysły mam), ale niekoniecznie z równie dobrą motywacją.
Choć generalnie mam zaufanie do fizjoterapeuty, z którym rozmawiałem, trudno mi się pogodzić z tym, co powiedział i chciałbym to jakoś potwierdzić. Czy jest tu ktoś z fachową wiedzą na ten temat, lub ktoś może polecić materiały dotyczące wpływu biegania na rozwój dzieci? Jakie macie doświadczenia z bieganiem u dzieci?
Moja pierwsza myśl była taka: zaczniemy od dystansu 200m i będziemy go stopniowo wydłużać, tak aby bieg przez cały czas pozostawał komfortowy. Nieważne, ile lat potrwa dojście do 10km tak aby mogła wyjść na wspólny trening z tatą na jego dystansie. Kiedyś to się stanie, a przez pierwsze lata pobiegamy odcinki krótsze, odpowiadające rosnącym możliwościom dziecka. Fajnie by było, gdyby po roku biegania (treningi to złe słowo) 2-3x w tygodniu była zdolna do ciągłego biegu przez pół godziny. Nie chodzi tu o tresurę i realizację ambicji tatusia, tylko o umożliwienie dziecku aktywności sportowej, którą samo wybrało spośród innych, w jego własnym tempie, bez presji na żaden wynik.
Napomknąłem o tym znajomemu fizjoterapeucie i od razu mnie zhaltował. Jego zdaniem w ogóle lepiej zapomnieć o biegach długodystansowych na 6-7 lat. Wspomniał, że w tym wieku nie byłoby to korzystne dla zdrowia, a nawet mogłoby zatrzymać wzrost. Tylko ćwiczenia ogólnorozwojowe, a z biegów tylko sprint, max. 400 m. Szczęka opadła mi do pępka...
Zdrowie i prawidłowy rozwój są najważniejsze, nie ma dyskusji co do tego. W myśl tej opinii mogę tylko zwinąć żagle i poszukać innego sposobu na zagospodarowanie sportowego zapału dziecka... o ile w ogóle będzie zainteresowane czymś inny niż bieganie. Jeśli powiem “wrócimy do biegania za 6 lat, na razie przykładaj się na wuefie” (oczywiście w bardziej dyplomatycznej formie), to boję się, że mimo moich starań może się zniechęcić. Pewnie da się wymyślić coś w zamian (jakieś pomysły mam), ale niekoniecznie z równie dobrą motywacją.
Choć generalnie mam zaufanie do fizjoterapeuty, z którym rozmawiałem, trudno mi się pogodzić z tym, co powiedział i chciałbym to jakoś potwierdzić. Czy jest tu ktoś z fachową wiedzą na ten temat, lub ktoś może polecić materiały dotyczące wpływu biegania na rozwój dzieci? Jakie macie doświadczenia z bieganiem u dzieci?