Forum Bieganie.pl

Hej
Jakie są (i czy w ogóle są) skutki uboczne zimnej kąpieli? Czy ew. stosujecie to często? Woda z kranu + trochę lodu, myślę że temperatura 16-20 stopni. Po dłuższym bieganiu zaraz staram się coś porozciągać i do wanny na 10-15min.
Działa bardzo dobrze, chyba na regenerację coś pomaga Jednak nasłuchałem się o korzonkach (i innych chorobach od wyziębienia tamtych okolic...). Na ile jest to bezpieczne?

Lepiej wchodzić prawie od razu po bieganiu czy odczekać chwilę?

Czy ew. taka kąpiel ma sens 2-3 godziny od zakończenia biegania? Czy na wieczór już lepiej w normalnej ciepłej (pomijając fakt że ciepła usypia a zimna pobudza...)?

Ja często stosuję, nie wiem jak bardzo pomaga w regeneracji, ale na pewno uśmierza ból nóg po treningu. O korzonki się nie boję, zresztą w zimie morsuję. Jeśli masz obawy, to na pewno bezpieczniej jest tuż po treningu, jak jesteś rozgrzany. Najlepiej nalać tyle wody, żeby zmoczyć same nogi. No i po tych 10 minutach dobrze się rozgrzać ciepłą wodą.

Kilka badan na temat:
http://www.jssm.org/vol7/n2/7/v7n2-7pdf.pdf
http://www.kinesport.info/Perception-de ... a2050.html
http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1 ... 57E.d01t04
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19882167
http://journals.lww.com/nsca-jscr/Abstr ... _in.6.aspx

Metoda wydaje sie bardzo interesujaca, wazne jest zwrocenie uwagi na sposob aplikacji (temperatura, czas trwania itp.);

Podobno najlepiej jest mieszać na zmianę ciepły i zimny strumień. Wtedy pobudzane jest całe krążenie w ciele i metabolizm przyspiesza

Ostatnio, nie mogąc pogodzić się ze stopniowym odchodzeniem lata, kontynuowaliśmy potreningową kąpiel w jeziorze. W ten weekend, mimo, że było przepięknie i słonecznie, woda miała z pewnością nie więcej niż 16stp. - noce niestety są już na tyle chłodne, że woda nie trzyma ciepła. Wchodziłem w sobotę dwa razy do takiej wody, ten drugi raz pływałem bezpośrednio po treningu, jak ochłonąłem. Oczywiście stopniowo się zanurzałem, by ciało przyzwyczaić. Musze powiedzieć, że bardzo sympatycznie to regeneruje, głownie dlatego się kąpałem, bo ogólnie nie przepadam za "temperaturą Bałtyku" . W domu po każdym treningu naprzemiennie nogi "prysznicuję" bardzo ciepłą i bardzo zimną wodą i mam uczucie, że lepiej odpoczywają.

Stosuję, aczkolwiek tak jak zostało napisane powyżej, raczej nie jednostajnie zimną wodę, tylko naprzemiennie.