Strona 1 z 1

Ciężkie nogi...

: 22 sie 2013, 18:07
autor: Hunt
Cześć, zrobiłem sobie przerwę tygodniową od biegania, po tej przerwie nie mogę normalnie biegać, ponieważ nogi są ciężkie jakby były z ołowiu, nad lydkami ból gdyby ktoś je ścisnął. Może miał ktoś podobne problemy i co należy zrobić?

Re: Ciężkie nogi...

: 22 sie 2013, 20:54
autor: TrzymamTempo
A ta przerwa tygodniowa czymś konkretnym spowodowana ?
Jak wyglądały poprzednie tygodnie Twoich treningów ?
Czasem zbyt długa przerwa może nie okazać się korzystna.

Re: Ciężkie nogi...

: 23 sie 2013, 00:06
autor: Hunt
Przerwa spowodowana była chęcią odpoczynku, żadnej kontuzji nie było.
Przed przerwą z nogami wszytko było w porządku , a teraz to tragedia, bo po 1km nogi jak z ołowiu. Wszystko wykonuję jak przedtem rozgrzewka,rozciąganie...

Re: Ciężkie nogi...

: 23 sie 2013, 21:48
autor: thomekh
Też tak miewałem. Następną sesję zrób 2km leciutko oraz z 8 szybkich przebieżek 80 metrowych + porządna sesja rozciągania i masowania. Następnego dnia będzie już ok

Re: Ciężkie nogi...

: 23 sie 2013, 23:38
autor: Hunt
Dzięki,spróbuje tak zrobić i mam nadzieje, że pomoże

Re: Ciężkie nogi...

: 09 mar 2014, 18:28
autor: ber-shop
Hey możesz napisać czy przeszło ci z tymi nogami bo ja dziś pobiegłem na 17km i już po 2-3 kilometrach miałem dramat nogi jak z betonu nie dawałem rady musiałem przystawać nie udało sie zrobić dystansu tylko 15.5km i ściana!po biegu zobaczyłem że mam białą bluze od wypoconej soli i całą białą twarz od soli-prośba o info.Pozdrawiam

Re: Ciężkie nogi...

: 10 mar 2014, 09:41
autor: Krzysztof92
Też czasami czuję ociężałość w nogach, natomiast gdy wszystko jest w porządku to czuję lekkość w nogach i mięśnie nie są tak napięte. Dla mnie to ma znaczenie bo próbuję biegać po górach i jeśli mięśnie są za bardzo napięte to na szczycie padam, natomiast gdy wszystko jest na luzie to mogę biec dalej. Nie wiem od czego to zależy ? Po dwu dniowej przerwie czułem lekkość w nogach, może to przetrenowanie ?
Miewam ten problem zazwyczaj na początku biegu, może to wina tego że nie robię rozgrzewki ( moja rozgrzewka to dojście na miejsce biegu czyli jakiś 1km ) Często zdarza mi się że mięśnie są mocno naprężone szczególnie wtedy gdy biegnę pod górę i przez to nie osiągam takich rezultatów jakich bym oczekiwał... Chociaż przyznam że jakoś ostatnio zdarzyło mi się wbiec na szczyt i mięśnie były na luzie i była kolosalna różnica bo nie czułem bólu w nogach i mogłem bez przerwy biec pod górę, nie wiem jak to możliwe że w ciągu 2 dni była taka kolosalna różnica ? :(
Czy naprężenie mięśni to może być negatywny efekt zbiegania ? często zdarza mi się zbiegać ze szczytu bo po prostu nie chcę kończyć biegu, może też nadużywam jednej trasy ? Bez przerwy ostatnio robię jedną trasę, końcówka to 820m niesamowicie pod górę i przyznam że gdy schodzę tą trasą to ciężko się schodzi bo jest stromo.
Biegam zaledwie od pół roku więc jeszcze nie bardzo jestem zorientowany od czego to zależy ? Pamiętam że przed ostatnim biegiem miałem 2 dni przerwy i zjadłem dużo słodyczy przed biegiem, w ogóle inaczej mi się biegło na samym początku wszystko było na luzie i czułem moc w nogach.

Re: Ciężkie nogi...

: 22 kwie 2017, 12:19
autor: domskr
Przygotowuję się do maratonu w czerwcu i mam od dwóch biegów takie samo uczucie, we wtorek zrobiłam spokojne 8km - biegło się super, w czwartek miałam pobiec 18km, ale od początku uczucie w nogach jakbym miała wielkie betonowe słupy - każdy krok i uniesienie nóg kosztowało wiele wysiłku. Dzisiaj wyszłam pobiegać 10km i znowu to samo... Nie dość, że wiatr w twarz to te ciężkie nogi... Jutro 25km i nie wiem jak uda mi się to pokonać, zaraz zaserwuję porządne rozciąganie ;)