Strona 1 z 1

Przywodziciel uda

: 16 sie 2013, 07:45
autor: rafiros
Witam i zwracam się z prośbą o radę. Otóż już od miesiąca zmagałem się z kontuzją przywodziciela uda. Według lekarza było to naderwanie , bolało jak cholera aż ciężko było chodzić o bieganiu nie wspomnę . Miesiąć czasu masaże , okłady zimne i ciepłe i na szczescie już jest dobrze bo chodzę jak człowiek a nie jak kaczka :hahaha: Już nawet od kilku dni zaczołem delikatne ćwieczenia rozciągające , które na prawdę dużo dają.
I teraz moje pytanie : czy jeżeli nie odczówam już bólu a chciałbym popracować nad swoją kondycją to czy spokojna jazda na rowerze będzie odpowiednią formą aktywności ? Biegać jeszcze nie chcę bo to za wcześnie ale myślałem o tym żeby rano trochę pomaszerować szybszym krokiem a po południu delikatnie pojeździć na rowerze .
A pytam dlatego ,że od miesiaca już nie biegam a 22 września jestem zapisany na półmaraton w Bytomiu na który byłem już przygotowany przed kontuzją i jeżeli chcę go zaliczyć to muszę coś zacząć robić .
Dziekkuję za informację i rady

Re: Przywodziciel uda

: 17 sie 2013, 15:50
autor: fizjo.biega
Jeżeli gdy chodzisz to Cie nie boli to myślę, że możesz powoli zacząć biegać. Delikatny ból/dyskomfort jest dopuszczalny, tym bardziej, że za niedługo masz zawody.
Musisz koniecznie dorzuć ćwiczenia mające na celu wzmocnienie oraz uelastycznienie uszkodzonego mięśnia. Najlepiej udaj się do wykwalifikowanego terapeuty, który ma doświadczenie w pracy z biegaczami.

Re: Przywodziciel uda

: 18 sie 2013, 20:11
autor: rafiros
Dzięki za konkretną odpowiedź doświadczonej osoby. U terapeuty byłem kilka razy na masażach i konsultacjach i zalecił mi ćwieczenia rozciągające.
Dzisiaj zaliczyłem 10 km na rowerze i nie było żadnego problemu i bólu , tak że przez tydzień będę chciał jeżdzić na rowerze i spróbuje deliktanie zacząć biegać .
Nie chcę od razu zacząć biegać ostro żeby kontuzja się odnowiła , ale musze coś robić jeżeli chcę wystartować w Bytomiu.

Re: Przywodziciel uda

: 19 sie 2013, 20:11
autor: Sajani
hej, a pochwalisz się jakie ćwiczenia rozciągające Ci zalecił lekarz?

Re: Przywodziciel uda

: 20 sie 2013, 14:30
autor: fizjo.biega
Jeżeli rzeczywiście chodzi o naderwanie przywodzicieli to stretching statyczny nie uelastyczni raczej blizny, a nieumiejętnie wykonany może uszkodzić mięsień.
W celu uelastycznienia blizny należy wprowadzić ćwiczenia ekscentryczne i masaż poprzeczny. Do tego w celu wzmocnienia osłabionego rejonu należy wprowadzić trening oporowy (obciążenia w zależności od stopnia uszkodzenia).

Re: Przywodziciel uda

: 24 sie 2013, 20:26
autor: rafiros
Po prawie miesiącu przerwy dzisiaj spròbowałem delikatnie pobiegac. Bardzo spokojnie 2 km i podczas biegu czułem bòl , ktòry po bieganiu delikatnie się nasilił, jednak bardzo nie przeszkadza w chodzeniu. Wcześniej przez tydzień jeździłem na rowerze i podczas jazdy mięsień nie bolał ani bòl nie nasilał po jeździe. Czy może jakaś opaska na udo pomoże na mòj problem z przywodzicielem, czy jeszcze odpuścić bieganie i dalej jeździć na rowerze?

Re: Przywodziciel uda

: 24 sie 2013, 21:03
autor: grozes
Miałem podobny problem i podobną diagnozę. Pomógł mi własnie masaż poprzeczny który mogłem wykonywać samodzielnie, zgodnie z zaleceniami oraz tejpy założone przez "szpecjaliste". Również miałem tak samo że podczas jazdy na rowerze nie odczuwałem żadnego problemu, po bieganiu było gorzej lub wcale nie mogłem biegać. Dlatego polecam udać sie do specjalisty który pokarze ci jak zrobić ten masaz i jak zakładać tejpa:)

Re: Przywodziciel uda

: 26 sie 2013, 12:50
autor: rafiros
grozes pisze:Miałem podobny problem i podobną diagnozę. Pomógł mi własnie masaż poprzeczny który mogłem wykonywać samodzielnie, zgodnie z zaleceniami oraz tejpy założone przez "szpecjaliste". Również miałem tak samo że podczas jazdy na rowerze nie odczuwałem żadnego problemu, po bieganiu było gorzej lub wcale nie mogłem biegać. Dlatego polecam udać sie do specjalisty który pokarze ci jak zrobić ten masaz i jak zakładać tejpa:)
I tak tez uczynię jutro jestem już umówiony jak to określiłeś ze SZPECJALISTĄ a nawet powiem , że ze SZPECJALISTKĄ , która telefonicznie po krótkiej rozmowie stwierdziła , że trzeba przyjść na masaż i ewentualnie nakleić plasterki. Jak będzie dobrze to napiszę co i jak.

Re: Przywodziciel uda

: 25 wrz 2013, 15:22
autor: m1s
i jak? poprawiło się po tejpach?

Re: Przywodziciel uda

: 31 sty 2014, 08:53
autor: marta2209
A jaki sport można uprawiać przy kontuzji przywodziciela? Z tego co wyczytałam, to miałam naderwany ten mięsień.

Mam ją od 2 tyg (tj. naderwany, bo wcześniej pamiętam, że też mnie lekko bolało po biegu i rano musiałam się rozruszać, ale nie zwracałam na to uwagi i bagatelizowałam sprawę). Mogę chodzić w miarę normalnie (prawie bez problemu chodzę po mieszkaniu czy na dworze po czystych chodnikach. Problem jest z chodzeniem tam, gdzie jest śnieg i lód - bujam się na boki). Rower odpada ze względu na śnieg i lód. Pływanie - tylko nie żabką. A może chodzenie po bieżni?

No i nie wiem czy iść do ortopedy skoro jest coraz lepiej. Chciałabym po prostu wiedzieć, kiedy mogę wrócić do biegania. I co teraz zamiast biegania mogę robić.

Re: Przywodziciel uda

: 17 mar 2014, 20:51
autor: marta2209
Piszę, ponieważ mam może mój przypadek będzie pomocny innym biegaczom.

2 mce temu nabawiłam się kontuzji. Myślałam, że to przywodziciel uda, lekarz to potwierdził, powiedział, że to tylko przeciążenie i powinno przejść po upływie jakiś 2 tyg (do lekarza wybrałam się również 2 tyg po kontuzji). Zalecił także RTG miednicy, którego nie zrobiłam, bo skoro to tylko przeciążenie... Ale że nie przechodziło, to zrobiłam jednak to RTG no i pojawiło się podejrzenie, że to jest... złamanie. Tego bym się nie spodziewałam. Byłam w szpitalu, zrobili mi tomografię, która potwierdziła wcześniejszą diagnozę: złamanie zmęczeniowe kości łonowej.

Teraz przede mną rehabilitacja.