Strona 1 z 1

prośba o pomoc

: 13 sie 2013, 13:41
autor: biegaj888
Witam wszystkich! Mam następujący problem i prosiłbym o opinię może ktoś miał coś podobnego.
Biegam już z przerwami od roku, mam na koncie bieg na 15 km w marcu, 5 km w maju, 10 i półmaraton w czerwcu.
Teraz kiedy próbuje przygotować się do półmaratonu w sierpniu mam problem przy treningach, boli mnie kolano coś jak rzepka z przodu tak... biec mogłem spokojnie natomiast po zakończeniu mam ból przy wchodzeniu po schodach i schodzeniu moje wrażenie jest takie jakby struktura kolana byłą za luźna...
Próbowałem wzmocnić nogi ćwiczeniami siłowymi które nie ukrywam zaniedbałem i po takiej sesji (chociaż czułem ze robię ją z pewnym obciążeniem nawet bólem,ale do wytrzymania) czułem że noga jest silniejsza dzień dwa później pobiegałem i było tak jak napisałem parę wierszy wcześniej.
Przełamało mnie to szczerze mówiąc, ważę koło 100 biegałem jakieś 1, 2 razy w tygodniu zdaje sobie sprawę że ten uraz może mnie wykluczyć z tego sportu ... ktoś wie co to może być? miał coś podobnego? Będę wdzięczny za każdą opinię pzdr

Re: prośba o pomoc

: 13 sie 2013, 14:09
autor: markowski86
Miałem bardzo podobną przypadłość. Jak zaczynałem "biegać" (luty 2013) ważyłem 112kg... Po kilku dniach zaczął mi dokuczać ból lewego kolana. Najlepsze było to, że mogłem biec, ale po powrocie do domu, kiedy już usiadłem i odpocząłem, miałem problem ze zwykłym wstawaniem z fotela. Lekki ból podczas chodzenia i naprawdę straszny ból podczas wchodzenia/ schodzenia ze schodów. Udałem się do ortopedy i wyszedłem z podejrzeniem chondromalacji rzepki pierwszego stopnia (rozmiękanie chrząski rzepki). Zaniedbanie na tym etapie może mieć dramatyczne skutki. Ostatecznie- w moim przypadku- okazało się, że to było jedynie podejrzenie. Skończyło się na tym, że miałem niespełna tydzień przerwy i powoli wróciłem do biegania. Do dnia dzisiejszego (i oby tak pozostało) ból nie wrócił. Schudłem już do 90kg, dbam o rozgrzewkę i rozciągnie po treningach oraz o REGENERACJĘ. Życzę równie szczęśliwego zakończenia, ale puentując- udałbym się do ortopedy. Powodzenia! :)