Pytanie o kolano i o ciśnienie
: 20 lip 2013, 15:31
Witam jestem amatorem.
Zaczyłem biegać z dziewczyną 30s. biegu 4:3 marszu, ale było mi mało i trochę biegałem sam.
Jakoż żę ten trening wydał mi się stanowczo za słaby to zaczełęm biegać 4 razy w tyg. dystanse od 5-8k.
Wszystko szło fajnie podczas biegania pokazywał się lekki ból kolana ale szybko znikał.
Dziś chciałem biegać i kolano strasznie mnie bolało po przeciwnej stronie główki mięśnia czterogłowego. Musiałem po chwili stanąć ale w końcu to rozbiegałem przebiegłem 8km i wróciłem do domu ale po czasie wyszło znowu te kolano. Boli przy chodzeniu a właściwie tylko przy rozprostowywaniu nogi.
Moje pytanie, czy jutro mogę iść biegać? Spróbować to rozbiegać? Bardzo mi zależy żeby nie przerywać treningu, np przebiec tylko połowę dystansu?
Druga sprawa mam 24lata i teoretycznie stwierdzone nadciśnienie. Przyjmuje a raczej przyjmowałem lek na zbicie ciśnienia, obecnie nie biore tabletek i po prostu biegam, po bieganiu mam idealne ciśnienie a nawet troszkę poniżej więc super sprawa ale w dni w których nie biegam ciśnienie rośnie nie do niebezpiecznych granic ale do 140/90. Czy wiecie czy może systematycznym bieganiem uda mi się stale obniżyć ciśnienie? Ogólnie lekarz kazał przyjmować tabletki i nie biegać ale nie chcę się truć chemią do końca życia jak wystarczy trochę ruchu.
Dodam żę w dni w których nie biegam wykonuje ćwiczenia siłowe ale po tym wysyiłku ciśnienie jest raczej wysokie nie maleje jak po bieganiu.
Zaczyłem biegać z dziewczyną 30s. biegu 4:3 marszu, ale było mi mało i trochę biegałem sam.
Jakoż żę ten trening wydał mi się stanowczo za słaby to zaczełęm biegać 4 razy w tyg. dystanse od 5-8k.
Wszystko szło fajnie podczas biegania pokazywał się lekki ból kolana ale szybko znikał.
Dziś chciałem biegać i kolano strasznie mnie bolało po przeciwnej stronie główki mięśnia czterogłowego. Musiałem po chwili stanąć ale w końcu to rozbiegałem przebiegłem 8km i wróciłem do domu ale po czasie wyszło znowu te kolano. Boli przy chodzeniu a właściwie tylko przy rozprostowywaniu nogi.
Moje pytanie, czy jutro mogę iść biegać? Spróbować to rozbiegać? Bardzo mi zależy żeby nie przerywać treningu, np przebiec tylko połowę dystansu?
Druga sprawa mam 24lata i teoretycznie stwierdzone nadciśnienie. Przyjmuje a raczej przyjmowałem lek na zbicie ciśnienia, obecnie nie biore tabletek i po prostu biegam, po bieganiu mam idealne ciśnienie a nawet troszkę poniżej więc super sprawa ale w dni w których nie biegam ciśnienie rośnie nie do niebezpiecznych granic ale do 140/90. Czy wiecie czy może systematycznym bieganiem uda mi się stale obniżyć ciśnienie? Ogólnie lekarz kazał przyjmować tabletki i nie biegać ale nie chcę się truć chemią do końca życia jak wystarczy trochę ruchu.
Dodam żę w dni w których nie biegam wykonuje ćwiczenia siłowe ale po tym wysyiłku ciśnienie jest raczej wysokie nie maleje jak po bieganiu.