Ból w pachwinie
: 23 cze 2013, 21:19
Witam forumowiczów.
Biegam od 17 lat (głownie biegi 4-12km zupełnie dla własnej satysfakcji i frajdy). Od 2tyg. borykam się z kontuzją w lewej pachwinie. Jest to moja 1wsza kontuzja w życiu. Myślę, że to jakieś nadwyrężenie/naciągnięcie. O bieganiu nie ma mowy, ból odczuwam podczas wyciągania nogi do przodu, nadepnięciu na stopę i odbiciu się a następnie powrocie nogi. Chodzić mogę. Największy ból jest po nocy, długotrwałej pozycji siedzącej lub bardzo gwałtownym ruchu. Podczas tych ruchów ból trochę promieniuje na kolano. Jazda na rowerze, przysiady nie sprawiają mi żadnego bólu. Smaruję bengajem, lekarz przepisał mi ketonal w żelu, póki co brak znaczącej poprawy, choć poprawa jako taka jest, wcześniej były problemy z chodzeniem. Czy podchodzi to pod schemat jakiejś konkretnej kontuzji ?
Pozdrawiam
Biegam od 17 lat (głownie biegi 4-12km zupełnie dla własnej satysfakcji i frajdy). Od 2tyg. borykam się z kontuzją w lewej pachwinie. Jest to moja 1wsza kontuzja w życiu. Myślę, że to jakieś nadwyrężenie/naciągnięcie. O bieganiu nie ma mowy, ból odczuwam podczas wyciągania nogi do przodu, nadepnięciu na stopę i odbiciu się a następnie powrocie nogi. Chodzić mogę. Największy ból jest po nocy, długotrwałej pozycji siedzącej lub bardzo gwałtownym ruchu. Podczas tych ruchów ból trochę promieniuje na kolano. Jazda na rowerze, przysiady nie sprawiają mi żadnego bólu. Smaruję bengajem, lekarz przepisał mi ketonal w żelu, póki co brak znaczącej poprawy, choć poprawa jako taka jest, wcześniej były problemy z chodzeniem. Czy podchodzi to pod schemat jakiejś konkretnej kontuzji ?
Pozdrawiam