Forum Bieganie.pl

Ostatnio byłem trochę przeziębiony, forma spada, wypadły ważne treningi i raczej nie zrobię minimum na mistrzostwa juniorów. Szukam możliwych przyczyn, zrobiłem więc badania krwi. Prosiłbym o jakieś podpowiedzi, interpretację co do ich wyników. Dodam, że od dwóch miesięcy brałem witaminy, minerały i żelazo w kapsułkach, a wcześniej BCAA. Dwa dni przed badaniami nic nie brałem, oczywiście badania na czczo, dzień po w miarę intensywnym treningu. Trochę się załamałem, bo to samo przytrafiło mi się przed przełajami.

Hematokryt - 41% [Norma 40-51%]
Hemoglobina - 13 [13-18]
Krwinki czerwone - 4.48 [4.5-5.9]
Krwinki białe - 7000 [4500 - 10000]
MCHC - 32 [32-36]
Limfocyty - 36 [25 - 40]
Granulocyty kwasochłonne - 2 [2-4]
Granulocyty pałeczkowate - 2 [3-5]
Granulocyty podzielone - 59 [50-70]
Monocyty - 1 [2-8]
CRP < 6mg [ok]
OB - 1 [1-10]
Żelazo - 68.3 [55-150]
Magnez - 1.92 [1.8-2.5]

Ostatnio mierzę sobie ciśnienie i wydaje mi się ono trochę niskie. Np. dziś 10 minut po godzinnym rozbieganiu miałem 110/70.

EDIT
Dodam, że trzykrotnie w ciągu 1,5 roku oddawałem krew, ostatnio w połowie marca. Słyszałem kilkukrotnie, że jak ktoś zaczął oddawać krew, to powinien to robić regularnie.

A mcv?

ojciec pisze: Ostatnio mierzę sobie ciśnienie i wydaje mi się ono trochę niskie. Np. dziś 10 minut po godzinnym rozbieganiu miałem 110/70.

Ciśnienie masz idealne.

Strasznie cieniutkie te wyniki, może zaczynać Ci się anemia. Zrób sobie jeszcze ferrytynę i idź z tym do lekarza. Co możesz zrobić teraz to: wątróbka, szpinak, wołowina i w żadnym wypadku nie popijaj jedzenia herbatą.

Kurcze, anemia? Właśnie kończę brać żelazo :/

Herbaty piję bardzo dużo, po posiłkach i między posiłkami. Powinienem przestać?

Innych parametrów na wynikach nie miałem, planuję w tym tygodniu powtórzyć badania.

Moja siostra jest lekarką i mówiła mi, że lepiej nie suplementować żelaza. Lepsze są naturalne źródła. Zresztą nie wiesz jaką masz ferrytynę bo nie sprawdzałeś.

jass1978 pisze:Moja siostra jest lekarką i mówiła mi, że lepiej nie suplementować żelaza. Lepsze są naturalne źródła. Zresztą nie wiesz jaką masz ferrytynę bo nie sprawdzałeś.

Siostra ma sporo racji. Żelazo bierzemy w ostateczności i przy zaawansowanej anemii. Jeżeli już trzeba wspomagać się żelazem , to najlepszą forma jest chelat.

ojciec pisze:Ostatnio byłem trochę przeziębiony, forma spada, wypadły ważne treningi i raczej nie zrobię minimum na mistrzostwa juniorów. Szukam możliwych przyczyn, zrobiłem więc badania krwi. Prosiłbym o jakieś podpowiedzi, interpretację co do ich wyników. Dodam, że od dwóch miesięcy brałem witaminy, minerały i żelazo w kapsułkach, a wcześniej BCAA. Dwa dni przed badaniami nic nie brałem, oczywiście badania na czczo, dzień po w miarę intensywnym treningu. Trochę się załamałem, bo to samo przytrafiło mi się przed przełajami.

Hematokryt - 41% [Norma 40-51%]
Hemoglobina - 13 [13-18]
Krwinki czerwone - 4.48 [4.5-5.9]

EDIT
Dodam, że trzykrotnie w ciągu 1,5 roku oddawałem krew, ostatnio w połowie marca. Słyszałem kilkukrotnie, że jak ktoś zaczął oddawać krew, to powinien to robić regularnie.

Masz dosyć słabe parametry krwi i dlatego mnie szokuje fakt , że trzykrotnie w ciągu 1,5 roku oddałeś krew.
Jesteś sportowcem i oddawanie krwi jest sprzeczne z logiką.
Przeczytaj artykuł o anemii sportowej , tam znajdziesz rozwiązanie problemu.
http://www.sportacademy.pl/smf/index.ph ... 286.0.html

Apaczo, co jest szokującego w oddawaniu krwi przez osoby czynnie uprawiające sport? Wstępne badania przed jej oddaniem, są po to aby lekarz mógł wykluczyć osoby będące w tzw niedyspozycji.
Sam oddaję cyklicznie ( zdarzało się, że w równym 58-dniowym, dozwolonym odstępie ) i moje dotychczasowe obserwacje, pokazują, że właściwie 24h później, można odbyć normalny zaplanowany trening ( znaczy ja mogę, ale ja jestem cieniasem )

Krew oddawałem trzy razy przed kolejnymi okresami przygotowującymi, w sumie tylko ostatni raz był przy siedmiu treningach w tygodniu. Zresztą, mniejsza z tym, już nie będę.

Powtórzyłem badania w państwowym ośrodku, poprzednie były robione w prywatnym i jakoś mi nie pasowały, były napisane długopisem i było mało parametrów. Nie było powodów do paniki, wyszły dużo lepiej, choć pewnie mogłyby być jeszcze lepsze. Ważniejsze parametry:

Hemoglobina - 15.5g/dL
Czerwone krwinki - 4.94
Hematokryt - 45.5%
MCV - 92.2
MCH - 31.4
MCHC - 34
RDW - 14.6
Płytki krwi - 263
MPV - 7.2

Ferrytyna - 28.2 ng/ml
Żelazo - 182 ug/dL

Niestety przeszedłem lekki udar słoneczny w zeszłym tygodniu, choć z drugiej strony jest już ze mną lepiej i znacznie poprawiła mi się forma. Jestem jeszcze trochę zmęczony, ale będzie dobrze.

jass1978 pisze:Siostra ma sporo racji. Żelazo bierzemy w ostateczności i przy zaawansowanej anemii. Jeżeli już trzeba wspomagać się żelazem , to najlepszą forma jest chelat.

Zastanawia mnie na jakiej zasadzie twierdzisz ze suplemetacja zelaza jest bez sensu !?
W swoim artykule mowisz ze wyczynowi sportowcy powinni przyjmowac witaminy z grupy B wiec czemu maja nie brac zelaza ?
Skoro zelazo + witamina B12 = wspomaganie produkcji czerwonych krwinek. Przez co mozna wnioskowac ze w badaniach krwi, ferrytyna, zelazo, hemoglobina i pare innych powinny byc pod gorna kreska.

pozdrawiam,

ojciec pisze:Kurcze, anemia? Właśnie kończę brać żelazo :/

Herbaty piję bardzo dużo, po posiłkach i między posiłkami. Powinienem przestać?

Innych parametrów na wynikach nie miałem, planuję w tym tygodniu powtórzyć badania.

Tak, odstaw herbatę- każdą: czarną, czerwoną, zieloną.
Kawa to samo.
W zamian pij hertbatkę z pokrzywy (tak wiem- błe i fuj, ale jak mus to mus a idzie się przyzwyczaić po prostu)

Nie wiem ile jesz nabiału, ale duża ilość nabiału w diecie też bardzo blokuje przyswajanie żelaza- ogranicz nabiał, zastąp go jajkami, rybami, czerwonym mięsem ptaków (udźce indycze, kaczka, gęś) królikiem, oraz strączkowymi.
Z podrobami ostrożnie- wątróbka to śmietnisko organizmu, lepiej jej nie jadać częściej jak raz w tygodniu.

Każde mięso, jaja, strączkowe zjadaj z dużą ilością surowych zielonych warzyw, lub kiszonkami (kapusta kiszona, ogórki małosolne lub kiszone) - tak najogólniej, chodzi o łączenie żelaza z wit C co podwyższa jego przyswajalność.
(ale jest i sporo głosów że chodzi też o chlorofil)

Twoje wyniki nie są tragiczne, moja hemoglobina siedziała na poziomie 10 przy normie 12-16.
Odstawienie kawy i herbaty spowodowało skok na na ponad 14 cie. wiele więcej nie kombinowałam, bo nie bardzo miałam koncepcję co niby mogłabym jeść inaczej niż zwykle.

cava pisze: ogranicz nabiał, zastąp go jajkami,

Jajka to też nabiał.

gocu pisze:

cava pisze: ogranicz nabiał, zastąp go jajkami,

Jajka to też nabiał.

Nie.
Nabiał to tylko mleko i jego przetwory.
Jajka, to jajka.

Nawet jeśli w języku potocznym ostatnio to funkcjonuje inaczej, ale ostatnio ludzie mam wrażenie, coraz bardziej bełkoczą. :/

Tak samo jak banany, ananasy, mango to nie cytrusy, choć potocznie określa się mianem cytrusów wszytko co jest owocem z gorących stref klimatycznych.

Kiedyś jak sklepy były mniejsze, to były TZW "mleczarnie" na których szyldach widniało "nabiał i jaja".

Wg Słownika języka polskiego PWN (http://sjp.pwn.pl/slownik)

nabiał «mleko, produkty mleczne i jaja»