Forum Bieganie.pl

Nie tyle kontuzja, co zwykły ból.

Przez całe życie unikałam biegania jak ognia, ale ostatnio zdecydowałam się zacząć. Zero doświadczenia, więc zrobiłam niezbyt mądrą rzecz - poszłam biegać w trampkach na dość twardej podeszwie i po powrocie zaczęły mnie boleć kostki. Przerzuciłam się już na jakieś znalezione w szafie adidasy (gruba podeszwa), ale mimo wszystko jak biegam to nadal mnie boli.

Dodam, że moje stawy są nie jakoś super zastane, bo dziennie "spaceruję" tempem marszowym ok. 5 km i pływam 2 razy w tygodniu.

Moje pytanie brzmi: powinnam zawiesić bieganie na jakiś czas, czy próbować dalej licząc na to, że "to się rozchodzi"?

Zależy jak biegasz. Jeśli mocno walisz piętami, to samo nie przejdzie jeśli nie przestaniesz (biegać albo walić piętami). Spróbuj pobiegać lądując na śródstopiu (nie na palcach!), w drugiej fazie ląduje cała stopa a potem ją podnosisz (nie odpychasz się siłowo). Na początek zobacz te dwa nagrania:
http://www.youtube.com/watch?v=2OE1OPzBc04
http://www.youtube.com/watch?v=Gty7rFrsnBg.
Próbując tak biec, zacznij od krótszych dystansów niż dotychczas. Po pierwszym takim treningu, jeśli pobiegniesz prawidłowo, będą Cię bolały łydki. Poczekaj aż przejdzie i wybierz się pobiegać po raz kolejny. Poszukaj więcej materiałów na temat tej techniki biegania.

W zimie dosyć mocno bolały mnie kostki po tym, gdy po kilku miesiącach niebiegania wystartowałem w biegu górskim. Nieprzygotowane mięśnie + dużo stromych zbiegów (czyli w moim przypadku lądowania na piętach) zrobiły swoje. Nie przestawałem biegać, ale biegałem po płaskim i nie na piętę, więc przeszło samo.

Powodzenia.

Różne mogą być przyczyny. Np. ja zbyt intensywnie rozciągałem mięsień gruszkowaty co spowodowało jakieś napięcie nad kostką i kostki mnie bolały. Fizjoterapeuta rozmasował i było ok