Bóle w barkach i w okolicach łopatek
: 02 maja 2013, 20:45
Nie widziałam, żeby taki wątek pojawił się wcześniej, mam nadzieję, że nie dubluję tematu.
Od kilku miesięcy odczuwam bardzo nieprzyjemne bóle w barkach, czasami też niżej, w ramionach i okolicach łopatek. Ofc, zwykle po bieganiu.
Byłam w Ortorehu w Wawie, fizjoterapeuta stwierdził, że wynika to z nieprawidłowej postawy. Pokazał mi różne ćwiczenia rozciągające, które mają mi pomóc, ale szczerze mówiąc, niewiele one dają. Byłam też 2 razy na masażu, myślałam, że umrę z bólu, ale pomogło na kilka dni.
W tym momencie nie jestem ubezpieczona, więc każda taka wizyta u fizjoterapeuty/masażysty to koszt ponad 100 złotych. Nie jestem sobie w tym momencie w stanie pozwolić na regularne wizyty. Czasami po treningu, kiedy ból jest nie do zniesienia, trochę pomaga mi chłopak i rozmasowuje te spięte miejsca.
Zastanawiam się, czy taki przewlekłe bóle mogą wynikać wyłącznie z nieprawidłowej postawy, czy coś jeszcze może być przyczyną (pomijając stres, bo to wiadoma sprawa). Ciekawi mnie, czy ktoś z Was cierpiał kiedyś na podobną dolegliwość? Będę wdzięczna za odpowiedzi i uwagi.
Pozdrawiam,
m.
Od kilku miesięcy odczuwam bardzo nieprzyjemne bóle w barkach, czasami też niżej, w ramionach i okolicach łopatek. Ofc, zwykle po bieganiu.
Byłam w Ortorehu w Wawie, fizjoterapeuta stwierdził, że wynika to z nieprawidłowej postawy. Pokazał mi różne ćwiczenia rozciągające, które mają mi pomóc, ale szczerze mówiąc, niewiele one dają. Byłam też 2 razy na masażu, myślałam, że umrę z bólu, ale pomogło na kilka dni.
W tym momencie nie jestem ubezpieczona, więc każda taka wizyta u fizjoterapeuty/masażysty to koszt ponad 100 złotych. Nie jestem sobie w tym momencie w stanie pozwolić na regularne wizyty. Czasami po treningu, kiedy ból jest nie do zniesienia, trochę pomaga mi chłopak i rozmasowuje te spięte miejsca.
Zastanawiam się, czy taki przewlekłe bóle mogą wynikać wyłącznie z nieprawidłowej postawy, czy coś jeszcze może być przyczyną (pomijając stres, bo to wiadoma sprawa). Ciekawi mnie, czy ktoś z Was cierpiał kiedyś na podobną dolegliwość? Będę wdzięczna za odpowiedzi i uwagi.
Pozdrawiam,
m.