Oficjalny fanclub "gęsiej stopki" (ból w okolicy kolan).
: 27 kwie 2013, 15:48
Biegam od nieco ponad dwóch tygodni i od 3 workoutów czuję ból w dolnej, wewnętrznej części kolan. (obrazek)

Boli gdy przyciskam palcem w zaznaczonych miejscach, czuję dyskomfort przy chodzeniu (w szczególności przy schodzeniu po schodach). W prawej nodze ból jest trochę większy, jednak lekka nadwrażliwość lewej kostki (co może być jakoś związane z danym przypadkiem?) trochę wyrównuje poziom "niefajności" obu stron.
Biegam co 2 dni, dyskomfort w chodzeniu utrzymuje się od treningu do treningu - jakimś trafem nie wpływa to negatywnie na moje czasy ale jednak zdecydowanie przeszkadza.
Nie mam pojęcia co może być powodem, ale mam kilka podejrzeń:
- Dzieje się tak od kiedy zwiększyłem trochę poprzeczkę w moich interwałach (z [1,5 bieg; 2 chód]x6 na [1,5 bieg; 1,5 chód; 3 bieg; 3 chód]x2, ale nie jest to chyba dużo większe obciążenie niż poprzednie).
- Nigdy się zbyt wiele nie ruszałem i cała ta zabawa z bieganiem jest pierwszym moim tak regularnym wysiłkiem.
- Niedawno miałem problem z bólem strzałek w związku z kiepską techniką stawiania stóp, ale powiedzmy że od niedawna biegam trochę bardziej naturalnie i problem ze strzałkami minął. Zakładam, że może być to powiązane.
Czy jest możliwe, że to kwestia nieprzyzwyczajenia nóg do takiego dreptania przez ostatnie tygodnie? Najchętniej problem bym zignorował, jako że moje interwałowe treningi nie są jeszcze tak intensywne ale proszę o obiektywną opinię.

Boli gdy przyciskam palcem w zaznaczonych miejscach, czuję dyskomfort przy chodzeniu (w szczególności przy schodzeniu po schodach). W prawej nodze ból jest trochę większy, jednak lekka nadwrażliwość lewej kostki (co może być jakoś związane z danym przypadkiem?) trochę wyrównuje poziom "niefajności" obu stron.
Biegam co 2 dni, dyskomfort w chodzeniu utrzymuje się od treningu do treningu - jakimś trafem nie wpływa to negatywnie na moje czasy ale jednak zdecydowanie przeszkadza.
Nie mam pojęcia co może być powodem, ale mam kilka podejrzeń:
- Dzieje się tak od kiedy zwiększyłem trochę poprzeczkę w moich interwałach (z [1,5 bieg; 2 chód]x6 na [1,5 bieg; 1,5 chód; 3 bieg; 3 chód]x2, ale nie jest to chyba dużo większe obciążenie niż poprzednie).
- Nigdy się zbyt wiele nie ruszałem i cała ta zabawa z bieganiem jest pierwszym moim tak regularnym wysiłkiem.
- Niedawno miałem problem z bólem strzałek w związku z kiepską techniką stawiania stóp, ale powiedzmy że od niedawna biegam trochę bardziej naturalnie i problem ze strzałkami minął. Zakładam, że może być to powiązane.
Czy jest możliwe, że to kwestia nieprzyzwyczajenia nóg do takiego dreptania przez ostatnie tygodnie? Najchętniej problem bym zignorował, jako że moje interwałowe treningi nie są jeszcze tak intensywne ale proszę o obiektywną opinię.