Forum Bieganie.pl

witam.od jakiegos czasu zuwazylem ze podczas biegania pojawiaja mi sie na lewej nodze w okolicach piszczeli 2 guzy. sa one miekke i maja konsystencje galarety.. nie bola i nie przeszkadzaja w bieganiu. Po treningu guzy maleja i sa prawie nie wyczuwalne. Co to moze byc?

i zawsze w tym samym miejscu się pojawiają?

tak

Oooo Ja mam coś takiego na prawej nodze. Tylko, że nie znika nigdy całkowicie, po prostu po dłuższym biegu (dla mnie dłuższy to już okolice 10 km ) jest większe. A pojawiło sie, jak zaczęłam biegać... U mnie to tak jakby na piszczeli z przodu wyskoczyło, więc spodziewam sie, ze ma to jakiś zwiazek z tymi słynnymi bólami początkujących biegaczy - shin splints, czy jakos tak.
Nie wiem, co poradzić. Chyba nie pozostaje nic innego jak... olać

ja tez na codzien to mam ale ledwo co widoczne i wyczuwalne. dodam ze biegam od niedawna( powrot do biegania) z nadwaga. biegam glownie po chodnikach i asfalcie. to tez pewnie ma jakis zwiazek, tak mi sie wydaje.

czy skarpety kompresyjne cos by poradzily w moim przypadku?