Problemy z kolanami
: 21 sty 2006, 22:08
Problemy z kolanami biorą się z:
-nie wyrobionych mięśni czworogłowych, których zadaniem jest stabilizacja stawu kolanowego
-zbyt dużych obciążeń: znacznego zwiększania obciążeń z treningu na trening lub w najlepszym razie z tygodnia na tydzień. Często jest to spowodowane jakimiś pragnieniami nie mającymi niewiele wspólnego z możliwościami organizmu a w tym wypadku kolan. (Biegam od 2 tyg a chcę pobiec za 3 miesiące maraton czy mam plan treningowy od kolegi trenującego w klubie)
-źle dobranymi butami
Ćwiczenia na czworogłowe Kledzika są tutaj a Wojtka tutaj
Parę uwag.
ArturP miał kiedyś zastrzeżenia do jednego z ćwiczeń. Pytałem się swojego czasu w FRMS-ie fizjoterapeuty o to ćwiczonko to powiedział, że ćwiczenia izometryczne są bezpieczne i nie powinny zaszkodzić.
Przysiady Kledzika można robić obunóż z piłką pomiędzy kolanami- wówczas wyrabiamy przywodziciele.(ćwiczenia Kledzika w zasadzie w małym stopniu wyrabiają ten mięsień)
Ćwiczenia Wojtka 4 i 6 to nie są dwie wersje tego samego ćwiczenia, ale 4 jest na przywodziciele a 6 na odwodziciele.
Co do ilości wykonywania ich, to należy ją stopniować. Jak ktoś znienacka zacznie robić po kilkaset ćwiczeń to zamiast sobie pomóc może pogorszyć.
Zresztą ćwiczenia takie należy robić przede wszystkim systematycznie. Czyli prawie codzienne. Czasami (kilka razy w miesiącu) to można sobie chodzić na siłownię.
Należy pamiętać o rozciąganiu. Ćwiczonko na kolanko tutaj
To jest to z przyciąganiem-pięty do tylnej części ciała.
Rozciąganie zresztą powinno być nieodłącznym elementem treningu. Pod koniec rozgrzewki i ponownie pod koniec treningu.
Więcej ćwiczeń tutaj
Nie zaszkodzi dodać sobie czasami propriocepcję.
O doborze butów tutaj zbiór linków.
To nie są środki lecznicze a tylko mające zapobiegać urazom stawu kolanowego.One co najwyżej mogą wspierać leczenie.
Jak już boli, zwłaszcza porządnie boli, to jest na nie za późno wówczas pozostaje:
Domowe leczenie: przerwa plus smarowanie bolącego miejsca przeciwzapalną maśtygą plus schładzanie lodem (owiniętym jakimś gałgankiem aby nie podrażniać skóry) co 2-3 godz na 10-15 min.
W trakcie można sobie przemyśleć co jest problemem kłopotów i postarać się na przyszłość tak zmienić sposób postępowania aby ich uniknąć.
Jak nie da efektu (1-2 tygodnie) to należy udać się do kopytologa najlepiej speca medycyny sportowej (mniej wśród nich matołków), i przede wszystkim zdiagnozować co jest problemem (często trzeba zrobić USG- choć w prostszych przypadkach, prawdziwy fachman oceni na podstawie badania i wywiadu). Później leczenie -farmakologiczne (prochy, zastrzyki) lub fizykoterapia.
W ostateczności, w najgorszych wypadkach- chirurg.
Ale aby niego uniknąć patrz: zapobieganie.
Ps. Reklamowane różne środki dietetyczne jak np: glukozamina nie zapobiegają problemom z kolanami, nie zastąpią mięśni, butów czy rozumu.
A w leczeniu też są średnio pomocne- nie usuną np: blizn po urazach.
-nie wyrobionych mięśni czworogłowych, których zadaniem jest stabilizacja stawu kolanowego
-zbyt dużych obciążeń: znacznego zwiększania obciążeń z treningu na trening lub w najlepszym razie z tygodnia na tydzień. Często jest to spowodowane jakimiś pragnieniami nie mającymi niewiele wspólnego z możliwościami organizmu a w tym wypadku kolan. (Biegam od 2 tyg a chcę pobiec za 3 miesiące maraton czy mam plan treningowy od kolegi trenującego w klubie)
-źle dobranymi butami
Ćwiczenia na czworogłowe Kledzika są tutaj a Wojtka tutaj
Parę uwag.
ArturP miał kiedyś zastrzeżenia do jednego z ćwiczeń. Pytałem się swojego czasu w FRMS-ie fizjoterapeuty o to ćwiczonko to powiedział, że ćwiczenia izometryczne są bezpieczne i nie powinny zaszkodzić.
Przysiady Kledzika można robić obunóż z piłką pomiędzy kolanami- wówczas wyrabiamy przywodziciele.(ćwiczenia Kledzika w zasadzie w małym stopniu wyrabiają ten mięsień)
Ćwiczenia Wojtka 4 i 6 to nie są dwie wersje tego samego ćwiczenia, ale 4 jest na przywodziciele a 6 na odwodziciele.
Co do ilości wykonywania ich, to należy ją stopniować. Jak ktoś znienacka zacznie robić po kilkaset ćwiczeń to zamiast sobie pomóc może pogorszyć.
Zresztą ćwiczenia takie należy robić przede wszystkim systematycznie. Czyli prawie codzienne. Czasami (kilka razy w miesiącu) to można sobie chodzić na siłownię.
Należy pamiętać o rozciąganiu. Ćwiczonko na kolanko tutaj
To jest to z przyciąganiem-pięty do tylnej części ciała.
Rozciąganie zresztą powinno być nieodłącznym elementem treningu. Pod koniec rozgrzewki i ponownie pod koniec treningu.
Więcej ćwiczeń tutaj
Nie zaszkodzi dodać sobie czasami propriocepcję.
O doborze butów tutaj zbiór linków.
To nie są środki lecznicze a tylko mające zapobiegać urazom stawu kolanowego.One co najwyżej mogą wspierać leczenie.
Jak już boli, zwłaszcza porządnie boli, to jest na nie za późno wówczas pozostaje:
Domowe leczenie: przerwa plus smarowanie bolącego miejsca przeciwzapalną maśtygą plus schładzanie lodem (owiniętym jakimś gałgankiem aby nie podrażniać skóry) co 2-3 godz na 10-15 min.
W trakcie można sobie przemyśleć co jest problemem kłopotów i postarać się na przyszłość tak zmienić sposób postępowania aby ich uniknąć.
Jak nie da efektu (1-2 tygodnie) to należy udać się do kopytologa najlepiej speca medycyny sportowej (mniej wśród nich matołków), i przede wszystkim zdiagnozować co jest problemem (często trzeba zrobić USG- choć w prostszych przypadkach, prawdziwy fachman oceni na podstawie badania i wywiadu). Później leczenie -farmakologiczne (prochy, zastrzyki) lub fizykoterapia.
W ostateczności, w najgorszych wypadkach- chirurg.
Ale aby niego uniknąć patrz: zapobieganie.
Ps. Reklamowane różne środki dietetyczne jak np: glukozamina nie zapobiegają problemom z kolanami, nie zastąpią mięśni, butów czy rozumu.
A w leczeniu też są średnio pomocne- nie usuną np: blizn po urazach.