Strona 1 z 1

Chondromolacja rzepki

: 12 sty 2006, 23:47
autor: darcia
Chondromolacja rzepki
http://www.bieganie.home.pl/cgi-bin/iko ... topic=1308
Jeśli ktos wie coś na temat tej choroby to piszcie.Z góry dzięki!

Chondromolacja rzepki

: 15 sty 2006, 22:47
autor: outsider
O chondromalacji
http://www.bieganie.home.pl/cgi-bin/iko ... topic=1268


O glukozaminie

http://www.bieganie.home.pl/cgi-bin/iko ... &topic=238

badania:

http://www.mp.pl/artykuly/?aid=15629
http://www.mp.pl/artykuly/?aid=466

Osobiście jestem sceptyczny co do jej skuteczności. Raczej jest skuteczna dla producentów i sprzedawców.
To na pewno nie jest lek. Tylko środek dietetyczny. Ma wspomagać regenerację tkanki chrzęstnej. Tylko, że ona nie jest ani unaczyniona ani unerwiona. Więc za bardzo nie wiadomo jak. Niektórzy lekarze też są sceptyczni.




Co do platfusów to oni są różni:
podłużni
poprzeczni
jedni i drudzy
w mniejszym lub w większym stopniu.
Czy ma wpływ?
Jeśli przekłada się to na jakąś koślawość lub szpotawość kolan (czyli albo idą na wew albo do zew) to przy pewnych obciążeniach może powodować problemy z kolanami ale czy akurat chondromalację. To nie wiem. I czy miałoby być bezpośrednią jej przyczyną- to wątpię.


Wkładki nie powinny zaszkodzić.

Chondromolacja rzepki

: 16 sty 2006, 14:00
autor: darcia
Outsider bardzo Ci dziekuję za tak wyczerpującą odpowiedź. Staram się pogodzić z tą choroba odkąd tylko pamiętam ale jest ciężko.Mam dośc zażywania leków,myslalam,że dam radę sie z tego wyleczyć ale teraz to bardzo w to wątpię.Będe oczywiście starała się hamować jej dalszy rozwój tylko juz nie wiem czego sie łapać,czy leki,czy zastrzyki czy zabiegi rehabilitacyjne?-już to wszystko stosowalam.Obecny lekarz tez jest juz bezradny.To utrudnia życie:(

Chondromolacja rzepki

: 17 sty 2006, 00:16
autor: marta0505
Chondromalacja to bardzo dokuczliwa dolegliwość ja mam chondromalacje III stopnia w kolanie oprócz tego przeszłam dwa razy rekonstrukcje więzadła ACL, wycięcie łękotki bocznej, synowektomie i właśnie rekonstrukcje całej chrząstki w kolanie i zastanawiam się co dalej, czy jest jakaś szansa na wyzdrowienie na normalne życie.

Chondromolacja rzepki

: 17 sty 2006, 22:28
autor: darcia
Możesz mi cos napisać więcej na temat rekonstrukcji chrząstki?Ja juz straciłam nadzieję!

darcia

Chondromolacja rzepki

: 18 sty 2006, 14:55
autor: marta0505
Dokładnie to ja sama nie wiem na czym to polega ta rekonstrukcja w karcie mam napisane że z chrząstką miałam robione coś takiego: forage  rzepki, LFC, LMC i powierzchni rzepkowej uda. Forage to chyba są jakieś kostne tunele, ale nie mam pojęcia jak to wygląda, bo w trakcie operacji nic nie widziałam, ponieważ miałam to wszystko robione na otwartym kolanie, gdybym miała artroskopowo to przynajmniej bym widziała, co robią:)

Trochę informacji na temat leczenia chrząstki jest tutaj :

http://www.sport-klinika.pl/_pol/inform ... zastka.php

http://www.ortopeda.zdrowemiasto.pl/sport/002.html

Chondromolacja rzepki

: 18 sty 2006, 19:54
autor: arturmr
Mam chondromalacje rzepki 1 stopnia oraz "ognisko malacji pourazowej chrzastki na szczycie klykcia przyśrodkowego kości udowej 2 stopnia".
Czy zastrzyki dostawowe cos pomagają...(te drogie)?
Ma ktos jakies doświadczenia, brał ktos zastrzyki, pomogło?jaki jest kosz stosowania takich zastrzykow, co ile trzeba je brać i przez jaki czas?

Chondromolacja rzepki

: 19 sty 2006, 21:09
autor: darcia
Osobiscie miałam blokady w kolana a ponoć to jest cos innego niz zastrzyki te drogie.Czy pomagaja?Lekarz powiedzial mi,że w medycynie nie ma 100% pewności a więc nie wiadomo.Ponoć pomgaja na jakiś czas.Koszt jednego kolana 400zł ale nie wiem ile jest dawek.Trzeba je powtarzać raz na rok aby był jakiś efekt.

Chondromolacja rzepki

: 04 mar 2006, 14:13
autor: maderka
czesc - jestem tu nowy.Więc: jestem tydzien po artroskopii. rozpoznanie: chondromolacja II stopnia kłykcia przysrodkowego kości udowej. artroskopia: shaving kłykcia i debrigement stawu. a pytanie brzmi: - czy w takim przypadku  mam podjąc jakieś zabiegi? (jonoforeaz?prądy kotza?diadynamic?itd...? czy ktos z was orientuje się w tym temacie. proszę o informacje, moze jakieś strony. oczywiscie ide za tydz na kontrolę do ortopedy, ale chce wiedziec wczesniej od kogos kto jest po artroskopii i ma (miał) tego typu dodatkowe zabiegi fizjoterap... Dziękuję z góry za porady. Pozdrawiam wszystkich kolanowych. - Kamil

Chondromolacja rzepki

: 06 mar 2006, 22:13
autor: darcia
Witam!
Co do zabiegów to mialam ale przed artroskopią a nie po ale i tak mi nic nie pomogły(no moze miesiąc byly lepiej) dlatego mialam ten zabieg.Porozmawiaj ze swoim lekarzem i zobaczysz co on Ci na to powie i napisz jeśli mozesz co Ci doradził.
Pozdrawiam darcia!

Chondromolacja rzepki

: 10 mar 2006, 17:22
autor: johanka
Wszystko co wiem na ten temat poniżej:

Po pierwsze to mit, że to choroba sportowców -  ze sportem jestem do tyłu (w ciągu 32 lat życia właściwie tylko pływałam regularnie i sporadycznie rower oraz tenis stołowy) mimo to mam chondromalację rzepki II/III stopień w prawym kolanie.

Inne przyczyny - niestabilność stawu kolanowego, nadmierne "przyparcie rzepki", podwichnięcia stawu kolanowego w przeszłości, zaawansowane nieleczone płaskostopie, urazy w przeszłości - złamania itp., skłonności genetyczne do chorób stawów - moja siostra choruje na ZZSK, reszta rodzinki też taka stawowo "nie bałdzo" ;) No i sport też - szczególnie narty itp. obciązające stawy kolanowe

ARTROSKOPIA - przy stopniu I chondromalacji - trzymaj się z dala od stołu operacyjnego. To jeszcze nie czas, by kłaść się pod nóż. Zalecenia artroskopii poważny lekarz da Ci przy II/III stopniu
Rok temu sama miałam artroskopię, usunięto chorobowo zmienioną warstwę i ból ustąpił, ale pozostało uczucie dyskomfortu - jakby lekkiego ograniczenia ruchomości czy sztywności tego stawu, do tego chrupie mi niemiłosiernie przy najmniejszym zginaniu. Miałam przecięte troczki rzepki bo u mnie stwierdzono, że chondromalacja wzięła się z młodzieńczych podwichnięć rzepki oraz od zbyt mocnego "przyparcia"rzepki (stąd uwolniono owe troczki, żeby mi nie przypierało )
8 tygodni chodzenia o kulach, dwa razy ściągany płyn z kolana.
Artroskopia w szpitalu wojskowym we Wrocławiu (szczerze odradzam - na takim sprzęcie są w stanie spier... każdą zdrową nogę).
Sam zabieg w znieczuleniu miejscowym (podanym przez ortopedę w pachwinę - kolejny powód dla którego odradzam ten szpital - od znieczuleń w cywilizowanym świecie są anastezjolodzy, a nie ortopedzi) - efekt taki, że pod koniec zabiegu zaczęłam czuć nogę i ból również.
Niektóre szpitale wykonują to w narkozie,ale to ostateczność, zwykle prawidłowo podane znieczulenie miejscowe jest OK.
Namiary na dobre kliniki: Szpital Kliniczny Poznań (NFZ), tę znam z opowiadań paru osób, w tym sportowców.
Inne dobre - to pewnie te, co płatne ;)

REHABILITACJA - wzmacnianie mięśnia czworogłowego uda i tu dwie teorie, których się nasłuchałam na zmianę podczas peregrynacji od jednego do drugiego i 5 ortopedy: jedni każą na maksa wzmacniać mięsień czworogłowy itp., żeby były jak kamień niemalże i dzięki temu odciążały staw kolanowy. Druga teoria równie powszechna - mięsień ma być "taki sobie" bo zbytnio rozrośnięty będzie przypierał rzepkę, co powoduje odnawianie się chondromalacji. I tak kółko się zamyka i sam musisz podjąć decyzję kogo słuchać.
Jedno jest pewne - DUŻO RUCHU - to znaczy ruchu tego stawu bez obciążania - pływanie, rowerek treningowy bez oporu itp.
Jest teoria, że ponieważ chrząstka nie jest unaczyniona to jedyną metodą rozprowadzania w niej substancji odżywczych jest ruch w kolanie - oczywiście w dużym uproszczeniu to piszę, ale to nie portal medyczny w końcu :)
Tu od razu uwaga - nie stosować żadnych ortez stabilizujących staw kolanowy, a już na pewno nie te z zasłoniętą rzepką (od biedy takie z wycięciem na rzepkę). Wszelkie nakolanniki itp ochraniacze stawu ograniczają ów ruch wewnątrz stawu, który odżywia chrząstkę. Wyjątek oczywiście - gdy ktoś podczas artroskopii miał robione jeszcze inne rzeczy - np. rekonstrukcję więzadeł itp. - bo wówczas wskazane są różego rodzaju ortezy. Ale nie przy samej chondromalacji.

Fizjoterapia - przychylam się do opinii, że nic nie daje :( Miałam laser, magnetron, jonoferezę, krio itp. - nie zauważyłam żadnych zmian poza poczuciem straty czasu

LEKI I ZASTRZYKI
Artrostop, Artresan itp. badziewie w tabletkach, saszetkach dobre jest jak się ma zdrowe kolana i chce się je mieć zdrowe jak najdłużej. Żaden uczciwy lekarz nie poradzi Ci Artresanu przy II czy III stopniu chondromalacji.
Z tabletek ponoć niezłe jest na tym tle Piascledine czy jakoś tak - dośc drogie w porównaniu z tamtymi bo skład jest inny.
Zastrzyki - próbowałam Go - on, Synvisc oraz Ost. SUBIEKTYWNA ocena:
Bezpośrednio - tzn, jakieś 2-3 miechy po artroskopii brałam serię GO - ON i faktycznie zauważyłam poprawę jeśli chodzi o ruchoność stawu itp.
Potem miałam przerwę i wzięłam serię Synvisc plus Ost (jedno i to samo, tylko cena różna) i nie zauważyłam ZADNEJ poprawy.
Wszystkie zastrzyki w/w opieraja się na bazie tego samego składnika - kwasu hialuranowego, podobnie jak najdroższy w tej gamie Hyalgan.
Dlatego, jeśli miałabym osobiście Ci coś radzić - to zacznij od serii 5 zastrzyków Go-On lub Ost - są najtańsze w tej grupie. Pozostałe są drogie - tylko ze względu na producentów, a nie na skład. Poza tym Go-On czy Ost można kupić na sztuki, natomiast przynajmniej do niedawna Hyalgan np. sprzedawano tylko w opakowaniach po 3 zastrzyki - nie każdy ma tyle szmalu, by podczas jednej wizyty w aptece zostawić tam 1200 zł.

REKONSTRUKCJA CHRZĄSTKI - obecna na polskie warunki skuteczność waha się w granicach 50-55 % Jeśli ktoś ma w życiu szczęście to może akurat się złapie na tę co trzeba połowę. Dla mnie rekonstrukcja to już ostateczność i nie dam sobie jej zrobić dopóki sama o własnych siłach chodzić będę. Chyba że skuteczność tych zabiegów wzrośnie do 90%. W Polsce wykonuje ją kilka ośrodków, w tym wspomniany już Poznań, niestety większość to prywatne a koszty są podobno kosmiczne.
Najczęściej robi się to techniką plastyki mozaikowej przeszczepiając chrząstkę ze zdrowego uda i uzupełniając  chrząstkę rzepki albo poprzez mikrozłamania (koszt tego ostatniego to ok 6000), ale to już wyższa szkoła wtajemniczenia, nie zabieram głosu.

I co dalej?
O chodzeniu po górach, bieganiu, nartach itp. lekarz kazał mi zapomnieć, właściwie zalecił tylko pływanie - chcę się zapisać na kurs nurkowania, to znowu biadoli, że pływanie w płetwach też będzie mi obciążać rzepkę, więc jeszcze się nie zdecydowałam.
Tak czy siak chondromalacja ZAWSZE się odnawia i za kilka lat zapewne potrzebna będzie kolejna artroskopia. Chyba że do tego czasu nastapi jakiś przełom w tej dziedzinie medyzyny, na co z utęsknieniem czekam.
Jedno jest pewne - chondromalacja ZAWSZE przyspiesza wszelkie zmiany zwyrodnieniowe w stawie, więc mając lat 50 będę już pewnie ledwo kuśtykać. Tym bardziej radzę korzystać z życia póki pora i nie ślęczeć za długo przed kompem z ugiętą nogą (wówczas chrząstka jest w ogóle nieodżywiana).
Mój ostatni patent - klawiatura na rogach rowerka treningowego - ręce klik klik a nogi pracują. Polecam
Dużo zdrówka wszystkim :)

Chondromolacja rzepki

: 12 mar 2006, 19:32
autor: walkyria
Witam,
jestem tutaj nowa, ale juz widzę, że dobrze trafiłam.  W piatek dowiedziałam się, że dla zweryfikowania stanu kolana potrzebna bedzie artroskopia. Wcześniej miałam i zastrzyki, i rehabilitacje, i krioterapię. Niestety nic nie pomogło. Doskonale rozumiem tych, którzy cierpią z powodu niemozliwości normalnego poruszania się. Ja dopiero od kilku tygodni mam zakaz obciążania kolana co wiąże się z niemożliwościa uprawiania jakiegokolwiek sportu i juz mnie nosi. Nie martw się Darcia, medycyna cały czas sie rozwija. Życzę Ci dobrego samopoczucia a wszystkim szybkiego powrotu do zdrowia. mam nadzieję, że mój optymizm nie zniknie po zabiegu.
Pozdrawiam :)