Nagły bół na półmaratonie
: 08 kwie 2013, 12:00
Cześć,
dopadł mnie na półmaratonie w Poznaniu na 15km mocny ból pod prawym żebrem. Wielkości około pięści. Trzymał mocno jak cholera, że już nie mogłem normalnie biec. Bolało mnie naprawdę mocno.
Stawałem na chwilę, uciskałem, a on nadal trzymał. I tak jakoś się doczłapałem do końca.
Teraz moje pytanie do Was. Czy może wiecie co to mogło być?
Teraz jeżeli napnę mięśnie brzucha, to czuję to miejsce.
Pierwszy raz mi się to przytrafiło, a biegam od roku. Kolka to też nie była, bo już ją znam.
Chciałbym wiedzieć co to mogłoby być, aby nie przytrafiło mi się w przyszłości.
http://www.endomondo.com/workouts/174067712/5110137
Tutaj mój bieg, gdzie planowo chciałem biec w tempie ok 5:40 i przy tętnie ok 165. I do tego 15 km wszystko było zgodnie z planem.
Będę wdzięczny za pomoc.
Edit: Postanowiłem dodać zdjęcie, co by lepiej pokazać miejsce. Idealnie jest to w miejscu mięśnia zewnętrznego brzucha.
http://83.14.99.179/materialy/3d%27c/fi ... nienie.jpg
dopadł mnie na półmaratonie w Poznaniu na 15km mocny ból pod prawym żebrem. Wielkości około pięści. Trzymał mocno jak cholera, że już nie mogłem normalnie biec. Bolało mnie naprawdę mocno.
Stawałem na chwilę, uciskałem, a on nadal trzymał. I tak jakoś się doczłapałem do końca.
Teraz moje pytanie do Was. Czy może wiecie co to mogło być?
Teraz jeżeli napnę mięśnie brzucha, to czuję to miejsce.
Pierwszy raz mi się to przytrafiło, a biegam od roku. Kolka to też nie była, bo już ją znam.
Chciałbym wiedzieć co to mogłoby być, aby nie przytrafiło mi się w przyszłości.
http://www.endomondo.com/workouts/174067712/5110137
Tutaj mój bieg, gdzie planowo chciałem biec w tempie ok 5:40 i przy tętnie ok 165. I do tego 15 km wszystko było zgodnie z planem.
Będę wdzięczny za pomoc.
Edit: Postanowiłem dodać zdjęcie, co by lepiej pokazać miejsce. Idealnie jest to w miejscu mięśnia zewnętrznego brzucha.
http://83.14.99.179/materialy/3d%27c/fi ... nienie.jpg