Forum Bieganie.pl

Witam,
czy są jakieś maści bądź żele na kolana żeby stosować w celach rozluźnienia/relaksacyjne ?

Biegam standardowo po 10km, ale raz na jakiś czas pobiegnę z 22km i wtedy mnie bolą kolana.

Maść końska podobno jest dobra.

Stosował ktoś ?

Polecacie coś ?

Pozdrawiam,
Adri.

Cześć,
ja stosuje maść końską, zarówno wersje rozgrzewającą jak i chłodzącą. Na pobolewające kolana polecam tą drugą wersję. Dobrze wmasowana w bolące miejsce daje przyjemne uczucie zimna, rozluźnia, łagodzi ból.

Osobiście, przy większych bólach kolana stosuje viprosal oraz altacet. Oba dostępne w aptece bez recepty.

Pozdrawiam.

Cześć,

ja stosuję emspoma rozgrzewającą przed bieganiem, a emspoma zieloną przeciwbólową po bieganiu. Wcześniej miałem problemy z zakupem tych emulsji, ale od jakiegoś czasu dostępne są w Polsce. Ostatnio kupiłem w firmie emspoma.com.pl jest to dystrybutor. Polecam

I Wy to jecie?

Dawno temu przewaliłem większość dostępnych na receptę i bez maści łącznie z tymi końskimi.Będzie tego około 20 różnych mazideł.I powiem że oprócz uczulenia które się po tych eksperymentach pojawiło nie zaobserwowałem żadnych efektów.Jedyna która dawała krótki efekt to arcalen oparty na ziołach.Najlepsze działanie zaobserwowałem po bardzo krótkich 40-50 sekundowych okładach lodem oraz kompresach z solą i to tą najtańszą z Leclerca a nie o dziwo Iwonicką.Wnerwiająca jest bezszczelna reklama w telewizji tych wszystkich cudownych środków i wmawianie jak to super działają.

ano, wiara, że mazidło trafi do stawu jest bezsensowna
zimno, zimno i jeszcze raz zimno

Tark pisze:... wmawianie jak to super działają.

Taki właśnie jest marketing:(
Ostatnio widziałem super filmik o tym jak to działa: https://www.youtube.com/watch?v=mKTORFmMycQ. Co prawda branża inna ale marketing to marketing.
Jeśli natomiast chodzi o maści, to sporadycznie zdarzało mi się używać bengay, ale to na plecy. Dość dobrze rozgrzewa.
Natomiast po skręceniu kostki, lekarze mi przepisywali różne mazidła, niestety żadne mi nie pomogło tak jak wizyta nad naszym morzem, moczenie kostki w "ciepłej" wodzie, chodzenie po ciepłym piasku itp.

katekate pisze:ano, wiara, że mazidło trafi do stawu jest bezsensowna
zimno, zimno i jeszcze raz zimno

Właśnie tak.

Skoro po 22 km bolą Cię kolana, to znaczy że nie jesteś przygotowany na taki dystans (masz nieprzygotowane /zaniedbane, osłabione lub przykurczone jakieś grupy mięśni i niewłaściwą technikę biegu). Żadna maść tego nie rozwiąże. Nawet gdyby substancja dostała się do stawu (a nie dostanie się), to nie zlikwiduje przyczyny problemu, którą jest niewłaściwy schemat ruchu.

pomijając powody bólu, to na ból mięśni i stawów sprawdza się maść/ żel na bazie Diabelskiego pazura. W aptece dostępne są conajmniej dwa polski z alantoiną i niemiecki z kamforą, moim zdaniem lepszy jest polski, oba skutecznie neutralizują ból i stan zapalny, voltareny i inne mazidła przy tym to dno i warstwa mułu. Cena za polski to ok 20 zł. niemieckibok. 15 zL opakowanie to pudełko 250ml.