Strona 1 z 3

rehabilitacja po rekonstrukcji ACL

: 15 sie 2005, 10:24
autor: mirek106
Witam, mam problem i bardzo prosze Was o rade. Ostatnio mialem robiona rekonstrukcje ACL w Piekarach Sląskich. Noge mam jeszzce w gipsie i to ma potrwac jeszcze ok miesiąca. Opoeracja sie powiodla <tak mi lekarz powiedzial> wszystko jest ok ale teraz jest najwazniejsza sprawa rehabilitacji, bo sam zabieg operacyjny to nic nie pomoze. Moze ktos mi doradzic gdzie sie wybrac jakie robic cwiczenia jak czesto itp... Bardzo bede wdzieczny za wszelka rade bo chce wrocic do sportu a wszystko moze zelezec wlasnie od rehabilitacji. Jesli ktos mial podobny uraz to prosze o rade jak sie rehabilitowal i gdzie. Z gory dziekuje

rehabilitacja po rekonstrukcji ACL

: 15 sie 2005, 12:46
autor: misio
Hm dziwne juz od 10 lat w dobrych osodkach w Polsce nie wklada sie nogi w gips po rekonstrukcji ACl dlatego tobie sie dziwie ze siedzisz w tym gipsie????
Nikt Ci nie napisze jak sie rehabilitowac gdyz to jest w kwestii osoby possiadajacej odpwiednie wyksztalcienietj rehabilitanta .Z reszta program takiej rehablitiacji zmienia sie z tygodnia na tydzien w zaleznosci od wielu rzeczy czy jest wysiek w kolanie,co tam boli ,stnu miesni ,metody operacji itp itd.

Przede wszystkim konsultacj i ciwczenia mion.3 razy w tygodniu z rehabilitantem.Pozdrawiam i zycze pworotu do zdrowi gdyz jest w pelni mozliwe!!!!

rehabilitacja po rekonstrukcji ACL

: 16 sie 2005, 10:58
autor: dianaaa
Są rozne metody rekonstrukcji ACl ja sama nie mialam gipsu po operacji ale moja koleżanka miala robione gdzie indziej i miala zakladany gips tylko ze teraz nazeka na kolano, ja sama jestem 10 dni po operacji i juz2 dnia zacelam rehabilitacje im wczesniej sie jazacznie tym lepszy rezultat koncowy, do tego kolano składali mi bardzo dobrzy ortopedzi bo jak lezalam w szpitalu przyjechała telewizja i potem w TV mowili ze pod względem kolan nic nie mozna złego o nich powiedzieć bo kolana robą super, lecza sietm sportowcy i ludzie jadą tam nawet 500km jest tam tez profesjonalna rehabilitacja, ja dostalam od swojego miejscowego lekarza opracowanie ćwiczeń właśnie z tego szpitala w ktorym mialam operacje i wiem ze duża część szpitali posiada te opracowanie, moge Ci je przesłać na maila albo zgloś sie do mnie na g-g.
--------------------------------
g-g:1032759

rehabilitacja po rekonstrukcji ACL

: 24 sie 2005, 12:48
autor: arturmr
Jestem 2 tygodnie po rekonstrukcji. Rehabilitacje zaczynam we wrześniu. Chodze w ortezie. Mam pytanie
Czy są  ćwiczenia(niewskazane), które powodują  np.napinanie sie przeszczepu?. Czytałem gdzieś tam, ze podnoszenie wyprostowanej nogi własnie coś takiego powoduje:niewiem: Czy to prawda?

rehabilitacja po rekonstrukcji ACL

: 24 sie 2005, 13:19
autor: FOKA11
cześ pamiętasz mnie troszku gadaliśmy o kolankach , życze powodzenia w rehabilitacji , ja mam zabieg w grudniu , mam strasznego pietra , opisz swoje wrażenia ( jaka narkoza itp) a gdzieś na forum jest artykuł z acta clinica o rehabilitacji , pozdrawiam

rehabilitacja po rekonstrukcji ACL

: 24 sie 2005, 14:30
autor: dianaaa
no wiesz ja podnosilam noge juz na 2 dzien i lekarz mowil ze trzeba jak najszybciej zaczac cwiczenia bo potem po pewnym czasie to sie przeklada nawet na dodatkowy tydzien rehab.(kazdy dzien - szczegolnie tych pierwszych 5) tak wiec cala moja sala tylko podnosila nogi i podnosila i jeszcze raz podnosila a jak komus sie nie udawalo to sie strasznie denerwowal bo lekarz za kazdym razem jak przychodzil to kazal po kolei kazdemu podnosic noge. Taka pani probowala cala noc i ranek i jej sie nie udawalo i im blizej bylo obchodu tym bardziej byla przerazona ( bo ordynator jest strasznie konkretny i samym widokiem wzbudza szacunek, niektorzy sie go boją, moj tata jak do niego poszedl to sie czul jak jakis "robak" ale im dluzej z nim rozmawial tym czul sie pewniej) i jak przyszedl obchud to jeszcze jak ordynator nie zdazyl podejsc do tej pani to juz noga sama w gore wystrzelila i sama pani byla tym zszokowana najlepsze jest to ze potem jak znowu probowala to jej sie nie bardzo udawalo ale pomalu pomalu i opanowala to cwiczenie) te cwiczenie jet bardzo dobre jak sie ma dreny pooperacyjne bo wtdy plyn splywa. moj lekarz gdybym nie podniosla nogi to by mnie ze szpitala nie wypuscil dopuki bym tego nie zrobila tak wiec nie wydaje mi sie zeby to szkodzilo skoro wszyscy tak robią i nie nazekaja przynajmniej w tym szpitalu gdzie lezalam. Moj rehabilitant powiedzial ze moge na zmiane podnosic zdrowa i chora noge bo w ciezkich przypadkach gdy nie ma mozliwosci rehab chorej nogi cwiczy sie zdrową, i jaos tam to odzialywuje na chora i miesien chorej nogi sie wzamcnia i takim sposobem mozna wzmocnic cwiczenie.
moge jesio napisac ze ja sie nie balam ani 1 ani 2 operacji, wogole, moj lekartz wzbodzil we mnie takie zaufanie ze nie musialam brac zadnych lekow nasennych i usypiajacych przed operacja, a co do narkozy ja pierwsza znioslam bardzo dobrtze ale wtedy operacja trwala troche ponad godzine a teraz bylo troszki gorzej bo operacja trwala ponad 3 godziny ale nie czulam sie zle tylko strtasznie łzy mi lecialy a reszty nie pamietam bo to sie budzilam a to zasypialam =] ale wieczorkiem juz nomalnie mozna bylo zjesc, to co najgorzej wspominam to dyskomfort jak siedza dwie rurki od drenow w kolanie a potem wyjmowanie,uuuuuuuuu, ale lekarz i tak mnie pochwalil bo myslala ze bede krzyczala i nawet zaoferowal mi swoja pomoc =] ale jakos wytrzymalam za to jak takiemu facetowi wyciagal to potem mi mowil ze by go walna gdyby ten facet nie wygladal tak jakby mogl go powalic jednym ruchem ręki, facet wil sie, krzyczal i wyrywal no ale jak to facet, zreszta nie wszyscy lekarze stosuja dreny co prawda ja jestem ich zwolenniczka mimo bolu przynajmniej potem strzykawa nie trzeba plynu wybierac i nie powstaje jakis tam krwiak (zapomnialam nazwy) ogolnie bardzo sympatycznie wspominam pobyt w szpitalu ale w duzym stopniu zawdzieczam to personelowi bo gdy lekarz spiewając kolęde wparowywal do sali i sypal zartami to zapominalo sie o bólu, bo wiadomo operacja to operacja i jak jeden zacznie nazekac to zaraz i nam zaczyna cos dokuczac. =], nie martw sie bedzie OK

rehabilitacja po rekonstrukcji ACL

: 24 sie 2005, 17:00
autor: arturmr
cześć!...pamietam Cie...
Najgorsze co było w szpitalu to nuda:)...no i jak mówi Dianaaa ten dren....przy wyciąganiu, nie to zebym wył z bólu, ale jest to dość nieprzyjemne uczucie.  Z narkozą też nie było problemów. Niestey nikt mnie nie poinformował, że należy ruszać nogą mając ten dren. Przez to(chyba)kolano jest dośc opuchniete, ale nie ma tragedi i strzykawka nie bedzie potrzebna.
Przez miesiąc mam chodzic o kulach, a przez 3 w ortezie.

rehabilitacja po rekonstrukcji ACL

: 25 sie 2005, 14:31
autor: FOKA11
a jaka narkoza ??? w kręgosłupik , brrrrr czy ogólna , robia lewatykwe przed :)) pozdrawiam

rehabilitacja po rekonstrukcji ACL

: 25 sie 2005, 16:46
autor: dianaaa
narkoza to narkoza czyli znieczulenie ogolne moze tez byc znieczulenie lędzwiowe czyliw kręgoslup, jak jestes pelnoletnia to przyjdzie do Cibie anastezjolog i z Toba pogada mi poelcil ogolne bo powiedzial ze jestem mloda i dobrze to zniose, a przed oper, raczej nie robia lewatywy poprostu nie jesz od godz 24:00 i jest oki, co do tego znieczulenia w kregoslupik to tez duzo zalezy od lekarza bo jesli jest dobry to dobrze zrobi i potem nie bedziesz miala zadnych dolegliwosci ale gozej jesli lekarz jest sredni bo wtdy mozesz miec problemy z kregoslupem nie od razu ale po kilku latach znam ludzi ktorzy teraz nazekaja wazne jest zeby trafic na dobrego anastezjologa ja mialam i bardzo dobrego i wesolego =] przez pomylke w karcie mi napisal ze jestem w ciązy a ja mu na to ze najwyzej z nim tylko nie wiem jak=] tak wiec mam dobre wspomnienia z sali operacyjnej =]

rehabilitacja po rekonstrukcji ACL

: 25 sie 2005, 17:33
autor: koksik
wez daj se spokuj i tak juz nigdy nie pobiegasz se na rehabilitacje to sa wyrzucone pieniadze i twoj stracony czas

rehabilitacja po rekonstrukcji ACL

: 25 sie 2005, 21:20
autor: dianaaa
no wiesz ja nic nie place za rehabilitacje, a moj lekarz daje mi szanse powrotu do sportu, znam wielu ludzi ktorzy po takich operacjach grają w noge,  a rehabilitacja jest zaraz po dobrym fachowcu najwazniejsza, bez niej to se mozesz na kibelku najwyzej potrenowac, kazdy Ci powie ze rahbilitacja to podstawa

rehabilitacja po rekonstrukcji ACL

: 25 sie 2005, 21:30
autor: koksik
ja chodzilem dwa lata na rehabilitacje lekarz zapisal mi w tym czasie wszystkie mozliwe zabiegi to nic nie dalo i wycofalem siue z biegania

rehabilitacja po rekonstrukcji ACL

: 25 sie 2005, 23:37
autor: dianaaa
wiesz w powodzenie sklada się wiele czynnikow:
1) dobry ortopeda
2) szybko zaczęta rehabilitacja
3) profesjonalne podejscie rehabilitanta i lekarza ktory zapisuje zabiegi
widocznie Twoj lekarz sam sie nie zna bo normalnie to sie nie zleca wszyskiego co sie tylko da, tylko trzyma sie pewnych wytycznych a poza tym to ze Tobie sie nie udało nie znaczy ze innym sie nie uda bo nie kazdy trafi na takich "specjalistow" jak Twoi wiec nie odbieraj nadziei innnym skoro mają realną szanse powrotu do sprawnosci

rehabilitacja po rekonstrukcji ACL

: 26 sie 2005, 01:03
autor: koksik
Przepraszam cie bardzo mam nadzieje ze cie nie urazilem tym co napisalem nastepnym razem bede uwazal co pisze

rehabilitacja po rekonstrukcji ACL

: 26 sie 2005, 09:17
autor: dianaaa
mnie nie musisz przepraszac ale wiedz ze zagladaja tu osoby ktore nie wiedza co robic czy poddac sie oper czy nie i jak to przezytaja to tym bardziej beda zdezorientowane. pozdrawiam, a moglbys napisac co miales z kolanem