"pykanie" w kolanie
: 11 sie 2005, 17:53
Temat był tutaj
ale albo go wcięło albo ktoś go wciął. Zresztą nie to jest istotne.
Ćwiczenia na czworogłowe nie wplata się raz w tygodniu w trening ale odbębnia się prawie codziennie w domciu. Możne je co najwyżej wplatać w inne ćwiczenia.
Początkującym to piszę przerwa+maśtyga+lód+ćwiczenia+rozciąganie.
Ale Ty biegasz dłużej i o ile pamiętam w klubie.
Jak napiszę, że dobrze aby to kolano zobaczył jakiś kopytolog(skierowanie na USG) to się pewnie w....... no powiedzmy zdenerwujesz.
Tak na odległość to oprócz tej łąkotki to mogą być więzadła (to włażenie czworogłowego na kolano)(diagnoza znachora amatora przez internet)
Większości ludziom jak coś się odzywa to najczęściej nic się później nie rozwala. Ale przy pewnych obciążeniach to czort wie.
Nie wiem jak to jest bolesne, decyzję musisz podjąć sam.
Jeśli nie pójdziesz do felczera to zrób jakąś przerwę-schładzaj, smaruj.
Co do ćwiczeń to powinnieneś je robić codziennie (raz w tygodniu to można na siłowni-obciążenie).
Tylko jest jeden problem, jak coś jest podrażnione to ćwiczenia potrafią różnie oddziaływać. Sam dwukrotnie przerabiałem sytuację- najpierw zaniedbywałem ćwiczenia-później coś się odzywało- ostro ćwiczyłem-była poprawa- i znowu gorzej- wystarczyło zmniejszyć częstotliwość ćwiczen lub zaprzestać i OK.
Pozytywny efekt powinnien być, jeśli to tylko jakieś podrażnienie, w ciągu kilku, kilkunastu dni.
Jeśli nie, to nie glukozamina a felczer.
Zresztą możesz ją brać, zaszkodzić nie zaszkodzi, a jak być sobie coś rozwalił to byś później snuł rozważania co by było gdyby- 1 tabletka dziennie.
ale albo go wcięło albo ktoś go wciął. Zresztą nie to jest istotne.
Ćwiczenia na czworogłowe nie wplata się raz w tygodniu w trening ale odbębnia się prawie codziennie w domciu. Możne je co najwyżej wplatać w inne ćwiczenia.
Początkującym to piszę przerwa+maśtyga+lód+ćwiczenia+rozciąganie.
Ale Ty biegasz dłużej i o ile pamiętam w klubie.
Jak napiszę, że dobrze aby to kolano zobaczył jakiś kopytolog(skierowanie na USG) to się pewnie w....... no powiedzmy zdenerwujesz.
Tak na odległość to oprócz tej łąkotki to mogą być więzadła (to włażenie czworogłowego na kolano)(diagnoza znachora amatora przez internet)
Większości ludziom jak coś się odzywa to najczęściej nic się później nie rozwala. Ale przy pewnych obciążeniach to czort wie.
Nie wiem jak to jest bolesne, decyzję musisz podjąć sam.
Jeśli nie pójdziesz do felczera to zrób jakąś przerwę-schładzaj, smaruj.
Co do ćwiczeń to powinnieneś je robić codziennie (raz w tygodniu to można na siłowni-obciążenie).
Tylko jest jeden problem, jak coś jest podrażnione to ćwiczenia potrafią różnie oddziaływać. Sam dwukrotnie przerabiałem sytuację- najpierw zaniedbywałem ćwiczenia-później coś się odzywało- ostro ćwiczyłem-była poprawa- i znowu gorzej- wystarczyło zmniejszyć częstotliwość ćwiczen lub zaprzestać i OK.
Pozytywny efekt powinnien być, jeśli to tylko jakieś podrażnienie, w ciągu kilku, kilkunastu dni.
Jeśli nie, to nie glukozamina a felczer.
Zresztą możesz ją brać, zaszkodzić nie zaszkodzi, a jak być sobie coś rozwalił to byś później snuł rozważania co by było gdyby- 1 tabletka dziennie.