Strona 1 z 2
Banan - co zamiast...
: 04 lut 2013, 23:02
autor: Boberek_21
Wielu z was poleca banany przed treningiem rano czy popołudniu jako doskonałe źródlo węglowodanów.
I wszystko fajnie tylko co w przypadku gdy nie mozna jeść bananów? Mam alergię na banany - dostaje po nich takiej zgagi że przez poł dnia mnie skręca z bólu..
Na porannych rozbieganiach ssie mnie w żołądku a popołudniu czuję się ociężała i szybko opadam z sił...
Uprzedzając pytania dopiero co zaczęłam przygodę z bieganiem (3 miesiące) a o dietę tak naprawdę teraz zaczęłam się martwić - próbuje zmienić nawyki żywieniowe ale to cholernie trudne...
Re: Banan - co zamiast...
: 05 lut 2013, 04:59
autor: maly89
Przed bieganiem dobrze sprawdzi się też mleko z miodem albo kromka chleba z dżemem/miodem. Niektórzy też potrafią wciągnąć mały jogurt.
Re: Banan - co zamiast...
: 05 lut 2013, 09:56
autor: Mar.co
Chleb gruboziarnisty z dżemem.
Re: Banan - co zamiast...
: 05 lut 2013, 10:12
autor: kisio
Ja staram się unikać jak ognia cukru bezpośrednio przed treningiem.
Przed porannym treningiem najczęściej jajecznica na boczku i pomidor

Re: Banan - co zamiast...
: 05 lut 2013, 11:19
autor: hassy
Wcześnie rano (latem np. o 5:30) zdarzało mi się na czczo - ale to wtedy, kiedy mój żołądek jeszcze śpi i trening lajtowy. A tak to jajko, jogurt lub twarożek homo. Tak czy siak niewielkie coś i raczej bez węgla/cukru (noo, może poza miodem). Po południu czy wieczorem normalnie: nie od razu po normalnym, nie obfitym posiłku zgodnie ze swoją dietą.
Re: Banan - co zamiast...
: 05 lut 2013, 11:57
autor: Boberek_21
kisio - nie uwierzysz ale jajecznicy też nie mogę - tym bardziej na boczku - efekt mam jeszcze gorszy niż po bananie.
teoretycznie powinnam zrobić gastroskopie bo mam coś ewidentnie nie tak z żołądkiem - ale póki co gastrologa omijam i tylko eliminuje z diety to co mi szkodzi na żołądek. Kiedyś mogłam zajadać sie bananami, jajecznicą czy smażonym boczkiem - od czasu gdy urodziłam córę po takim jedzeniu najpierw dostaje zgagi i to tak bolesnej że wytrzymać nie można a potem przez dwa dni męczą mnie gazy.
Popróbuję z dżemem i twarożkiem

Re: Banan - co zamiast...
: 05 lut 2013, 11:59
autor: kisio
Wierzę

Kiedyś po gotowanych jajkach mi się źle trenowało. Teraz już nie, nie wiem dlaczego ale dobrze mi z tym

Re: Banan - co zamiast...
: 05 lut 2013, 12:55
autor: maly89
Z twarogiem tez uwazaj, bo ja np czuje sie kiepsko bo spozyciu nabialu przed bieganiem

Re: Banan - co zamiast...
: 05 lut 2013, 13:14
autor: scouser
Ja też po słodkim posiłku trochę zamulony jestem na treningu, dlatego ostatnio regularnie przed biegiem jem grahamkę lub kaszę kuskus z dobrym masłem orzechowym, mam po tym sporo sił.
Re: Banan - co zamiast...
: 05 lut 2013, 13:40
autor: kawo
Boberek_21 pisze:kisio - nie uwierzysz ale jajecznicy też nie mogę - tym bardziej na boczku - efekt mam jeszcze gorszy niż po bananie.
teoretycznie powinnam zrobić gastroskopie bo mam coś ewidentnie nie tak z żołądkiem - ale póki co gastrologa omijam i tylko eliminuje z diety to co mi szkodzi na żołądek. Kiedyś mogłam zajadać sie bananami, jajecznicą czy smażonym boczkiem - od czasu gdy urodziłam córę po takim jedzeniu najpierw dostaje zgagi i to tak bolesnej że wytrzymać nie można a potem przez dwa dni męczą mnie gazy.
Popróbuję z dżemem i twarożkiem

no to nie masz żadnej tam alergii tylko ewidentny problem z żołądkiem i przełykiem. Może coś w stylu refluksu. Idź do lekarza, bo szkoda życia i zdrowia. Gastroskopia nie jest miła, ale idzie to przeżyć. Wtedy wyjdzie czy masz nadżerki w przełyku, może zapalenie albo co innego. Pamiętaj, że długo nie leczony refluks może właśnie spowodwać stany przedrakowe, nadżerki i nne świństwo. Idź do lekarza.
Re: Banan - co zamiast...
: 05 lut 2013, 15:37
autor: pit78
Spróbuj ryż z jabłkiem.
Smakuje podobnie jak banan :D
Re: Banan - co zamiast...
: 05 lut 2013, 16:10
autor: hassy
Jeśli te różne dziwne rzeczy pojawiły się po porodzie... to może i endokrynologa należałoby zapytać?
Re: Banan - co zamiast...
: 05 lut 2013, 20:56
autor: mszary
no to może jakaś odżywka białkowo-węglowodanowa?
Re: Banan - co zamiast...
: 05 lut 2013, 22:29
autor: Boberek_21
hassy - z tym endokrynologiem to może coś jest na rzeczy - wypadają mi włosy i mam trądzik młodzieńczy - czekam już nawet w kolejce na wizytę - czerwiec 2013 :/
Re: Banan - co zamiast...
: 06 lut 2013, 09:36
autor: hassy
Hmmm... trądzik i włosy to może i "tylko" kosmetyka, ale też dla wielu osób ważna dla dobrego samopoczucia (a ono ponoć bezcenne jest

), no i - co ważniejsze - świadcząca że coś w środku nie teges. A do tego zgagi, problemy z trawieniem pokarmów itd.... w takiej sytuacji ja bym chyba tę stówkę czy półtorej odżałował (rozumiem, że odległy termin bo to z NFZ idzie?). Tylko potem to już lawina: badania, kolejna konsultacja.... Ale czekać z tym wszystkim też chyba niedobrze... No, chyba że jesteś np. niedawno po porodzie, karmisz piersią itp. i te wszystkie sensacje wpisują się w naturalny schemat "cierpień młodej mamy" i nie są niepokojące medycznie

Ale to też warto potwierdzić dla św. spokoju, hmmm?