Strona 1 z 1

wiezadla kolanowe

: 29 kwie 2005, 12:11
autor: renata1
Prosze jakies dane na temat lekarzy i szpitali w regionie lodzkim ktorzy specjelizuja sie w rekonstrukcji wiezadel.
Po upadku na nartach 3 lata temu popekaly mi wszystkie wiazadla a jednego juz nie uratowali wiec rezolutnie mi je usunieto.(przednie krzyzowe) Wiec przez trzy lata do jazdy zakladalam stabilizator i jakos sobie radzilam. Pare miesiecy temu po upadku ze schodow znowu cos mi sie z kolanem stalo i od tej pory wyskakuje mi boli itp. Paru przypadkowych lekarzy do ktorych trafilam proponowalo mi rekonstrukcje, ale na razie nie wiem tak naprawde do kogosie zglosic bo nie znam w tym temacie nikogo dobrego
Prosze o cokolwiek. A moze rekonstrukcje jest bez sensu? Kolano ucieka mi caly czas i co rusz mi "wyskakuje" co bardzo bardzo boli. Kurcze juz sama nie wiem

wiezadla kolanowe

: 29 kwie 2005, 17:54
autor: nuniek
Raczej  wymagana jest rekonstrukcja przy wiazadlach ACl gdyz   brak moze prowadzic do zwyrodnien   i po 10 latach mozesz miec problemy z chodzeniem, czy siadaniem. Jeśli chodzi o rekonstrukcje to po roku czasu od zabiegu mozna wrocic do czynnego sportu, ale oczywiscie rehabilitacja  po drodze. Wydatek jest spory. Zabieg jest  równeiż refundowany a doplaty  sa jesli chodzi o rodzaj implantow - wchłaniane- drozsze  lub platynowe- stałe. Lepeij  zapobiegać niż leczyć. Jeśli chodiz o woj łodzkie  nic nie moge powiedizec ,poszukaj na forum odpowiedzi  o zerwanych więzadlach luk ląkotkach. Życze szybkiego powrotu do zrowia pozdrawiam

wiezadla kolanowe

: 30 kwie 2005, 09:05
autor: renata1
Starosc nei radosc. Ale chodzic bym chciala i siadac tez. Na razie o bieganiu skakaniu i tym podobnym vcyrkowym zapedom moje kolana mowia NIE.
Wiec rekonstruuje. A czy ktos mi poda cene ktora realnie zaplacil za rekonstrukcje?A wogole czy jest ktos kto tu na ta strone (nie mowie tylko o swojej tylko o calym ZDROWIU) zaglada kto  juz jest wyleczony?A moze to tylko strona dla chorych trzesacych sie przeoperacyjnych spotrowcow pytajacych sie nawzajem o wszystko? Starszne ale.... trzasmy sie razem

wiezadla kolanowe

: 02 maja 2005, 11:53
autor: darjo
są i wyleczeni...chociażby ja:)
nietakie to wszystko straszne,aczkolwiek niełatwe
pozdrawiam

wiezadla kolanowe

: 10 maja 2005, 00:26
autor: nuniek
Więc na kase chorych a nie prywatnie zabieg taki kosztuje 9- 10 tys jeśli  zechcesz miec   elementy biowchlanalne jeśli nie to  jakieś 2,5 tys mniej. Jeśli chodzi o refundacje to   płaci sie jakieś tam  sumy, dokładnie nie jestem w stanie  napisac ile. Oczywiścei mozna  rownież wziaśc  te śruby biowchlanalne i robic na NFZ ale trzeba zaplacic im te 2,5  tys dodatkowo. Ja byłem juz u 3 lekarzy: 1 diagnoza-  naderwanie ..., maści i fizykoterapia 2- łąkotka uszkodzona przysrodkowa - operacja 3- wiązadla- myśle ze to  jest ta diagnoza ale rezonas  będzie   upewnieniem   tego .  To ostanie badanie robilem  u prywatnego lekarza i naprawde dobrego specjalisty, sposob  podejsci a fachowy, pelen profeslonalizm. Obecnie mam chodzic przez 6 tyg w stabilizatorze( tzw leczenie zachowawcze) a potem kontrola i  zobaczymy co dalej z acl. Jesli chodzi o rekonstrukcje to  nie jest to pilna sprawa( slowa lekarza), ale  by wrocic do tego co sie kocha niezbędna. Ludzie pisza ze zyja bez wiazadel, ja tego sobie nie wyobrazam, pozatym praca i  studia. Grunt to fachowa diagnostyka no i miejsce  leczenia. Pozdrawiam wszytkich ktorzy   maja klopoty  z kolankami i nie tylko
Ps. Czy zerwaniu wiązadel towarzyszy  ogromny bol???

wiezadla kolanowe

: 16 sie 2005, 11:50
autor: dianaaa
ja jestem po 2 operacjach usunięciu łąkotki i rekonstrukcji ACl.  wszystko robione z wielkim profesjonalizmem..rekonstrukcje mialam robiona 10 dni temu a jutro jad na kontrole. jesli chcesz namiar na naprawde dobrego specjaliste to napisz:
dianaaa@op.pl
g-g: 1032759
nie pozalujecie....=]

wiezadla kolanowe

: 16 sie 2005, 17:56
autor: anka150321
z trego co widze to wielu z nas ma jeden problem -znaleźćodpowiedniego lekarza który tak na prawde zajmie się nami tak jak należy wydawałoby sie żę to nietrudne a jednak jeśli im zapłacimy to dopiero możemy spodziewać się rezultatów ale nie na tym to powinno polegać coś mi sie robi jak widze ludzi którzy przez tyvh wszystkich lekarzy musze rezygnowac ze swoich marzeń i zamiast robić to co kochają muszą przesiadywac w domu bo stan ich zdrowi im na to nie pozwala ja już póltorej roku zmagam sie z moim kolanem i wiecie co nadal nie wiem co mi jest wiem jedynie że mam ciało półwolne w kolanie ale to raczej nie wywołuje takiego bólu jak mam to ciało półwolne jest wyczuwalne jesli sie pomaca i przy dotyku boli ale raczej to nie ono sprawia że czasem nie mogę zgiąć kolan albo znów zgina się samo jak postawie noge na przykład przy chodzeniu nie mówiąć już o bólu jaki towarzyszy mi przy chodzeniu ze schodów