Bieganie - Odchudzanie - Śniadanie
: 07 sty 2013, 14:06
Wiadomo, że śniadanie to jakby najważniejszy posiłek dnia.
Dobra "żywieniowi mądrale"
podajcie kilka przykładów śniadań, które:
1) mogę zjeść w pracy (odpada zatem smażenie jajecznicy)
2) nie chcę już jeść owsianki (od 3 lat jadam w przeróznych postaciach - dlatego już mam jej serdecznie dosyć
)
3) nie chcę jeść chleba/pieczywa
4) nie chce jeść twarogu (szczekam już na twaróg bo też mam go serdecznie dosyć
)
a więc, proszę wszystkich a w szczególności tych, którzy pisza mądre słowa na temat różnorodności jedzenia dla odchudzających się biegaczy o przykładowe śniadania przy zachowaniu powyższych warunków.
Proszę tylko o to żeby nie podawac przykładów na owsiankę i twaróg bo uwierzcie mi - te dwa śniadania jadałem ze wszystkim, po prostu urozmaicałem zarówno owsiankę jak i twaróg na wszelakie sposoby.
A temat postawiłem dlatego, że dzisiaj na sniadanie zjadłem chyba ostatnią owsiankę w życiu, która ledwo mi przez gardło przeszła i nie wynika to z tego, że nie lubię - wynika to z faktu prostego iż dosyć mam już owsianki.
Dobra "żywieniowi mądrale"

1) mogę zjeść w pracy (odpada zatem smażenie jajecznicy)
2) nie chcę już jeść owsianki (od 3 lat jadam w przeróznych postaciach - dlatego już mam jej serdecznie dosyć

3) nie chcę jeść chleba/pieczywa
4) nie chce jeść twarogu (szczekam już na twaróg bo też mam go serdecznie dosyć

a więc, proszę wszystkich a w szczególności tych, którzy pisza mądre słowa na temat różnorodności jedzenia dla odchudzających się biegaczy o przykładowe śniadania przy zachowaniu powyższych warunków.
Proszę tylko o to żeby nie podawac przykładów na owsiankę i twaróg bo uwierzcie mi - te dwa śniadania jadałem ze wszystkim, po prostu urozmaicałem zarówno owsiankę jak i twaróg na wszelakie sposoby.
A temat postawiłem dlatego, że dzisiaj na sniadanie zjadłem chyba ostatnią owsiankę w życiu, która ledwo mi przez gardło przeszła i nie wynika to z tego, że nie lubię - wynika to z faktu prostego iż dosyć mam już owsianki.