Forum Bieganie.pl

Witam, na forum jestem nowy. Zdecydowałem się założyć temat ponieważ nie znalazłem odpowiedzi i konkretnego tematu który byłby związany z moim problemem. A więc załączę obrazek na którym zaznaczyłem miejsca bólu.



jak widać ból promieniuje mi od tylnej części kolana aż do łydki, ale tylko do łydki, stopa nie boli ( o dziwo ). Bolą też miejsca zaznaczone cyframi 1 i 6 ( obrazek z neta ) dokładnie te ścięgna? nie znam nazwy. Dziwne jest to, że boli na początku biegu. Później po ok. 20-25 minutach tak jakby przestaje, ale nadal boli nie jest to może powód to zaprzestania biegu, ale mocno go utrudnia.

Jakieś pomysły?

witam ponownie, widzę, że nikt nie zna odpowiedzi to może inaczej



( innej fotki nie udało mi się znaleść :P )
ból w tym miejscu wiecie coś o tym? w necie wyczytałem, że to mięsień przywodziciel może to on szwankuje?

p.s może wzmocnić te mięśnie? co wy na to?

Witam,
Też biegam od niedawna (jakieś 3 miesiące). Średnio przebiegam tygodniowo ok 30 km. Coraz częściej zaczął mi dokuczać ból tych części, które opisałeś na zdjęciu nr 1 (dół podkolanowy + zewnętrzna część łydki). Szukam odpowiedzi w necie i niestety na nic rozsądnego nie wpadłem. Do tej pory było tak, że po bieganiu robiłem przerwę 2 dni. Na początku biegu czułem ból, który łagodniał w miarę rozgrzania organizmu.

W ubiegłą niedzielę zrobiłem 17,5 km. Bólu nie czułem ale następnego dnia.... masakra. Jak zwykle zrobiłem sobie jeszcze jeden dzień przerwy. Wczoraj spróbowałem. Niestety musiałem z ostrym bólem zatrzymać się po 4 km. W domu okład z lodu ... i teraz szukam jakichś informacji na ten temat.

Podziel się proszę swoim doświadczeniem.

Pozdrawiam,
Grzegorz

TMTS - too much too soon? http://fellrnr.com/wiki/Too_Much_Too_Soon

Chyba dobrze by było dać sobie spokój z bieganiem na jakiś czas, aż ból całkowicie ustąpi.

Póżniej, spróbuj zredukować dystans tygodniowy do 1/3 tego co obecnie biegasz (czyli łącznie do 10 km w tygodniu), może jeszcze mniej, i powoli lecz systematycznie zacznij ponownie budować formę zwiększając kilometry max. o 10% tygodniowo.

Rozciągaj się, masuj rolką, pływaj na basenie, włącz do treningów rower i powinno być dobrze, głównie dlatego, że zabraknie Tobie siły i czasu na nabijanie bezsensownych kilometrów na nieprzygotowane do tego kończyny.

Jakąś opcją jest bieganie boso, bo zedrzesz sobie skórę za pierwszym razem, lub zrobisz pęcherze i organizm sam wymusi na Tobie przerwę w bieganiu, aż się nie wyleczy

Powodzenia!

Dzięki za odpowiedź. Może tak być, a to zdanie nawet do mnie pasuje:
TMTS is more likely to impact a well-trained athlete. There is often an expectation from a well-trained athlete that their specialized fitness should translate to an equivalent performance in a new activity.
Wydaje się, że jak 6 lat ćwiczyło się na siłowni to człowiek przywykł. A tu... inny wysiłek... forma od nowa.

Pozdrawiam,
Grzegorz

sory totalnie zapomniałem to tym temacie :P a więc tak było 3 tyg przerwy ból w łydce ustał, w udzie też, ALE i tutaj niestety ALE ból w miejscach ( oznaczonych 1 i 6 ) z zdjęcia numera 1 został a raczej chyba z mojej głupoty wrócił, a więc tak. Zrób przerwę koło 3 tygodni zacznij od małych dystansów 3-4km i wracaj do domciu ( ja głupek rzuciłem się na pierwszego dnia chyba 4km, a za dwa dni pojechałem 10km i witaj ) KONIECZNIE rozciągaj to po treningu i smaruj maścią rozgrzewającą rozciągnięte mięśnie mi pomogło w 100% !!! z swojej winy wróciło... szkoda.