Strona 1 z 2
Obiad na zimno
: 17 gru 2012, 21:58
autor: Qzmiczek
Witam, mam dość istotny problem. Pracuję w godzinach 8:30-17:30 więc w domu jestem o 18. Jedzenie obiadu w domu o tej porze nie wpływa na mnie zbyt dobrze, nie chodzi o wagę tylko o samopoczucie na wieczornym treningu, czuję ciężar i ból brzucha podczas biegu. Staram się biegać ok. 2h po jedzeniu... Wymyśliłem sobie, że będę zabierał obiad ze sobą do pracy, tylko problemem jest to, że nie mam jak podgrzać jedzenia... nie ma ani mikrofalówki ani innego grzejącego jedzenie urządzenia. Zwracam się do was więc z prośbą o podanie jakiś przepisów na szybkie danie które można przygotować np dzień wcześniej wieczorem które można spokojnie zjeść na zimno jako obiad. Proszę o pomoc ewentualnie zaproponujcie jakieś inne rozwiązanie!
Re: Obiad na zimno
: 17 gru 2012, 22:22
autor: dezo66
A nie masz czergos takiego w pracy jak przerwa na posiłek i szybko wyskoczyc gdzies cos zjesc do pobliskiej kawiarnii ? Inna opcja - moze troche droższa jest zamówinienie dania do pracy nie mówie o pizzy czy cos ale dania jak pierogi i inne nie raz na ulotkach sie pojawiaja takie oferty.
Re: Obiad na zimno
: 17 gru 2012, 22:37
autor: radslo1
To już taniej chyba by było mikrofalówkę kupić. Zróbcie zrzutę z kolegami z pracy i za 250 zeta coś przyzwoitego można kupić.
Re: Obiad na zimno
: 17 gru 2012, 23:59
autor: Qzmiczek
Jeżeli chodzi o wyjście to nie mam takiej możliwości, a jeżeli chodzi o mikrofalówkę to przełożeni tłumaczą się przepisami bhp i ppoż
Re: Obiad na zimno
: 18 gru 2012, 02:05
autor: krunner
Qzmiczek pisze:Jeżeli chodzi o wyjście to nie mam takiej możliwości, a jeżeli chodzi o mikrofalówkę to przełożeni tłumaczą się przepisami bhp i ppoż
Polska firma dziwna firma być... polski szef dziwny szef być...
Termos z zupą w środku ?

krunner
Re: Obiad na zimno
: 18 gru 2012, 06:13
autor: maly89
Ja jak idę na zajęcia też biorę ze sobą obiad na zimno. Przecież nie będę paradował po uczelni z mikrofalą

A co do kupowanych posiłków - wolę swoje. Są tańsze i smaczniejsze.
Co do głównego wątku. To trzeba polubić po postu jedzenie na zimno. Ja brałem ze sobą ryż z warzywami i kurczakiem, różnego rodzaju sałatki, kaszę z pieczoną rybą. Ogólnie wszystko to co jem w domu, może poza zupami

Re: Obiad na zimno
: 18 gru 2012, 08:03
autor: mar_jas
Też zabieram obiad do pracy bardzo często....stosuję bardzo podobne menu jak Mały.....ryż na zimno ( np parboiled zrobiony na patelni, albo zwykły na słodko z cynamonem), czasem kawałki pizzy , spagetti z sosem pomidorowym, czasem zwykły grysik, zupa w termosie też się nada...jedyny minus to właśnie to że dania są zimne...dla smakoszy nie przejdzie...ale można się przyzwyczaić

Re: Obiad na zimno
: 18 gru 2012, 08:16
autor: Lisciasty
Qzmiczek pisze:Jeżeli chodzi o wyjście to nie mam takiej możliwości, a jeżeli chodzi o mikrofalówkę to przełożeni tłumaczą się przepisami bhp i ppoż
To kupcie sobie rehabilitacyjną lampę na podczerwień albo szukaj pod "lampa kwoka", tanie to a kilkaset W ciepełka skierujesz na talerz i po paru minutach gotowe. Jak ktoś będzie stękał to powiesz że to lampa i wyślesz na drzewo :]
Re: Obiad na zimno
: 18 gru 2012, 14:51
autor: scouser
Jeżeli masz w pracy czajnik elektryczny to możesz brać ze sobą kasze kuskus, którą wystarczy zalać wodą, odczekać 3 minuty i jest gotowa. Do tego możesz dodać twaróg, serek wiejski, dżem czy cokolwiek zechcesz.
Re: Obiad na zimno
: 18 gru 2012, 20:29
autor: Qzmiczek
Od kilku dni robię właśnie ryż z piersią kurczaka i warzywami na patelni z dodatkiem różnych przypraw, osobiście lubię curry i sos sojowy i inne azjatyckie przyprawy... Tylko to jest monotonne, czasem walnę sobie makaron z jakimś sosem pomidorowym a'la spaghetti ale moja wyobraźnia kulinarna nie jest zbyt bujna dlatego się zastanawiam co dalej...
Re: Obiad na zimno
: 19 gru 2012, 05:52
autor: maly89
Rewelacyjna też jest sałatka z gotowanego brokuła, migdałów (delikatnie podsmażam je na suchej patelni), jogurtu naturalnego i czosnku. Aczkolwiek biorąc ją do pracy odpuściłbym sobie ten ostatni składnik

Re: Obiad na zimno
: 19 gru 2012, 11:05
autor: Klanger
W zasadzie to o co pytasz - inspiracje kulinarne na zimno - mieści się pod pojęciem witarianizmu (raw food)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Witarianizm.
Ja ze swej strony proponuję owoce, sałatki warzywne (i wariacje na ten temat), a jak jest nieco cieplej, i zwiększa się potrzeba spożywania większej ilości płynów, smoothie, czyli zamiksowane świeże warzywa (różne, ale raczej codziennie inne, niż mix na raz) z czystą przegotowaną wodą.
Jest pewien okres adaptacyjny, pewnie trochę musi się matabolizm przestawić i wnętrzności wyczyścić, po którym człowiek odczuwa zdecydowanie mniejsze pragnienie zawalania żołądka kilogramami ugotowanego jedzenia przed bieganiem.
A warzywa i owoce spożywanie w mniejszych ilościach, za to dość często dostarczają dość energii, by dobrze się pracowało, i ćwiczyło.
Należy pamiętać, by nie przesadzać z orzechami (szczególnie nie namoczonymi) - one zawierają bogactwo tłuszczy
Ps. Domowej roboty pizza (szczególnie wege) jest też całkiem jadalna na zimno, na 2 dzień po pieczeniu.
Re: Obiad na zimno
: 19 gru 2012, 12:17
autor: maly89
Chyba nie do końca, bo kolega nie wykluczył chyba gotowanych, smażonych czy pieczonych dań spożywanych później na zimno, a witarianizm je odrzuca.
Aczkolwiek spożywanie surowych owoców i warzyw jak najbardziej do mnie przemawia

Re: Obiad na zimno
: 19 gru 2012, 12:50
autor: Klanger
Tak masz rację, chodziło mi, że tam można poszukać inspiracji kulinarnych, czyli przepisów innych niż te standardowe (makaron, ryż, kasze z sosami etc).
Re: Obiad na zimno
: 19 gru 2012, 14:10
autor: kisio
Klanger pisze:
Należy pamiętać, by nie przesadzać z orzechami (szczególnie nie namoczonymi) - one zawierają bogactwo tłuszczy
A możesz napisać jakie to groźne schorzenia i inne negatywne skutki wywołuje tłuszcz w orzechach? I jak ich namoczenie wpływa na to?