ostry bol w okolicy lydki i kostki
: 15 gru 2012, 07:59
Witam serdecznie
Chciałbym prosic o pomoc mniej więcej w diagnozie mojej przypadłosci. Oczywiscie poszedł bym od razu do lekarza bo tak nakazuje zdrowy rozsądek jednak chyba każdy wie jakie są terminy do specjalistów, a prywatnie aktualnie mnie nie stac. Przede wszystkim problem rozpoczął się 3 tygodnie temu, zacząłem odczuwac delikatny ból w okolicach łydki który schodził po achillesie i kończył się w okolicach kostki. Pomyślałem że to wszystko z powodu dużego obciążenia i zbyt mocnego treningu, przejdzie po paru dniach przerwy. Jednak pierwszy tydzień był najgorszy, każdy poranek rozpoczynał się od bólu. Leżac i podnosząc nogę odczuwałem ból w okolicach achillesa i niestety byłem zmuszony kuśtykac cały czas. Pomyślałem że basen będzie lekiem na cały ból, jednak myliłem się bo nadal odczuwałem bóle. Pewnego dnia po studiach nie mogłem spac gdyż cały dzień spędziłem na nogach i w nocy noga dawała o sobie mocno znac. Wnet postanowiłem zakupic dobra masc na stany zapalne i chłodziłem miejsce lodowatą wodą. Przeszło po paru dniach i normalny marsz był bezbolesny, mogłem spac normalnie i ogólnie funkcjonowac. Po 2 tygodniach przerwy poszedłem na uczelnie na zajęcia z LA i wtedy ból powrócił. Ledwo mogłem wytrzymac z bólu, miejsce w okolicach kostki najbardziej bolało. Czasami również czułem ból w okolicach miesnia piszczelowego, ale wydaje mi sie ze to z powodu promieniowania . Dzisiaj natomiast próbowałem jezdzic na rowerku stacjonarnym, cała sesja 50 minutowa odbywała sie bez bólu, właczyłem do leczenia swojego cwiczenia rozciagajace i ku mojemu zdziwieniu wszystko odbyło sie bezboleśnie.(czułem że jestem słabo rozciągnięty tak na marginesie). Dołączam wam zdjęcie z określeniem miejsca dolegliwości:
http://zapodaj.net/0d4615004db4d.jpg.html
Cały ból promieniuje po lewej stronie achillesa i schodzi w dół od łydki aż po kostkę. Czasami jest to ból występujący tylko w okolicach achillesa.
Chciałbym prosic o pomoc mniej więcej w diagnozie mojej przypadłosci. Oczywiscie poszedł bym od razu do lekarza bo tak nakazuje zdrowy rozsądek jednak chyba każdy wie jakie są terminy do specjalistów, a prywatnie aktualnie mnie nie stac. Przede wszystkim problem rozpoczął się 3 tygodnie temu, zacząłem odczuwac delikatny ból w okolicach łydki który schodził po achillesie i kończył się w okolicach kostki. Pomyślałem że to wszystko z powodu dużego obciążenia i zbyt mocnego treningu, przejdzie po paru dniach przerwy. Jednak pierwszy tydzień był najgorszy, każdy poranek rozpoczynał się od bólu. Leżac i podnosząc nogę odczuwałem ból w okolicach achillesa i niestety byłem zmuszony kuśtykac cały czas. Pomyślałem że basen będzie lekiem na cały ból, jednak myliłem się bo nadal odczuwałem bóle. Pewnego dnia po studiach nie mogłem spac gdyż cały dzień spędziłem na nogach i w nocy noga dawała o sobie mocno znac. Wnet postanowiłem zakupic dobra masc na stany zapalne i chłodziłem miejsce lodowatą wodą. Przeszło po paru dniach i normalny marsz był bezbolesny, mogłem spac normalnie i ogólnie funkcjonowac. Po 2 tygodniach przerwy poszedłem na uczelnie na zajęcia z LA i wtedy ból powrócił. Ledwo mogłem wytrzymac z bólu, miejsce w okolicach kostki najbardziej bolało. Czasami również czułem ból w okolicach miesnia piszczelowego, ale wydaje mi sie ze to z powodu promieniowania . Dzisiaj natomiast próbowałem jezdzic na rowerku stacjonarnym, cała sesja 50 minutowa odbywała sie bez bólu, właczyłem do leczenia swojego cwiczenia rozciagajace i ku mojemu zdziwieniu wszystko odbyło sie bezboleśnie.(czułem że jestem słabo rozciągnięty tak na marginesie). Dołączam wam zdjęcie z określeniem miejsca dolegliwości:
http://zapodaj.net/0d4615004db4d.jpg.html
Cały ból promieniuje po lewej stronie achillesa i schodzi w dół od łydki aż po kostkę. Czasami jest to ból występujący tylko w okolicach achillesa.