znów kolana
: 02 sty 2005, 22:05
czesc.
kilka lat temu biegałem amtorsko (ok. 50 km tygodniowo).zaczęły się bóle kolan i jak stwierdził pan ortopeda początki choroby zwyrodnieniowej chrząstki pod rzepkami.zapisał mi proszek do rozpuszczania w wodzie, z tego co pamiętam, z chrząski cieląt. po wykończeniu 2 opakowań poprawiło się "smarowanie" w kolanach i zniknął ból przy chodzeniu. od tego czasu (3 lata) nie biegam.jeżdżę wzamian rowerem. po magiczny proszku z chrząstki, którego nazwy niestety nie pamiętam, miałem kilka epizodów z siarczanem glukozaminy firmy olimp.niby wszystko jest dobrze ale ja CHCĘ BIEGAĆ!!! może jest ktoś, kto ma podobne doświadczenia i pomógłby mi rozpocząć treningi?moim niespełnionym marzeniem jest przebiegnięcie maratonu.jeśli ktoś pomoże mi zrobić pierwszy krok (bez tarcia pod rzepkami
), będę bardzo wdzięczny.
pozdrawiam
blisiec
kilka lat temu biegałem amtorsko (ok. 50 km tygodniowo).zaczęły się bóle kolan i jak stwierdził pan ortopeda początki choroby zwyrodnieniowej chrząstki pod rzepkami.zapisał mi proszek do rozpuszczania w wodzie, z tego co pamiętam, z chrząski cieląt. po wykończeniu 2 opakowań poprawiło się "smarowanie" w kolanach i zniknął ból przy chodzeniu. od tego czasu (3 lata) nie biegam.jeżdżę wzamian rowerem. po magiczny proszku z chrząstki, którego nazwy niestety nie pamiętam, miałem kilka epizodów z siarczanem glukozaminy firmy olimp.niby wszystko jest dobrze ale ja CHCĘ BIEGAĆ!!! może jest ktoś, kto ma podobne doświadczenia i pomógłby mi rozpocząć treningi?moim niespełnionym marzeniem jest przebiegnięcie maratonu.jeśli ktoś pomoże mi zrobić pierwszy krok (bez tarcia pod rzepkami

pozdrawiam
blisiec