Kolano raz jeszcze...
: 03 gru 2004, 18:10
Czesc
Moj problem z kolanem zaczal sie 4 dni temu...podczas gry w kosza na w-f ugielo sie i chrupnelo...pojchalem odrazu do szpitala a tam mi powiedzieli ze to skrecenie 1 stopnia i bedzie dobrze..nastepnego dnia kolano spuchnelo wiec umowilem sie na wizyte u innego lekarza..tam dowiedzialem sie ze mam wode w kolanie i bede mial ja wyciagana za 10min...podczas zabiegu okazalo sie ze to nie woda tylko krew i dostalem skierowanie na rezonans i lekarz powiedzial ze mozliwa bedzie operacja bo kolano jest lekko niestabilne...mam 18lat i nie bardzo chce zeby mi grzebali w tym kolanie...dzisiaj mam je troszke spuchniete ale moge wyprostowac..przy gwaltowniejszych ruchach odczuwam bol...czy konieczna bedzie operacja? jezeli jest inne wyjscie to jak je leczyc...chcialbym dalej trenowac kosza...co zrobic..z tego co tu czytam to po operacji jest wiecej powiklan niz plusow....
Moj problem z kolanem zaczal sie 4 dni temu...podczas gry w kosza na w-f ugielo sie i chrupnelo...pojchalem odrazu do szpitala a tam mi powiedzieli ze to skrecenie 1 stopnia i bedzie dobrze..nastepnego dnia kolano spuchnelo wiec umowilem sie na wizyte u innego lekarza..tam dowiedzialem sie ze mam wode w kolanie i bede mial ja wyciagana za 10min...podczas zabiegu okazalo sie ze to nie woda tylko krew i dostalem skierowanie na rezonans i lekarz powiedzial ze mozliwa bedzie operacja bo kolano jest lekko niestabilne...mam 18lat i nie bardzo chce zeby mi grzebali w tym kolanie...dzisiaj mam je troszke spuchniete ale moge wyprostowac..przy gwaltowniejszych ruchach odczuwam bol...czy konieczna bedzie operacja? jezeli jest inne wyjscie to jak je leczyc...chcialbym dalej trenowac kosza...co zrobic..z tego co tu czytam to po operacji jest wiecej powiklan niz plusow....