Strona 1 z 1

Kłujący ból pod prawym barkiem

: 22 paź 2012, 09:51
autor: det_gittes
Pytanie moje dotyczy kłującego bólu gdzieś pod prawym barkiem, jednak opiszę dokładniej, jak do tego doszło. A więc w zeszłym tygodniu w piątek podczas wolnego biegu na 14km zmierzyłem sobie czas na dystansie 10km i wyszło 54min (biegam od ok. 4 miesięcy, na razie bez planu, po prostu 4-5x w tygodniu, dystans od 8-14km, zróżnicowane tempa - nie palę, dość zdrowo się odżywiam i nie mam nadwagi), więc pomyślałem sobie, że dziś czas na pobicie dotychczasowego czasu na 5km, czyli 24:03. Dziś zatem najpierw 2km wolnego biegu (10min30sek), potem ok. 10minut rozciągania, i potem mój bieg na 5km. Do 3,5km biegło się ciężko (byłem na czczo) ale ok, natomiast wtedy właśnie (po drugim już na tej trasie, długim podbiegu) zaczęło mnie kłuć pod prawym barkiem, biegłem jeszcze ok. 300m, ale już dużo wolniej, potem się zatrzymałem i zrobiłem trochę wymachów ramion i ogólnie starałem się uspokoić oddech (na tym etapie, czyli na ok. 3,8km miałem czas 17min20sek), po ok. 200m zacząłem znowu biec dość spokojnie, i na 5km miałem 23min45sek, czyli i tak mimo tych wszystkich opóźnień lepszy czas (po przybiegnięciu przeszedłem ok. 100m i wróciłem truchtem 2km do domu, już mnie później nic nie bolało). Oczywiście myślę sobie, że narzuciłem sobie zbyt duże tempo jak na moje obecne możliwości, ale zastanawia mnie ten ból - czy jest w podanych przeze mnie okolicznościach normalny? A czy ktoś wie, co w takiej sytuacji boli? Badań kardio nie miałem już jakiś czas, dlatego pytam!

Re: Kłujący ból pod prawym barkiem

: 22 paź 2012, 10:40
autor: thomekh
Kolka+spięte mięśnie. Zła praca ramion lub po prostu biegasz za dużo lub za szybko na swoje aktualne możliwości.
Przypuszczam, że biegasz za dużo. 8-14km 4-5x tyg to można spokojnie łamać 40min na 10km przy takim kilometrażu.
Uporządkuj trening: 1x coś szybszego ok 5-8km, 1x bieg długi 13-15km, 2-3x lekkie 6-10km

Re: Kłujący ból pod prawym barkiem

: 22 paź 2012, 10:54
autor: det_gittes
To prawda, że dziś jakoś tak bezwiednie zacząłem inaczej "machać" rękami, ale potem o tym zapomniałem! Dzięki! Co do uporządkowania treningu, to jak najbardziej, jestem coraz bliżej jakiegoś planu, a dotychczas było bezplanowo, bo priorytetem było zrzucenie kg, co już prawie jest na ukończeniu, więc odpowiednia pora, by pomyśleć o jakichś konkretnych celach :taktak: Czyli pewnie jakiś plan na 10km.