Forum Bieganie.pl

Cześć, mam problemy ze stawami kolanowymi. Czytałem, że jedzenie galaretki pomaga. W jakiej ilości? Jak często, żeby można mówić o efektach (wiem, że to sprawa indywidualna, ale może chociaż opiszcie jak to było z Wami)? Pozdrawiam

Kompletna bzdura i ściema.Dalej nie ma co się rozwodzić.Jak bolą kolana to robić ćwiczenia wzmacniające mięśnie okołostawowe.....na temat galaretek na tym forum już było chyba z 1000 komentarzy.

Najskuteczniej pomagają mocne mięśnie nóg, szczególnie te w okolicy kolan, regularnie wzmacniane ćwiczeniami oraz dostosowanie objętości treningów do możliwości aparatu ruchu.

edit: mariod był szybszy

tu masz trochę o żelatynie:
http://www.4run.pl/zelatyna-w-diecie-sportowcow/

Dzięki za odpowiedź, jasno powiedziane . Co do tych ćwiczeń wzmacniających mięśnie okołostawowe, to znalazłem " Wojtka ćwiczenia siłowe", oczywiście "kledzik" oraz ćwiczenia wzmacniające mięśnie nóg". Byłbym wdzięczny o podpowiedź w kwestii ilości serii i powtórzeń, oraz częstotliwości ich wykonywania (ile razy w tygodniu). I czy np. jednego dnia "kledzikowa" gimnastyka, innego Wojtek a jeszcze innego ćwiczenia na mm nóg. Odnoszę wrażenie (może mylne), że czasami niektóre się pokrywają. Czy w związku z bólem kolana darować sobie na razie bieganie i zająć się wzmocnieniem aparatu ruchu, czy robić te dwie czynności równolegle. Pozdrawiam.

A ja Wam powiem tak. Galaretka (czyt. żelatyna) na pewno nie zaszkodzi. Raz na jakiś czas lubię sobie wciągnąć miseczkę (czyt. 1 opakowanie czyli około 500g), ale dla mnie to raczej drobny posiłek, deser, a nie suplement diety Polecam szczególnie z owocami

Zgadzam się. Dobra galaretka nie jest zła Ja robię ją sam - z żelatyny i zmiksowanej marchewki i jabłek, pozostałych w sokowirówce po robieniu soku dla dzieci. Pycha.

smacznego