Kolano, niestety :(
: 26 paź 2004, 15:21
Więc po kolei
wczoraj wieczorem coś zaczęło mnie kłuć w prawym kolanie, od zewnętrznej strony, jakieś 3 cm poniżej rzepki. Przez noc ból prawie zupełnie znikł. Rano, chciałem jak zawsze pobiegać, ale ból znów się pojawił, i narastał stopniowo, tak, że po 3 km nie mogłem już biec. Jakoś doczłapałem do domu, i niestety wciąż mnie boli
Co to może być i co może być przyczyną?
Wykluczyć mogę nowe buty, biegam w nich już ponad 3 miesiące
Biegam w miarę regularnie, codziennie rano 10km, w soboty 20km, więc myślę że zastanie stawów można wykluczyć.
Z góry dziękuję za pomoc
PS Wyprawa do lekarza nie ma większego sensu, gdyż mieszkam poza granicami Polski, w małej miejscowości, gdzie lekarz co najwyżej przepisze mi środki przeciwbólowe, a to nie o to przecież chodzi.
wczoraj wieczorem coś zaczęło mnie kłuć w prawym kolanie, od zewnętrznej strony, jakieś 3 cm poniżej rzepki. Przez noc ból prawie zupełnie znikł. Rano, chciałem jak zawsze pobiegać, ale ból znów się pojawił, i narastał stopniowo, tak, że po 3 km nie mogłem już biec. Jakoś doczłapałem do domu, i niestety wciąż mnie boli

Co to może być i co może być przyczyną?
Wykluczyć mogę nowe buty, biegam w nich już ponad 3 miesiące
Biegam w miarę regularnie, codziennie rano 10km, w soboty 20km, więc myślę że zastanie stawów można wykluczyć.
Z góry dziękuję za pomoc
PS Wyprawa do lekarza nie ma większego sensu, gdyż mieszkam poza granicami Polski, w małej miejscowości, gdzie lekarz co najwyżej przepisze mi środki przeciwbólowe, a to nie o to przecież chodzi.